Przejdź do pełnej wersji artykułu

Udany debiut byłej gwiazdy NHL w roli trenera

Patrick Roy (fot. Getty) Patrick Roy (fot. Getty)

Były świetny bramkarz Patrick Roy udanie zadebiutował w roli trenera hokeistów New York Islanders. Jego podopieczni pokonali po dogrywce Dallas Stars 3:2 w jednym z sześciu niedzielnych meczów ligi NHL.

Oilers nie zwalniają tempa. Kolejna wygrana

Czytaj też:

Gabriel Vilardi w meczu NHL (fot. Getty).

Liga NHL. Gabriel Vilardi pogrążył niedawnych kolegów. Historyczny wynik

58-letni Roy, czterokrotny zdobywca Pucharu Stanleya, w sobotę został następcą Lane'a Lamberta, który stracił pracę po serii słabych występów zespołu, i po 24 godzinach od zatrudnienia cieszył się ze zwycięskiego debiutu.

Gospodarze objęli prowadzenie już w trzeciej minucie za sprawą Rosjanina Aleksandra Romanowa, ale w drugiej tercji stracili dwa gole. W ostatniej odsłonie do remisu doprowadził Hudson Fasching i po 60 minutach gry było 2:2. W dogrywce, już po 41 sekundach, Bo Horvat w sytuacji sam na sam z bramkarzem skutecznie wykończył kontrę nowojorczyków i zapewnił im wygraną.

Nie będę kłamał – nerwy były i to spore. Każdy szkoleniowiec chce wygrać pierwszy mecz, więc dziękuję zawodnikom, że mi pomogli. Mam nadzieję, że ten mecz będzie dobrym zwiastunem dla naszych kibiców – przyznał Roy, który wrócił na trenerską ławkę po siedmioletniej przerwie, od kiedy rozstał się z Colorado Avalanche.

Jego drużyna, która na czterech przerwała serię porażek, z dorobkiem 51 punktów jest dziewiąta na Wschodzie. Stars z 60 są obecnie czwartym zespołem Konferencji Zachodniej.

Jedną z ekip, z którymi Islanders stoczą korespondencyjny pojedynek o miejsce w play off, są Toronto Maple Leafs. Kanadyjska drużyna z 54 pkt jest trzecia w Atlantic Division, a w niedzielę pokonała na wyjeździe Seattle Kraken 3:1.

W ósmej minucie goście objęli prowadzenie po trafieniu Austona Matthewsa, który z 38 golami jest najlepszym strzelcem sezonu. Wynik w końcówce posyłając krążek do pustej bramki miejscowych ustalił natomiast Jake McCabe.

Sukces Klonowych Liści miał też znaczenie ze względu na powrót do bramki Ilji Samsonowa. Rosjanin ostatnio był rezerwowym, a ze zwycięstwa cieszył się poprzednio na początku grudnia.

Sammy był naszym światełkiem w tunelu. Popisał się kilkoma niewiarygodnymi interwencjami, wyglądał na bardzo pewnego siebie. Miło go widzieć w takiej dyspozycji – chwalił kolegę z zespołu Matthews.

Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także