| Piłka ręczna / Pozostałe rozgrywki
Reprezentacja Francji pokonała w Kolonii Austrię 33:28 w przedostatnim meczu fazy grupowej rundy zasadniczej i wywalczyła awans do półfinału mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych. Jeśli mistrzowie olimpijscy i wicemistrzowie świata utrzymają pierwsze miejsce w grupie w meczu o awans do finału zagrają ze Szwecją.
Austriacy lepiej rozpoczęli te spotkanie i szybko objęli trzybramkowe prowadzenie (4:1). Francuzi popełnili na początku kilka prostych błędów w obronie, ale w porę poprawili się w tym elemencie gry i mecz się wyrównał. Trójkolorowi, wśród których prym wiedli Ludovic Fabregas i Dika Mem (obaj po 7 goli), wygrywali nawet 15:12, ale to ich rywale na przerwę schodzili w lepszych humorach, bo tablica świetlna pokazywała wynik 16:15 dla Austrii.
Nie wiemy, co trener Guillaume Gille powiedział swoim zawodnikom w szatni, ale ewidentnie podziałało. Mistrzowie olimpijscy wyszli na drugą połowę niezwykle zmotywowani i szybko odzyskali prowadzenie, którego nie oddali do końca meczu. W dodatku, w świetnej formie był bramkarz Samir Bellahcene, a po kilku jego interwencjach Austriacy z niedowierzaniem łapali się za głowy.
Ostatecznie Francuzi zwyciężyli 33:28 i są już pewni awansu do półfinału. Jeśli utrzymają pierwsze miejsce w grupie I, ich rywalami w starciu o finał będą Szwedzi. Trójkolorowi w ostatnim meczu fazy grupowej rundy zasadniczej zagrają z Węgrami (24 stycznia, godz. 18:00). Austriacy, którzy wciąż mają matematyczne szanse na awans, na zakończenie rywalizacji grupowej zmierzą się z Islandią (24 stycznia, godz. 15:30).
ME piłkarzy ręcznych, grupa 1:
Francja – Austria 33:28 (15:16)
Najwięcej goli: dla Francji – Ludovic Fabregas i Dika Mem – po 7, Hugo Descat i Nikola Karabatić – po 4, Kentin Mahe 3; dla Austrii – Nikola Bilyk i Lukas Hutecek – po 6, Robert Weber 5, Tobias Wagner 4