Szymon Żurkowski strzelił trzy gole w meczu Empoli – Monza (3:0) w 21. kolejce Serie A. To pierwszy taki wyczyn polskiego gracza na Półwyspie Apenińskim. Włoska ekstraklasa stała się czwartą ligą z "wielkiej piątki", w której Polacy ustrzelili już hat-tricka.
Zmarł najlepszy strzelec w historii reprezentacji Włoch
Żurkowski trafił do Empoli z drugoligowej Spezii na zasadzie wypożyczenia. Już w debiucie przeciwko Hellasowi Werona (1:2) trafił do siatki. Popisem był natomiast niedzielny mecz z Monzą. Pomocnik strzelał gole po uderzeniach lewą nogą, prawą nogą oraz głową.
26-latek przeszedł do historii polskiego futbolu, bowiem jako pierwszy zawodnik z naszego kraju zanotował hat tricka w Serie A. To kolejna czołowa liga, w której Polak może pochwalić się takim wyczynem. Jak odnotował w portalu X użytkownik AbsurDB, biało-czerwoni zdobyli trzy bramki w jednym meczu w czterech ligach z europejskiego TOP 5.
Królem hat-tricków jest Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski zaliczył ich aż 16 (licząc tylko Bundesligę) w barwach Borussii Dortmund (2) i Bayernu Monachium (14). Zdarzało się przekroczyć ten wynik, jak chociażby w pamiętnym meczu z Wolfsburgiem w 2015 roku, gdy "Lewy" pięciokrotnie pokonał bramkarza rywali.
Lewandowski wciąż czeka na hat-tricka w LaLiga. W Barcelonie udało mu się już strzelić trzy gole w jednym meczu, ale było to spotkanie Ligi Mistrzów przeciwko Viktorii Pilzno. Jedynym Polakiem z hat-trickiem w hiszpańskiej ekstraklasie pozostaje wciąż Jan Urban. Obecny trener Górnika Zabrze zachwycił w ten sposób publiczność na Santiago Bernabeu podczas rywalizacji Osasuny z Realem Madryt w 1990 roku.
W Ligue 1 hat-tricka ustrzeliło czterech Polaków: Andrzej Szarmach (pięć razy dla Auxerre w latach 1981-83), Ireneusz Jeleń (Auxerre – Lorient, 2007), Arkadiusz Milik (dwukrotnie w meczach Marsylia – Angers, 2021-22) i Joachim Marx. Najbardziej imponuje wyczyn tego ostatniego, który dokonał tego w swoim debiucie (!) w barwach Lens przeciwko Lyonowi (3:1) w 1975 roku.
Listę hat-tricków w Bundeslidze należy uzupełnić o wyczyny dwóch innych Polaków. W obu przypadkach trzy bramki dawały ich drużynom "tylko" remisy. O ile w przypadku Ebiego Smolarka i meczu Borussia Dortmund – Kaiserslautern (2005) przeszło to bez większego echa, tak hat-trick Marka Leśniaka w barwach Wattenscheid przeciwko Bayernowi Monachium (1993) był europejską sensacją.
Jedyną ligą, w której Polacy nie zdobyli jeszcze trzech bramek w jednym meczu, pozostaje Premier League. Anglia jest zresztą topową ligą z najmniejszym dorobkiem strzeleckim biało-czerwonych.