| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Pojawiały się łzy i niepokój. Ktoś kilkoma zdaniami napisanymi w internecie potrafi odebrać nam poczucie bezpieczeństwa – mówi w TVPSPORT.PL Paulina Damaske, przyjmująca BKS Bostik Bielsko-Biała i brązowa medalistka ME juniorek z 2018 roku, która w ostatnim czasie upubliczniła wulgarną wiadomość, którą dostała od jednego z obserwatorów. Sprawa została zgłoszona na policję, zawodniczki klubu, które również otrzymały tego typu treści, złożyły już zeznania.
– W połowie grudnia BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała nieoczekiwanie przegrał na wyjeździe z UNI Opole 1:3. Przyjmująca bielskiego zespołu, Paulina Damaske, otrzymała po meczu wyjątkowo wulgarną i zawierającą groźby wiadomość od użytkownika na Instagramie
– Sprawę nagłośnił bielski klub i inne siatkarki, została zgłoszona do organów ścigania
– Wszystkie siatkarki złożyły już zeznania
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Zapewne chciałyście zakończyć poniedziałkowy mecz z ITA TOOLS STAL Mielec jak najszybciej. Ostatecznie spotkanie zamknięte zostało wynikiem 3:1. Co czułaś w końcówce trzeciej partii, jak również na jej starcie, kiedy rywalki wyszły na 7:1?
Paulina Damaske: – Kiedy było 1:7, wiedziałam, że dogonimy rywalki, ale musimy ruszyć z naszą grą. Szkoda mi tego trzeciego seta, ale nawet przez moment nie poczułam, że przeciwniczki mogą wygrać to spotkanie. Wiedziałam, że mamy wszystko pod kontrolą i to, że rezultat był niekorzystny, wynikało wyłącznie z naszych błędów. W czwartej odsłonie spotkania odwróciłyśmy sytuację. Przestałyśmy popełniać głupie pomyłki w ataku i to dało nam wygraną.
– Jak myślisz, ile wiadomości dostałaś po tym niespodziewanie przegranym trzecim secie?
– Z hejtem? Po całym meczu pewne znajdzie się jakaś pojedyncza. Gdybym jednak zalogowała się po trzecim secie na forum bukmacherskie, zapewne mogłabym przeczytać ich znacznie więcej.
– Jakiś czas temu opublikowałaś wiadomość, którą dostałaś od jednego z obserwujących. Była ona pełna obraźliwych słów i gróźb. Wiem, że wszystkie złożyłyście już zeznania na policji. Założę się jednak, że to niejedyna negatywna wiadomość, którą otrzymałaś. Kiedy pojawiła się pierwsza?
– Wydaje mi się, że był to mój pierwszy profesjonalny sezon w Grot Budowlani Łódź. Nie będę przytaczać dokładnych słów, bo mi nie wypada, natomiast sens wiadomości był taki, że mam "wyjechać z Łodzi". Dodatkowego tła temu wszystkiemu dodał fakt, że miasto to nie należy do najbezpieczniejszych po zmroku. Przestraszyłam się więc trochę. Sam fakt, że takie komentarze miały miejsce już w czasie mojego pierwszego sezonu, kiedy miałam zaledwie 19 lat, uświadomiły mi, że problem może być większy.
– Trzeba chyba z konieczności przywdziać grubą skórę, by takie komentarze mniej bolały, prawda?
– Myślę, że każdy sportowiec ma taktykę na to, jak sobie radzić z podobnymi sytuacjami. Ja zazwyczaj robię tak, że czytam dany komentarz i blokuję osobę, która go napisała. Nie chcę się przejmować takimi ludźmi. Nie odpisuję im, a czasami wręcz z koleżankami z takich komentarzy się śmiejemy. Tacy ludzie potrafią po następnym meczu pogratulować nam wygranej.
– Dlaczego więc pokazałaś obrzydliwą wiadomość, którą dostałaś od anonimowego człowieka z internetu?
– Ponieważ nie tylko ja dostaję takie komentarze. Gdyby one trafiały tylko do mnie, to bym to zignorowała. Widziałam jednak, jak zareagowały na podobne wiadomości moje koleżanki z drużyny. Nie mogłam tego tak zostawić. Mam świadomość, że inni sportowcy również mają z takimi komentarzami do czynienia. Po jednym z ostatnich meczów Kamila Witkowska dostała tak obrzydliwą wiadomość. Nie chcę, by w ten sposób wyglądała nasza codzienność. Mam nadzieję, że uda się złapać osobę, która do nas wypisywała tego typu treści, i że nie zostanie ona bezkarna. Myślę, że to był mężczyzna. Chcę, by odpowiedział za swoje czyny, bo to, co zrobił jest karalne.
– Wspomniałaś, że zareagowałaś, bo również twoje koleżanki dostawały takie wiadomości. Jak one na nie reagowały?
– Pojawiały się łzy i niepokój. Ktoś kilkoma zdaniami napisanymi w internecie potrafi odebrać nam poczucie bezpieczeństwa. Pierwszego dnia nie wiedziałyśmy, co mamy z tym zrobić. To była groźba, która mogła mocno odbić się na naszej psychice. Czułam, że musimy o tym głośno powiedzieć, bo dzięki temu łatwiej będzie nam się tego "pozbyć" z głów.
– Wtedy włączył się klub, który od razu stanął po waszej stronie, prawda?
– Tak, dokładnie. Jestem wdzięczna, że po mojej prośbie władze od razu zaczęły działać. Sprawa nie została zamieciona pod dywan, a to bardzo ważne.
– To na czym teraz stoi ta sprawa?
– Zakończyłyśmy składanie zeznań. Szczerze mówiąc, nie wiem, jakie będą dalsze kroki, ale jestem przekonana, że policja należycie się tym zajmie. Ma zacząć szukać tego mężczyzny i go namierzać, bo wiem, że to konto nadal istnieje.
– Czyli go nie usunął?
– Może i usunął, ale wiem, że ślad po nim został, ponieważ zgłosiłyśmy się również do Instagrama. Nic w przyrodzie nie gnie. Z doświadczenia wiem, że trudno jest usunąć konto na tej platformie społecznościowej (śmiech).
– Które doświadczenie cię tego nauczyło?
– Zapomniałam kilka razy hasła (śmiech). Nic złego nie zrobiłam (śmiech). W każdym razie mam nadzieję, że go złapią.
– Czy spodziewasz się, że takie akcje mogą nabrać na intensywności wraz ze wzrostem popularności BKS, lepszą pozycją w Tauron Lidze? W poprzednim sezonie kadrowym rozmawiałam ze wspomnianą Kamilą Witkowską przed meczem z Turcją. Rozmowa była w pełni neutralna, ale i tak po niej znalazła mnóstwo niepochlebnych komentarzy pod swoimi zdjęciami od fanów tureckiej kadry.
– Wiesz, że to nie dotyczy tylko sytuacji po meczach BKS-u? Niekiedy, gdy grają nasi polscy siatkarze, znajduję pod swoimi postami–zdjęciami bardzo niemiłe rzeczy napisane przez tureckie czy rosyjskie konta. Nie wiem, jak nas wyszukują i z tym łączą, to po prostu śmieszne. Nie można brać tego do siebie. Wyobraź sobie też, co czują żony i dziewczyny naszych siatkarzy. My jesteśmy sportowcami, jesteśmy w mniejszym czy większym stopniu przygotowani na surowe oceny. Jak na wulgarne komentarze mają być przygotowane żony i dzieci zawodników? Nie mam pojęcia. Trzeba to ukrócić.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.