Jan Habdas nie znalazł się w składzie na zawody Pucharu Kontynentalnego, które w najbliższy weekend odbędą się w Willingen. Zawodnik do tej pory prezentował się we wszystkich konkursach tej rangi, jednak nie osiągał dobrych rezultatów. Wydaje się, że cierpliwość trenera mogła się skończyć, gdyż nie znalazło się dla niego miejsce w sześcioosobowym składzie, do którego wrócił odsunięty wcześniej Jakub Wolny.
Nie tylko zawodnicy kadry A są dalecy od dalekiej formy. Również kadra Davida Jiroutka mierzy się z dużymi problemami i nie odnosi sukcesów na zapleczu Pucharu Świata. Jedyne miejsca na podium wywalczył Aleksander Zniszczoł, który był drugi w Lillehammer oraz w Ruce i dzięki temu najpierw wywalczył sobie miejsce w kadrze A, a teraz dostał okazję zadebiutowania w mistrzostwach świata w lotach.
We wszystkich dotychczasowych zawodach startował Jan Habdas, ale jego najlepszy wynik to 24. pozycja w jednym z konkursów w Engelbergu. Na trzynaście startów aż sześć razy nie był w stanie awansować do drugiej serii. W miniony weekend razem z Klemensem Joniakiem jako jedyni Polacy startowali w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Sapporo. Z tej dwójki to Habdas trzykrotnie awansował do drugiej serii, ale zajmował miejsca pod koniec trzeciej dziesiątki – dwa razy był 28. i raz 29. Wiele o formie Polaków mówi fakt, że w każdym z konkursów przegrali z blisko 52-letnim Noriakim Kasaim, dla którego były to pierwsze starty w zawodach Pucharu Kontynentalnego w sezonie. Legendarny Japończyk był 9., 11. i 21.
Habdas to drużynowy wicemistrz świata juniorów z 2023 roku z Whistler. Na tej samej imprezie zdobył też brązowy medal w zawodach indywidualnych. W Pucharze Świata najlepiej spisał się w konkursie w Lahti w 2023 roku, kiedy zajął 11. miejsce. W ubiegłym sezonie był czternastym zawodnikiem klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego. Obecnie plasuje się na 49. miejscu.