Adrianna Sułek-Schubert mimo iż znajduje się w dziewiątym miesiącu ciąży, wciąż trenuje i nie rezygnuje z marzeń o występie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Postawę zawodniczki skrytykował dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą i wiceprezes PZLA, Tomasz Majewski. – Trzeba się zdecydować: albo jest się w ciąży, albo się trenuje – powiedział w Radiu ZET.
Sułek-Schubert w ostatnich latach osiągała sukcesy na lekkoatletycznych arenach. 24-latka ma na koncie medale mistrzostw Europy i świata w pięcioboju i siedmioboju. Celuje również w krążek na igrzyskach w Paryżu. I nie przeszkadza jej fakt, że jest w dziewiątym miesiącu ciąży.
Treningi sportsmenki wzbudzają skrajne emocje w Internecie. Sama 24-latka nie przejmuje się opiniami. – Nie zmienię przygotowań do igrzysk w Paryżu po wpisie jakiegoś Janusza, który mówi, że to, co robię, jest nienormalne i szkodzi dziecku! – mówiła w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego.
Postawę Sułek-Schubert skrytykował Tomasz Majewski.
– Trzeba się zdecydować: albo jest się w ciąży, albo się trenuje. Sytuacja jest jasna. Trzeba dziecko urodzić, przejść połóg, by móc wrócić do sportu – powiedział w Radiu ZET dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, a zarazem też wiceprezes PZLA.
Sułek ma zaplanowany na poród pod koniec stycznia. Sama już zapowiedziała, że chce pojechać na obóz 28 lutego. Majewski nie wierzy, że 24-latka jest w stanie szybko wrócić do formy.
– Jak Adrianna jest w ciąży, to właściwie nie może trenować. Jeśli nie możesz wykonywać 80 procent ćwiczeń, a pozostałe wykonujesz na 50 procent, to nie jest to trening, tylko rekreacja. Jakby to nie wyglądało u niej na Instagramie, to z treningiem wyczynowym nie ma to nic wspólnego. (…) Jeśli ten poród skończy się cesarskim cięciem, to właściwie wydłuża nam powrót do zdrowia o trzy miesiące. Tyle goją się tkanki. Połóg trwa książkowo sześć tygodni. Tyle powinniśmy dać organizmowi na powrót do normy i dopiero zacząć budować formę sportową. Można to przyspieszyć, ale nie ma gwarancji, że to coś da. Wiadomo, że wszelka aktywność w ciąży pomaga, ale aktywność a trening wyczynowy to dwie różne oddalone od siebie sprawy – dodał Majewski.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu potrwają od 26 lipca do 11 sierpnia. Zmagania w siedmioboju kobiet zaplanowane są na dwa dni – 7 i 8 sierpnia.