W niezwykle zaskakujący i kuriozalny sposób zakończyła się walka o pas WBC Francophone podczas KnockOut Boxing Night 32 w Kaliszu. Adam Balski wygrał z Arturem Górskim przez nokaut techniczny w pierwszej rundzie. Przegrany był "liczony" po kilkudziesięciu sekundach. I nie podniósł się na czas.
Polak wycofał się z walki z powodu rodzinnej tragedii
Walka wieczoru podczas gali w Kaliszu zapowiadała się emocjonująco. Niewielu spodziewało się, że zakończy się już w pierwszej rundzie. A już na pewno nikt nie myślał, że w tak dziwnych okolicznościach.
Balski wyprowadził cios, który Górski zapewne odczuł. Uderzenie nie wyglądało jednak na takie, które mogłoby powalić rywala. Tymczasem ten przykląkł na deskach. Był liczony i... nie wstawał. Sędzia "wyliczył" swoje i zadecydował o zakończeniu rywalizacji.
– Czy wyglądał na jakiegoś mocno "podłączonego"? Patrzyłem na trenera, co mówi. Mówił: "czekaj", no to czekałem. Usłyszałem, podniosłem się – mówił Górski zaraz po walce, a jego zwycięski przeciwnik... wyśpiewał słowa znanej piosenki: "Jak do tego doszło? Nie wiem".
Komentarz:
Piotr Jagiełło, Janusz Pindera