Łukasz Skorupski obronił rzut karny, a jego Bologna, również z Kacprem Urbańskim w składzie, zremisowała na wyjeździe z Milanem 2:2 w 22. kolejce Serie A. Polski bramkarz został doceniony przez "La Gazzetta dello Sport", która wystawiła mu najwyższą notę spośród wszystkich piłkarzy Bologny. Zdaniem największego włoskiego dziennika sportowego, Urbański także zaliczył dobry występ.
Łącznie gospodarze nie wykorzystali dwóch "jedenastek" – po jednej z nich piłka trafiła w słupek. Pechowymi wykonawcami rzutów karnych okazali się Francuzi – Olivier Giroud i Theo Hernandez.
Pierwszy z nich stanął przed szansą w 42. minucie, lecz kopnął dość lekko piłkę i Skorupski z łatwością obronił ten strzał. Natomiast Hernandez w 74. minucie trafił w swojej próbie w słupek. Polski bramkarz otrzymał notę "7" od "La Gazzetta dello Sport". W zespole gości równie wysokie oceny dostali strzelcy goli – Joshua Zirkzee i Riccardo Orsolini.
"Magnetyczny przy karnym Girouda, hipnotyzujący i szczęśliwy przy karnym Theo. Był w szczytowej dyspozycji, a dało się to zauważyć już przy pierwszym strzale Leao – piękne odbicie piłki. Przy bramkach nie zawinił" – czytamy w uzasadnieniu noty Skorupskiego.
Z kolei Urbański grał do 67. minuty. 19-letni polski pomocnik zespołu z Bolonii został ukarany żółtą kartką. W ogólnym rozrachunku zanotował dobry występ, a "LGdS" przyznała mu notę "6".
"Rozważna i konsekwentna gra po lewej stronie, bez wzlotów i upadków. Momentami cierpiał z powodu przyspieszenia Calabrii, ale dzielnie wspierał Kristiansena" – napisał dziennik z Półwyspu Apenińskiego o Urbańskim.
Obie bramki dla Milanu zdobył Ruben Loftus-Cheek (45', 83'), którego największy włoski dziennik sportowy ocenił na notę "7,5". To najwyższa ocena, jaką przyznała gazeta za ten mecz.
AC Milan pozostał na trzeciej pozycji z 46 punktami, za liderem Juventusem (53 pkt.) i Interem Mediolan (51 "oczek" i dwa mecze mniej). Bologna jest siódma z 33 "pkt.".