30 sty 2024 | Piłka nożna / Reprezentacja

Polscy napastnicy w formie, ale decyzja Probierza nie wszystkich ucieszy...

Na kogo postawi trener Michał Probierz? (fot. Getty)

Przed poprzednimi powołaniami trenera Michała Probierza dużo mówiło się o tym, że żaden z napastników nie jest w stanie regularnie zdobywać bramek. Minęło kilka miesięcy i sytuacja diametralnie się zmieniła. Teraz przynajmniej pięciu strzelców może myśleć o powołaniu do kadry. Ostatnio miejsca były jednak jedynie trzy...

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Wiceprezes PZPN: jeżeli Probierz nie awansuje, nie będzie trenerem

Mógł zakończyć karierę, a zadebiutował w kadrze. "Przez 1,5 roku nie grałem w piłkę"

Czytaj też

Patryk Dziczek (w środku) przed meczem reprezentacji Polski (fot. PAP).

Mógł zakończyć karierę, a zadebiutował w kadrze. "Przez 1,5 roku nie grałem w piłkę"

Na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski z napastników pojawili się Adam Buksa, Arkadiusz Milik i Karol Świderski. Warto zaznaczyć, że z powodu kontuzji nie mógł przyjechać Robert Lewandowski. Jeżeli chodzi o listopadowe spotkania, miejsce w składzie stracił piłkarz Juventusu. Jego miejsce zajął "Lewy". Pozostała dwójka dostała drugą szansę od selekcjonera.

Po przeszło dwóch miesiącach sytuacja diametralnie się zmieniła. Do marcowych powołań pozostało jeszcze sporo czasu, jednak selekcjoner (przynajmniej na dzisiaj) nie musi martwić się o formę strzelecką ofensywnych graczy. Jeszcze nie tak dawno nie martwiliśmy się jedynie o obsadę bramki. Teraz pozytywnych wiadomości jest nieco więcej.

Jeżeli Probierz będzie trzymał się proporcji z poprzednich zgrupowań, możemy zakładać, że na marcowym zgrupowaniu pojawi się trzech napastników. Z drugiej strony wtedy dwóch, a może i więcej piłkarzy mogłoby czuć spore rozczarowanie.

Pewniakami do powołań są Robert Lewandowski i Karol Świderski. Od kapitana kadry zapewne będzie rozpoczynało się budowanie składu na mecz z Estonią. Obecności piłkarza Charlotte FC od dawna nikt nie kwestionuje i... nie powinien tego robić. Świderski wielokrotnie strzelał bardzo ważne gole i w koszulce z orzełkiem na piersi nigdy nie zawodzi. Nawet kilkumiesięczna przerwa od gry nie powinna być w jego przypadku problemem. Jeżeli Świderski zimą nie zmieni klubu, to już 25 lutego rozpocznie swój sezon w MLS. Zdąży rozegrać najprawdopodobniej trzy ligowe spotkania i pojawi się na marcowym zgrupowaniu. Sytuacja nie jest idealna, ale na pewno znacznie lepsza, niż przy ostatnich powołaniach. Wtedy "Świder" trenował ze Śląskiem Wrocław i był wyłączony z rytmu meczowego.

W znakomitej formie znajduje się też Adam Buksa. Turecki klimat zdecydowanie sprzyja 27-latkowi. Tylko pięciu piłkarzy ligi tureckiej zdobyło więcej bramek od napastnika Antalyasporu. Jeżeli chodzi o biało-czerwone barwy, liczby również stoją za byłym zawodnikiem RC Lens. 13 występów i sześć trafień mówi samo za siebie.

Na poprzednich zgrupowaniach Probierza nie znalazł się Krzysztof Piątek. Jednak w październiku i listopadzie nikt nie domagał się obecności popularnego "Pio". Napastnik cały czas nie był w stanie ustabilizować swojej formy. Po odejściu z Milanu w kolejnych klubach był cieniem samego siebie. Również Berlin nie przyniósł przełamanie. Lepsza wersja Piątka pojawiła się w Stambule. Patrząc na dyspozycję Piątka z ostatnich tygodni, 28-latek ponownie zasługuje na miejsce w kadrze.

Teoretycznie w najtrudniejszym położeniu jest Arkadiusz Milik. Mocno przypomniał o sobie po hat-tricku w Pucharze Włoch. Jednak liczby z całego sezonu nie wyglądają najlepiej. Mimo wszystko Milika trzeba upatrywać jako poważnego kandydata do powołania.

Swoje argumenty mają również Adrian Benedyczak i Szymon Włodarczyk. Pierwszy z nich miał pojawić się w listopadzie, jednak z przyjazdu na kadrę wyłączyła go kontuzja. Napastnik Parmy został dostrzeżony jeszcze przez Fernando Santosa, ale minut we wrześniu ostatecznie nie otrzymał. Piłkarzowi Sturmu Graz od jakiegoś czasu wnikliwie przygląda się sztab kadry. Sebastian Mila obserwował Włodarczyka podczas styczniowego obozu w Turcji. Nie jest wykluczone, że za jakiś czas 21-latek otrzyma wymarzoną szansę na debiut w seniorskiej reprezentacji Polski.