To może być przełom w przygodzie Michała Skórasia w Belgii. Skrzydłowy reprezentacji Polski dał świetną zmianę w końcówce meczu. Polak zaliczył piękną asystę minutę po wejściu na boisko.
Pierwszy sezon Michała Skórasia po wyjeździe z Polski łatwy nie jest. 23-latek cały czas walczy o miejsce w składzie Club Brugge, ale szans do gry dostaje niewiele. Swoją ostatnią okazję do zaprezentowania boiskowych walorów świetnie jednak wykorzystał.
Polski skrzydłowy pojawił się na boisku w meczu ligowym z Kortrijk dopiero w 85. minucie przy stanie 2:2. Szybko jednak dał o sobie znać. Już po minucie Polak miał na koncie asystę.
I to nie byle jaką. Pierwsza próba dośrodkowania z lewego skrzydła została przez rywali zablokowana, ale po chwili Skóraś, po udanym zwodzie, posłał kolejną centrę na pole karne. I ta była już znakomita. Dośrodkowanie minęło defensora rywali i trafiło idealnie na głowę Igora Thiago, który strzelił gola na 3:2.
Była to pierwsza asysta polskiego skrzydłowego w lidze. Łącznie w klubie z Brugii ma ich już jednak pięć. Ostatecznie gol po jego podaniu na niewiele się zdał, bo klub Polaka stracił gola w 97. minucie i jedynie zremisował u siebie 3:3. W lidze Club Brugge zajmuje trzecie miejsce z 11-punktową stratą do pierwszego Royale Union SG.