FC Barcelona – Osasuna [NA ŻYWO]. Śledź relację z meczu La Liga w środę 31 stycznia (31.01.2024)

Drużyna Xaviego awansowała na 3. miejsce w La Liga. Ma 3 punkty przewagi nad Atletico Madryt, które o 21:00 podejmie Rayo Vallecano. To wszystko na dziś, dziękujemy za śledzenie naszej relacji!

Doszło do oddania strzału, który nie zagroził bramce Barcelony. Koniec meczu! Gospodarze nie zachwycili, ale najważniejsze są dla nich 3 punkty. 

Ostatnia szansa Osasuny z rzutu rożnego, bramkarz w polu karnym. 

Kolejna ofensywna akcja Cancelo. Zagranie z ostrego kąta nie mogło jednak zaskoczyć bramkarza. 

Pablo Ibanez oddał strzał po rzucie rożnym, zabrakło jednak precyzji. 

Kike Barja i Pablo Ibanez weszli z ławki. Sześć minut wcześniej Oriol Romeu zmienił Pedriego. 

Gol Lewandowskiego! Polak był jednak na spalonym, trafienie nieuznane. Akcję wykończył w stylu Thierry'ego Henry'ego. 

Osasuna w natarciu. Z kilkudziesięciu metrów celnie uderzył Jon Moncayola. Z lekkimi problemami strzał obronił Pena. 

Goście byli bardzo bliscy wyrównania! Piłka minimalnie minęła słupek po płaskim uderzeniu Raula Garcii. 

Yamal w indywidualnej akcji – jego pierwszy strzał został obroniony przez bramkarza, a drugi zablokowany przez obrońcę. 

Na murawie zameldowali się Raul Garcia, Ruben Garcia i Darko Brasanac. Koniec spotkania dla Arnaiza, Budimira i Oroza. 

Poważne problemy Osasuny. Unai Garcia musi opuścić boisko po drugiej żółtej kartce. 

Wejście smoka Vitora Roque! Cancelo dośrodkował "fałszem", a Brazylijczyk wyprowadził Barcelonę na prowadzenie po uderzeniu głową. 

Pierwsza zmiana – Vitor Roque zastępuje… Fermina Lopeza. "Wędka" dla młodego Hiszpana może być zaskakująca. 

Dobrze dogrywał Yamal. Guendogan z bardzo bliskiej odległości spudłował główką. 

"Lewy" w sprytny sposób zagrał piętą do jednego z kolegów, ale obrońcy szybko zastopowali akcję. 

Nie jest to łatwy mecz do śledzenia. Obie strony nie tworzą sytuacji bramkowych. 

Kontuzjowany Joao Felix występ kolegów ogląda przed telewizorem. 

Przerwa nie wpłynęła na zawodników. Barca nadal bez pomysłu  i z niskim tempem. 

Piłka po kontakcie Fermina Lopeza trafiła pod nogi Lamine'a Yamala, ktróy oddał celny strzał. Bramkarz nie miał problemów ze złapaniem piłki. 

Gra została wznowiona. 

Na początku meczu kilka razy w ofensywie pokazał się Lewandowski, jednak podobnie jak cała drużyna, zabrakło konkretów. 

Koniec pierwszej połowy. Barcelona ma znaczną przewagą, ale niewiele to daje. Gra drużyny Xaviego Hernandeza nadal nie przekonuje. 

Kounde znów z główki i znów niecelnie. 

Lopez po raz kolejny – uderzenie z woleja i piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. 

Bliski szczęścia Ante Budimir. Najlepszy strzelec Osasuny otrzymał piłkę kilka metrów przed Bramką Barcelony, ale akcja działa się na tyle szybko, że nie zdążył odpowiednio zareagować. 

Lopez w kolejnej akcji ofensywnej. Zastopował go wychodzący bramkarz. 

Najlepsza dotychczasowa sytuacja – Jules Kounde uderzył piłkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Nie trafił jednak w światło bramki. 

Cancelo potrzebuje pomocy medycznej. Po tym, jak łokieć rywala wylądował na jego czole, Portugalczyk zaczął krwawić. 

Dośrodkowanie Yamala mogło zagrozić rywalom. Lopez nie zdołał "zamknąć" akcji. 

Fermin Lopez otrzymał bardzo dobrą piłkę, przyjął ją w polu karnym rywali, ale obrońca skutecznie go powstrzymał. 20-latek wytępuje dzisiaj z nowym numerem. 

Barca przeważa, ale niewiele z tego wynika. Trudno powiedzieć, żeby był to przekonujący styl. 

Znów akcja z udziałem Lewandowskiego. Napastnik był adresatem dośrodkowania Cancelo, nie dosięgnął jednak piłki. 

Barcelona kontroluje przebieg spotkania. Goście dotąd nie zagrozili Katalończykom. 

Kolejna próba Polaka. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego uderzył piłkę głową. Futbolówka przeleciała jednak obok słupka. 

Uderzenie Roberta Lewandowskiego zablokowane. 

Miejsce Torresa zajął Fermin Lopez. 

Bardzo szybko rozpoczynają się problemy Barcelony. Ferran Torres ze łzami w oczach schodzi z boiska. Hiszpan trzymał się za mięsień dwugłowy. 

Pierwszy strzał, Joao Cancelo posłał piłkę bardzo wysoko ponad bramkę. 

Zaczynamy!

Wybrzmiał hymn Barcelony, piłkarze wychodzą na murawę. 

Marc-Andre ter Stegen poczynania kolegów nadal może oglądać tylko z wysokości trybun. Niemiecki bramkarz pauzuje od listopada z powodu kontuzji. 

16-letni Lamine Yamal w środę rozegra trzeci mecz z rzędu w wyjściowym składzie w meczu La Liga. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie rozgrywki, w obecnym sezonie ma na koncie 3 gole i 5 asyst. 

Mecze Barcelony z Osasuną przynosiły też historyczne zdjęcia, o czym przypomniano na oficjalnym profilu X katalońskiego klubu. W roli głównej Leo Messi. 

Lewandowski strzelał Osasunie nie tylko w Superpucharze. W pierwszym starciu obu drużyn w lidze, do którego doszło 3 września, Polak wykorzystał rzut karny w 85. minucie, dzięki czemu ustalił wynik spotkania na 2:1. 

Osasunę do zwycięstwa postara się poprowadzić jej najlepszy strzelec, Ante Budimir. Chorwat w obecnym sezonie La Liga zdobył 10 bramek. 

"Lewy" będzie miał szansę na przełamanie od pierwszych minut. W ataku wystąpią obok niego Ferran Torres i Lamine Yamal. W wyjściowym składzie Barcelony kolejny raz znalazł się też 17-letni Pau Cubarsi. 

Drużyna z Pampeluny zajmuje 12. miejsce, a w ostatnich trzech spotkaniach zdobyła siedem punktów. Z Barceloną mierzyła w Arabii Saudyjskiej w półfinale Superpucharu, przegrywając 0:2. Jednego z goli strzelił wówczas Lewandowski. Polak w ligowych rozgrywkach pozostaje bez trafienia od 10 grudnia.

Nastroje w drużynie nie są najlepsze. A trzeba odrabiać straty i bronić zarazem miejsca gwarantującego grę w Lidze Mistrzów. Czwarta obecnie Barcelona traci jedenaście punktów do Girony oraz dziesięć do Realu Madryt. W tym tygodniu, podobnie jak Królewscy (ich występ w czwartek), nadrobią zaległości spowodowane występem w Superpucharze. Ich rywalem w środę będzie Osasuna.

Piłkarze FC Barcelona kończą grę w styczniu. Przez ostatnie porażki nie będą tego miesiąca dobrze wspominać. W finale Superpucharu Hiszpanii wysoko przegrali z Realem Madryt. Później odpadli z Pucharu Króla, ulegając w ćwierćfinale po dogrywce w Bilbao Athletikowi 2:4.