Tylko trzech Polaków wystąpi w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Willingen. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się Kamil Stoch, natomiast kwalifikacji nie przebrnął Piotr Żyła.
Stoch i Żyła w sobotę nie awansowali do najlepszej trzydziestki. Trzykrotny mistrz olimpijski powetował sobie tamto niepowodzenie w kwalifikacjach. Skoczek z Zębu osiągnął 136,5 metra, co dało mu 12. miejsce. To najlepsza próba Stocha podczas weekendu w Willingen.
Żyła natomiast znów rozczarował. 104,5 metra było jedną z najsłabszych odległości w całej serii. Nic więc dziwnego, że 37-latka zabraknie w niedzielnym konkursie. Polak uplasował się dopiero na 53. pozycji, wyprzedzając tylko sześciu zawodników. W tym gronie znaleźli się m.in. dwaj rumuńscy outsiderzy oraz... Paweł Wąsek.
Oprócz Stocha, do konkursu zakwalifikowali się Aleksander Zniszczoł (128,5, 30. miejsce) i Dawid Kubacki (117, 40. miejsce). Podobnie jak Żyła, przepadł wspomniany Wąsek (tylko 101,5, 57. miejsce).
Najlepsi w kwalifikacjach okazali się Norwegowie. Marius Lindvik jako jedyny przeskoczył rozmiar skoczni i wylądował na 150 metrze. Z dużą przewagą wyprzedził rodaka, który wygrał w sobotę – Johanna Andre Forfanga (140). Na podium znalazł się też Michael Hayboeck (142,5), tuż za nim natomiast Fin Niko Kytosaho (136,5).
Konkurs powinien rozpocząć się o 16:10. Relacja tekstowa w TVPSPORT.PL.