Choć okienko transferowe dobiegło końca w najlepszych ligach w Europie, to choćby w Ekstraklasie jest jeszcze otwarte. Lista znanych piłkarzy wciąż szukających klubu jest pokaźna. Niektórzy z nich są do wyciągnięcia za darmo. Oto lista najciekawszych nazwisk.
SHKODRAN MUSTAFI
Kluby: m.in. Arsenal, Valencia, Schalke
Ostatnio zatrudnienie znalazł inny mistrz świata z 2014 roku – Jerome Boateng (Salernitana). Były gracz m.in. Arsenalu na razie nie ma tyle szczęścia. Od pół roku pozostaje bezrobotny. Jego ostatnim klubem było Levante. Kontuzje jednak nie dają mu spokoju. W ciągu ostatnich dwóch sezonów zagrał raptem 15 meczów. Mimo 31 lat jest mu zdecydowanie bliżej do zakończenia kariery, niż powrotu na najwyższy poziom.
KOSTAS MANOLAS
Kluby: AS Roma, Napoli, Olympiakos
Był rozważany przez Salernitanę, ale ostatecznie ta postawiła na Jerome’a Boatenga. Ostatnio grał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Dał się zapamiętać z występów w Romie i Napoli. Uczestnik mistrzostw świata w 2014 roku. Choć ma już 32 lata, to nadal mógłby być rozważany jako wzmocnienie europejskiego średniaka. Nie powinien pozostać długo bez pracy.
PHIL JONES
Kluby: Blackburn Rovers, Manchester United
Kolejny obrońca. Ten sam wiek co Mustafi. Po 12 latach spędzonych w Manchesterze United od pół roku pozostaje wolnym zawodnikiem. W Anglii wygrał wszystko, co było możliwe. Zagrał też na dwóch mundialach w Brazylii i Rosji. Ostatnio zaczął “bawić się” w trenera, pomagając drużynie Czerwonych Diabłów U18. Być może nie będzie chciał już wracać na boisko.
JESE
Kluby: m.in. PSG, Real Madryt, Sporting Lizbona
Portal Weszło napisał, że był proponowany Legii Warszawa. Zainteresowania jednak nie było. Na pewno byłby jednym z najciekawszych zawodników w historii Ekstraklasy. W końcu dwukrotnie wygrał Ligę Mistrzów z Realem Madryt i występował w najmocniejszych ligach europejskich. Od dawna jednak zalicza totalny zjazd i niewykluczone, że ostatnią deską ratunku będzie wyjazd na Bliski Wschód.
ALEXANDRE PATO
Kluby: m.in. AC Milan, Chelsea, Villareal
Dla wielu idol z dzieciństwa. Każdy pamięta jego pięknego gola z Barceloną w Lidze Mistrzów. Jego kariera miała jednak tylko momenty. Co pół roku zmienia klub. Krąży między krajami. Od 1 stycznia jest bez kontraktu. Pobyt — już trzeci — w Sao Paulo nie wyszedł mu na dobre. Patrząc po zasięgach w social mediach, nadal przyciąga kibiców na stadiony. W końcu to 27-krotny reprezentant Brazylii.
CARLOS VELA
Kluby: m.in. Arsenal, Los Angeles FC, Real Sociedad
W ostatnich latach gwiazda MLS-u. Pesel jednak trudno oszukać. 34 lata na karku już nie zachęcają do bycia "jedynką" na listach życzeń klubów. Po sześciu latach spędzonych w Los Angeles FC, opuścił drużynę. Mówi się o jego powrocie do Meksyku. Z pewnością miałby królewskie powitanie, o czym niedawno przekonał się Javier Hernandez.
JESSE LINGARD
Kluby: m.in. Manchester United, Nottingham, West Ham
Latem nie znalazł zatrudnienia. Wydawało się, że zrobi to zimą, ale okienko transferowego dobiegło końca. Statystyki ma imponujące. 232 mecze w Manchesterze United mogą robić wrażenie. Jego jakość jednak od dawna spada. Miewa tylko przebłyski. Wyjazd z kraju mógłby mu dobrze zrobić. Być może padnie na Koreę Południową, do której jest przymierzany.
JUAN MATA
Kluby: m.in. Chelsea, Manchester United, Galatasaray
Kolejny mistrz świata na tej liście. Poza tym w gablocie ma jeszcze sporo trofeów, choćby mistrzostwo Europy z 2012 roku. Oprócz piłki nożnej zaczął angażować się także w esport, inwestując środki wspólnie z Davidem de Geą i Bruno Fernandesem. Minione pół roku spędził w Japonii, w Vissel Kobe. Nie przedłużył jednak umowy i pozostaje bez klubu.
DIEGO COSTA
Kluby: m.in. Chelsea, Wolves Atletico Madryt
Jeden z najbardziej charakterystycznych piłkarzy w Premier League. Powrót do Wolves zapowiadał się nieźle, ale skończyło się tylko na jednym golu. Później obrał brazylijski kierunek. W Botofago nie zagrzał za długo miejsca, bo po pół roku znów jest bez klubu. Spekuluje się o jego transferze do Palmeiras. Wydaje się, że byłaby to dla niego najlepsza opcja.
DAVID DE GEA
Kluby: Manchester United, Atletico Madryt
Najmocniejsze nazwisko na sam koniec. Kusiło go Nottingham, ale nie udało się porozumieć. Podobnie było w przypadku saudyjskich klubów. W Manchesterze United był gwiazdą, choć jak każdemu zdarzały się mu słabsze momenty. "The Guardian" pisał o możliwym zakończeniu kariery. Hiszpan ma w końcu co robić. Biorąc jednak pod uwagę jego umiejętności, przydałby się jeszcze niejednej drużynie.
Poza najmocniejszymi nazwiskami w gronie zawodników poszukujących klubów znajduje się kilka postaci dobrze znanych z polski boisk: Guilherme, Jose Kante, Aleksandar Prijović, Douglas Bergqvist, Samuel Mraz, Jarosław Niezgoda, Michał Kucharczyk, Dominik Furman, Rafał Gikiewicz. Okienko transferowe w Ekstraklasie potrwa do 22 lutego.