| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Maksymilian Pingot przeniósł się na 1,5-roczne wypożyczenie do Stali Mielec. Piłkarz jest rozczarowany tym, jak wyglądały jego ostatnie miesiące w Lechu Poznań. – Nie czułem zaufania ze strony trenera. Większość meczów grałem w rezerwach albo siedziałem na ławce – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – W przypadku twojego wypożyczenia inicjatywa wyszła bardziej ze strony Lecha, czy sam chciałeś przenieść się do klubu, w którym otrzymasz więcej szans?
Maksymilian Pingot, piłkarz Lecha Poznań obecnie wypożyczony do Stali Mielec: – Zarówno klubowi, jak i mnie na tym zależało. Wiedziałem, jak teraz wygląda moja sytuacja. Lech wiedział, że będę mieć mało szans na granie, bo jest tylko jeden mecz w tygodniu. Nie ma pucharów, więc klub chciał mnie oddać, żebym mógł regularnie grać.
– Wspomniałeś, że wiedziałeś, jak wygląda twoja sytuacja. Mógłbyś rozwinąć te słowa?
– Do gry wrócił Bartosz Salamon, wszyscy stoperzy w klubie są zdrowi. Trener John van den Brom praktycznie w ogóle nie dawał mi szans. Od początku zagrałem jedynie w pucharowym meczu z Zawiszą. Sam widziałem, że nie jestem brany pod uwagę, nawet mimo gorszych meczów innych obrońców. Mimo wszystko trener i tak nie chciał na mnie postawić. Byłem otwarty na wypożyczenie i bardzo cieszę się, że mogłem odejść.
– Co mogło być powodem tego, że trener nie chciał na ciebie stawiać?
– Trener wspominał o braku doświadczenia. Byłem najmłodszy ze wszystkich stoperów. W Lechu jakość na obronie jest bardzo wysoka. Bartek Salamon to klasowy zawodnik, ograny we Włoszech. Antonio Milić nie schodzi z pewnego poziomu. Miha Blazić ma na koncie grę w Lidze Mistrzów i mistrzostwa z różnymi klubami. Gra w Lechu nie jest łatwa. Nie można jej porównać do żadnego innego klubu w lidze. Lech to zupełnie inna półka. Wiem, że obecne wypożyczenie tylko mi pomoże. Mam nadzieję, że za jakiś czas wrócę i będę gotowy na regularną grę w Lechu.
– Dlaczego gra w Lechu nie jest łatwa?
– Kibice są wspaniali, jak wygrywasz. Kiedy przegrywasz, to musisz się mierzyć z dużą krytyką. To jest jednak normalne, bo fani wymagają od tak dużego klubu jak najlepszej gry. Lech jest największym klubem w Polsce, presja jest tu zupełnie inna. Pod względem organizacyjnym, jakością zawodników, nawet wielkością stadionu, Lech mocno odbiega od innych klubów w naszej lidze.
– Jak wyglądały twoje relacje z trenerem van den Bromem? Czułeś się przez niego zauważony?
– Trenerowi van den Bromowi mogę podziękować, bo pod jego wodzą zadebiutowałem w Ekstraklasie. Kilka minut uzbierałem w tej rundzie. Było to spowodowane kontuzjami innych zawodników i ja na tym skorzystałem. Czasami w futbolu trzeba mieć trochę szczęścia. Miałem iść na wypożyczenie do pierwszej ligi, ale zostałem jeszcze pół roku i trochę minut wpadło. Po powrocie z Opola wróciłem do Poznania pozytywnie naładowany. Czułem się bardzo dobrze i myślałem, że będzie łatwiej o grę. Tak się nie stało. Nie czułem zaufania ze strony trenera. Większość meczów grałem w rezerwach albo siedziałem na ławce.
– Dopytuję o trenera van den Broma, bo twoi koledzy z Lecha ostatnio różnie o nim mówili. Dino Hotić w wywiadzie dla "Goal.pl" przyznał, że zawodziła organizacja gry i trener był zbyt mocno zrelaksowany. Mikael Ishak powiedział, że drużyna nie była dobrze przygotowana na mecz z Legią…
– Nie chcę wypowiadać się źle o trenerze, bo był dobrym człowiekiem. Uważam jednak, że nie potrafił w stu procentach wykorzystać naszego potencjału. Jakość w tym zespole jest ogromna, ale drużyna nie grała tak, jak mogła.
– Szybko zacząłeś żałować, że zdecydowałeś się wrócić z Opola do Poznania?
– Szybko odpadliśmy z Ligi Konferencji i już po dwumeczu ze Spartakiem Trnawa uświadomiłem sobie, że to może być bardzo trudne pół roku. Pojawił się temat letniego wypożyczenia, ale się nie udało. Czułem już wtedy, że czeka mnie ciężki czas. Wiedziałem, że szanse na grę mogą nie nadejść i tak się niestety stało. Inaczej wyobrażałem sobie ostatnie miesiące…
– Po przyjściu trenera Mariusza Rumaka, który lubi stawiać na młodzież, nie chciałeś jednak podjąć rękawicy?
– Trener zadzwonił do mnie bodajże jeszcze przed świętami. Z trenerem Rumakiem miałem już styczność w kadrze U19. Później był w Akademii Lecha i jak grałem we Wronkach, to mnie obserwował. Przy podpisaniu nowego kontraktu rozmawiałem z dyrektorem Tomaszem Rząsą. Postanowiliśmy, że wypożyczenie będzie dla mnie najlepsze. Jestem w takim wieku, że muszę grać. Potrzebuję minut, aby się rozwijać. Czułem, że muszę zejść półkę niżej, ale bardzo cieszę się, że udało mi się zostać w Ekstraklasie. Wymagam od siebie, żebym grał w każdym meczu. Chcę pokazać swoją jakość i za jakiś czas wrócić do Lecha. Jednak mój powrót musiałby się wiązać z graniem. Nie chcę znowu tylko liczyć na szansę i być czwartym, piątym w kolejce.
– Czyli trener Rumak nie chciał szczególnie, żebyś został wiosną w Lechu?
– Decyzja o wypożyczeniu była podjęta jeszcze przed przyjściem trenera Rumaka. Rozmawiałem z prezesem, dyrektorem i menedżerem.
Jaki pomysł na ciebie miał klub z Mielca? Czym przekonała Stal?
– Wszystko potoczyło się błyskawicznie. Mnie najbardziej zależało na tym, żeby zostać w Ekstraklasie. W pierwszej lidze już pograłem. Może nie jakoś bardzo długo, bo było to tylko pół roku, ale czułem, że przez ten czas mocno dojrzałem fizycznie i mentalnie. Okres w Opolu był bardzo dobry. Dużo poprawiłem w grze obronnej i bardzo dziękuję za to trenerowi Adamowi Noconiowi. Dzięki niemu każdego dnia miałem wiele chęci do pracy. Czuję, że bardzo się przy nim rozwinąłem. Od listopada myślałem o wypożyczeniu, jednak chcieliśmy poczekać, aż skończy się liga. Dostałem telefon od menedżera, że Stal jest mocno mną zainteresowana. Klub gra trójką środkowych obrońców i to też miało znaczenie, bo w tym ustawieniu zawsze jest jedno miejsce więcej dla stopera. Przed świętami rozmawialiśmy dwa dni. Duże zainteresowanie moją osobą wyrażał prezes Stali. Od razu powiedziałem, że chcę tam iść. Stali brakuje młodzieżowców i to też mnie przekonało.
– Z rozmów z trenerem Kamilem Kieresiem wywnioskowałeś, że masz być człowiekiem do grania, a nie tylko treningów i rotacji?
– Dokładnie tak. Sytuacja została mi w ten sposób przedstawiona.
– Jak minął wam obóz w Hiszpanii? Jesteś zadowolony z tego, co udało się wypracować?
– Byłem pod wrażeniem tego, że dużo czasu poświęcaliśmy na ofensywę. Trener Kiereś poświęca więcej czasu na taktykę, niż trener van den Brom. To jest super, bo każdy zawodnik musi wiedzieć, co ma robić na boisku. W meczach potem mocno to pomaga. Bardzo pozytywnie minął ten czas. Zaaklimatyzowałem się dobrze, złapałem fajny kontakt z chłopakami. Relacje międzyludzkie przejawiają się potem na boisko i są bardzo ważne. Pogoda też nam sprzyjała, mieliśmy dobre warunki. Ten czas powinien pozytywnie wpłynąć na rundę wiosenną i nasze spokojne utrzymanie.
– Z perspektywy środkowego obrońcy walka o utrzymanie jest wbrew pozorom dobra? Zawsze musisz być "pod prądem", nawet najmniejszy błąd potem może okazać się bardzo kosztowny…
– Mimo młodego wieku już dwa razy walczyłem o utrzymanie. W pierwszym sezonie w rezerwach Lecha. Grałem wtedy wszystko od początku do końca i poznałem, z czym się to je. Potem przyszedłem do Opola, gdy byliśmy w strefie spadkowej. Skończyliśmy sezon z siedmioma punktami przewagi nad strefą. Wiem, że koncentracja musi być duża. To jest dobre, bo jak gra się o coś, to twój mózg inaczej pracuje, jesteś bardziej skoncentrowany. Patrzę na to pozytywnie i nie myślę, że możemy spaść z ligi. Chcę dać z siebie jak najwięcej i w każdym tygodniu jeszcze lepiej przygotowywać się do każdego kolejnego meczu.
– Jesienią rozegrałeś łącznie 11 spotkań w klubie, z czego osiem w rezerwach Lecha. W kwietniu skończysz 21 lat. Twoim zdaniem kariera zmierza w dobrą stronę, czy widzisz, że w tym wieku meczów na poziomie seniorskiej piłki powinno być znacznie więcej?
– Wypożyczenie do Stali ma sprawić, że wszystko nabierze tempa. Podchodzę do tego spokojnie. Jestem w Lechu Poznań, największym klubie w Polsce. Wiem, że młodzi zawodnicy często potrzebują czasu. Michał Skóraś odpalił, jak miał 22 lata. Teraz "Marchewa" i "Szymi" świetnie wyglądają. Ludziom z boku wydaje się, że pewne rzeczy są łatwe, ale żeby grać w Lechu, musisz być przygotowany na sto procent. Mam nadzieję, że wszystko w Mielcu pójdzie po mojej myśli. Chcę grać dużo i dobrze. Jestem na to gotowy, mam dużą wiarę w siebie. Myślę, że przyjście tu było idealnym ruchem.
– W jednym z wywiadów powiedziałeś, że podoba ci się droga, jaką szedł Jan Bednarek. W przyszłości chciałbyś podążać w podobnych kierunkach?
– Janek też był na wypożyczeniu w Górniku Łęczna. Ciężko było mu się przebić do pierwszego składu Lecha. Przez rok pograł, wrócił i za moment trafił do Premier League. Piłka jest takim sportem, że trzeba mieć w sobie dużo cierpliwości. Czasem wystarczy kilka miesięcy i możesz być w zupełnie innym miejscu. Trzeba w to wierzyć, bo dzięki ciężkiej pracy taki moment nadejdzie. Jestem tego pewien.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
KGHM Zagłębie Lubin
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.