| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

Ma 45 lat, dołączył do mistrza kraju i zdobył nagrodę. Do tego... normalnie pracuje

Jarosław Macionczyk (fot. X/Jastrzębski Węgiel)
Jarosław Macionczyk (fot. X/Jastrzębski Węgiel)

Kilka dni temu Jarosław Macionczyk dołączył do treningów Jastrzębskiego Węgla. Trener szybko jednak zauważył, że potrzebuje doświadczonego rozgrywającego również w czasie meczów. Podczas pierwszego starcia z GKS Katowice gracz dostał nagrodę MVP. W TVPSPORT.PL opowiada o kulisach transferu i o tym, że na co dzień... normalnie pracuje.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Gdzie zagra dwukrotny mistrz świata? Trzy kierunki otwarte

Czytaj też

Fabian Drzyzga (fot.

Gdzie zagra dwukrotny mistrz świata? Trzy kierunki otwarte

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Masz 45 lat, zostałeś właśnie siatkarzem Jastrzębskiego Węgla i w ostatnim meczu sięgnąłeś po nagrodę MVP. Spodziewałeś się takiego obrotu spraw?
Jarosław Macionczyk: – Przede wszystkim nie spodziewałem się telefonu z Jastrzębia-Zdroju o tej porze roku. Kiedy jednak zadzwoniono do mnie, nie zastanawiałem się ani chwili. Chciałem pomóc temu zespołowi w treningach – taki był pierwotny cel. Bardzo szybko okazało się jednak, że same treningi to nie wszystko. Po kilku dniach zostałem zgłoszony do składu i zacząłem wspierać drużynę również w czasie meczu. To zaskoczenie, ale przede wszystkim bardzo duże wyróżnienie. 

– Ile treningów odbyłeś z tym zespołem przed pierwszym meczem? 
– Mniej więcej cztery treningi plus dwie siłownie. 

– I od razu w pierwszym meczu dostałeś nagrodę MVP. Siła doświadczenia, co?
– To komisarz przydzielił nagrodę, komuś zawsze trzeba ją dać. Było to dla mnie bardzo miłe, ale w sportach drużynowych jest to dla mnie nieco na wyrost. Nie zmienia to faktu, że to wyróżnienie. 

– Czy sądziłeś, że w wieku 45 lat wrócisz do siatkówki? Karierę oficjalnie zakończyłeś w MKS-ie Będzin w poprzednim sezonie, prawda?
– Tak, ostatni mecz rozegrałem w MKS-ie Będzin w maju ubiegłego roku w finale. Natomiast w tym sezonie przez krótki czas też byłem związany z klubem.

– Tak, z BBTS-em Bielsko-Biała, twoim byłym klubem.
– Tak, to był początek października. BBTS zgłosił się do mnie z prośbą o pomoc w bardzo podobnej sytuacji, która ma miejsce obecnie w Jastrzębskim Węglu – z powodu kontuzji jednego z rozgrywających. Postanowiłem pomóc, ponieważ ten klub wiele dla mnie znaczy. Wsparłem zespół w treningach, zdarzyły się też mecze. BBTS zorganizował mi również zakończenie... Nie rozstałem się więc tak naprawdę z siatkówką. Po prostu to wszystko odbywa się w dziwnej kolejności (śmiech).

– Przerwa między BBTS-em a Jastrzębskim Węglem nie była długa. Wyniosła miesiąc?
– Zgadza się, Kiedy postanowiłem, że pomogę Jastrzębskiemu Węglowi, musiała to zrozumieć każda ze stron – także BBTS. Byłem w tym klubie cały czas pod kontraktem sportowym na potrzeby federacji, więc potrzebowałem zgody, by pomóc innej drużynie. Otrzymałem ją i bardzo BBTS-owi za to dziękuję.

– Czy po poprzednim sezonie i teraz w przerwie świąteczno-noworocznej zdążyłeś zatęsknić za siatkówką?
– Siatkówka jest cały czas w moim życiu i w moim domu. Dodatkowo teraz moich dwóch synów trenuje w młodzieżowych grupach w Bielsku Białej, więc nie jest mi dane odpocząć od tej dyscypliny choć na chwilę (śmiech). Przerwa od jej uprawiania nie oznaczała więc, że wyłączyłem się z siatkówki na zawsze. Jest ona nadal w moim życiu i pewnie będzie już do końca. 

Nie zmienia to faktu, że z biegiem czasu skala mojego zainteresowania sportem trochę zmalała. Przestałem być czynnym zawodnikiem w takim stopniu, w jakim to miało miejsce zawsze. Dlatego po MKS-ie Będzin postanowiłem, że spróbuję troszeczkę od tej dyscypliny odpocząć. Po wielu latach zawodowego grania stwierdziłem, że głowa musi się choć trochę zresetować. Nawarstwiały się też pewne problemy. Nawet nie chodziło o moją fizyczność czy przygotowanie, tylko mental czasem nie pracował tak, jak należało.

Od czerwca zacząłem więc w swoim życiu nowy projekt. Jest to dla mnie bardzo ciekawy temat. Siatkówka została więc odsunięta trochę na bok, bo zaangażowałem się w to, co obecnie robię.

– Co masz na myśli?
– Jest to praca zawodowa. Jest ona trochę zdalna, a trochę wymaga kontaktu z ludźmi. Działam cały czas. 

– W jakiej dziedzinie pracujesz? 
– Moja praca nie jest związana ze sportem. Tyle mogę powiedzieć.

– Nadal jest w tobie ekscytacja siatkówką? Wróciłeś do niej poprzez dołączenie do kandydata do medalu PlusLigi.
– Robię to, co zawsze kochałem. Dodatkowo pojawiła się wewnętrzna mobilizacja, ponieważ jastrzębianie to wybitna marka w Polsce i Europie. Nie czuję się tam jednak jedną z głównych postaci. Jeśli tylko będę miał okazję pomóc zespołowi, to to zrobię z wielkim zaangażowaniem, tak, jak robiłem to w każdym innym klubie do tej pory. A jaki będzie efekt finalny? Czas pokaże. 

– Czy masz ustalone jakiekolwiek ramy czasowe z Jastrzębskim Węglem w kontekście współpracy?
– Na razie jestem na każdym treningu. Pewnie wkrótce ten aspekt się wyjaśni – zobaczymy, jaka będzie sytuacja kadrowa w naszym klubie. Wszystko jest więc uzależnione od decyzji trenera, klubu i lekarzy.

– Zdradź proszę na koniec, kto ma najbardziej charakterystyczne wymagania, jeśli chodzi o rozgrywanie piłek w Jastrzębskim Węglu?
– Nie wymienię nikogo, ponieważ wychodzę z założenia, że to ja muszę się dostosować do chłopaków, a nie oni do mnie. Mogę tylko powiedzieć, że współpraca z każdym treningiem wygląda lepiej.

Czytaj również:
Miały być Chiny, ale... i tak została Azja. Znamy gospodarza LN!
Mistrz świata podpisze kontrakt na kolejny rok z utytułowanym klubem?
Nie Leon, a Płotnicki? Prezes klubu komentuje możliwy transfer

Gdzie zagra dwukrotny mistrz świata? Trzy kierunki otwarte

Czytaj też

Fabian Drzyzga (fot.

Gdzie zagra dwukrotny mistrz świata? Trzy kierunki otwarte

Zobacz też
Egzotyczny transfer beniaminka PlusLigi
Amirhossein Esfandiar (fot. Getty Images)

Egzotyczny transfer beniaminka PlusLigi

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Rewolucja kadrowa Projektu Warszawa. Nowy zawodnik
Brandon Koppers (fot. PAP)

Rewolucja kadrowa Projektu Warszawa. Nowy zawodnik

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Przebudowa Asseco Resovii trwa. Nowy transfer
Wiktor Nowak (fot. PAP)

Przebudowa Asseco Resovii trwa. Nowy transfer

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Reprezentant Włoch w Polsce! Zagra dla 9-krotnych mistrzów kraju
Kamil Rychlicki (fot. Getty Images)

Reprezentant Włoch w Polsce! Zagra dla 9-krotnych mistrzów kraju

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Hitowy transfer w PlusLidze
Erik Shoji (fot. Getty Images)

Hitowy transfer w PlusLidze

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polecane
Najnowsze
Zacięta walka o kadrowicza. Może trafić do Paryża!
Zacięta walka o kadrowicza. Może trafić do Paryża!
| Piłka nożna / Francja 
Przemysław Frankowski (fot. Getty)
Polacy startują w Uniwersjadzie. Śledź wyniki w środę 23 lipca
Marcin Karolewski (fot. Getty Images)
nowe
Polacy startują w Uniwersjadzie. Śledź wyniki w środę 23 lipca
| Inne / Sport akademicki 
Kandydatka do złota MŚ nabrała wszystkich. Nikt nie sprawdził
Emersiana Stanley Naman nie nawiązała do życiówki, jaką się chwaliła przed Uniwersjadą (fot. FISU, Instagram)
nowe
Kandydatka do złota MŚ nabrała wszystkich. Nikt nie sprawdził
| Lekkoatletyka 
Najwyżej rozstawiona Polka nie zagra w turnieju tenisowym w Warszawie
Maja Chwalińska (fot. Getty Images)
Najwyżej rozstawiona Polka nie zagra w turnieju tenisowym w Warszawie
| Tenis / WTA (kobiety) 
Jagiellonia sprowadziła amerykańską "ósemkę". Myślał tylko o Białymstoku
AZ Jackson nowym piłkarzem Jagiellonii Białystok (Fot. Getty Images, Jagiellonia Białystok)
Jagiellonia sprowadziła amerykańską "ósemkę". Myślał tylko o Białymstoku
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Lider Pucharu Świata kontuzjowany! Kolejny problem rywali Polaków
Daniel Tschofenig (fot. Getty)
Lider Pucharu Świata kontuzjowany! Kolejny problem rywali Polaków
| Skoki 
Legia chciała kupić tego piłkarza. Teraz będzie jej postrachem!
Ewerton był w kręgu zainteresowania Legii Warszawa. Teraz Brazylijczyk jest gwiazdą Banika Ostrawa (fot: PAP)
Legia chciała kupić tego piłkarza. Teraz będzie jej postrachem!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Do góry