| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Ruch Chorzów rozpocznie rundę wiosenną od emocjonującego spotkania z Legią Warszawa na Stadionie Śląskim. Na trybunach pojawi się ponad 30 tysięcy kibiców, a z samej stolicy na Śląsk wybrało się ponad cztery tysiące fanów. Przed pierwszym gwizdkiem pojawiają się pewne obawy...
Rywalizacja Legii z Ruchem przez dekady definiowała polską piłkę klubową. Tylko z Wisłą Kraków rozegraliśmy więcej wspólnych spotkań. Mamy nadzieję, że dzisiejszy mecz, na drugim największym stadionie w Polsce ,będzie miał fantastyczna otoczkę. Otoczkę tworzoną też przez fanów naszego klubu – twierdzi Bartosz Zasławski, rzecznik prasowy wicemistrzów Polski. Na Stadionie Śląskim ma się pojawić ponad cztery tysiące kibiców ze stolicy, którzy mobilizowali się na ten wyjazd od kilkunastu dni. Teraz, nawet tuż przed meczem, pojawiają się obawy dotyczące dotarcia na obiekt, a także wejścia na trybuny.
Oświadczenie Legii. Kłopot z autobusami?
– Za zabezpieczenie transportu kibiców Legii Warszawa z dworca na stadion odpowiadają Wojewoda oraz policja. My poprosiliśmy o organizację autobusów dla 4,5 tys. kibiców z dworca na stadion. To znacząco poprawia logistykę i bezpieczeństwo – w innym wypadku nasi fani będą szli 5 km przez miasto – twierdziła Legia w swoim piątkowym oświadczeniu, gdy pociągi z fanami były już w drodze na Śląsk.
– Prosiliśmy również o wcześniejsze otwarcie bram stadionu dla fanów, którzy przyjadą pociągiem o godz. 16. Brak zgody na takie rozwiązanie spowoduje, że 1,5 tys. kibiców będzie czekać ponad 90 minut by wejść na obiekt. Zdaniem organizatorów czas wejścia na stadion jednej osoby wynosi 20 sekund. Według nas to zdecydowanie za mało i jest nierealne do zrealizowania, szczególnie przy tak dużej liczbie widzów. Jako klub zrobiliśmy wszystko, by zadbać o naszych kibiców. Mamy nadzieję, że organizatorzy dzisiejszego meczu staną na wysokości zadania. Z naszej strony deklarujemy dalej pełne wsparcie – czytamy w legijnym oświadczeniu.
– Było wiele czasu na przygotowanie logistyki umożliwiającej sprawne i bezpieczne przemieszczanie się grup kibiców. Nasz klub prowadził bardzo aktywny dialog z lokalnymi władzami i policją, rekomendując najlepsze rozwiązania.Trudno nam zrozumieć decyzję o braku transportu dla kibiców z dworca kolejowego na stadion, co jest minimalnym standardem w takich przypadkach. Kolejna sprawa, to późne otworzenie bram dla kibiców, którzy będą na miejscu wcześniej czekając pod obiektem. Jest luty, temperatura niewiele powyżej zera, prognozy wskazują duże prawdopodobieństwo deszczu – podkreśla Zasławski.
– Odkąd Ruch rozgrywa swoje mecze na Stadionie Ślaskim, próbujemy organizować transport dla naszych kibiców i jest z tym duży kłopot. Rozmawiamy o tym z Zarządem Transportu Metropolitarnego, lecz pojawia się podstawowy problem: taboru nie brakuje, ale nie ma kierowców. Sa duże braki w tym zakresie. Organizacja transportu dla kibiców gości nie należy do obowiązków organizatora meczu, lecz w tym przypadku chcieliśmy pomoc i podejmowaliśmy rozmowy z przedsiębiorstwami transportowymi. Realia są jednak takie, ze mimo woli obu stron, transport cieżko zorganizować na co dzień dla miejscowych kibiców, a tym bardziej dla przyjezdnych w takiej liczbie – odpowiada Tomasz Ferens, rzecznik chorzowskiego Ruchu.
– Wielokrotnie wskazywaliśmy, że założenie wpuszczenia 4,5 tysiąca kibiców przez 12 bramek w ciągu zaledwie 2 godzin jest niewykonalne. Nie mówiąc o komforcie i niedogodnościach dla osób, które zakupiły bilety i są upoważnione do wejścia na stadion. Przedstawiciele klubu od wielu godzin są w Chorzowie. Jesteśmy otwarci na rozmowy z wojewodą i policją. Wciąż mamy nadzieję, że przekonamy wszystkie strony do najkorzystniejszego i zdroworozsądkowego rozwiązania – twierdzi przedstawiciel Legii.
– Kwestia bramek? Impreza masowa rozpoczyna sie na dwie godziny przed meczem i wtedy rozpoczniemy wpuszczanie kibiców na stadion, także fanów gości. Dopełnimy wszelkich starań, by wszyscy fani mogli zasiąść na trybunach przed pierwszym gwizdkiem sędziego – dodał Ferens.
Mecz Legii z Ruchem rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30. – Bardzo liczymy na świetną atmosferę i rekordowe wsparcie kompletu naszych kibiców – kończy Zasławski.