| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Lech Poznań pokonał w sobotę Zagłębie Lubin 2:0. W udanym powrocie Mariusza Rumaka na ławkę trenerską pomógł strzelec pierwszego gola, Filip Szymczak. To może być przełomowa runda dla młodzieżowego reprezentanta Polski. 21-latek zdobył więcej bramek w zimowych sparingach niż w… dotychczasowych występach w PKO BP Ekstraklasie.
Błyskawiczna czerwona kartka w Ekstraklasie. Wystarczyła... minuta [WIDEO]
Kariera Szymczaka przebiega zgodnie z modelem rozwoju Lecha. Napastnik piął się po kolejnych juniorskich szczeblach klubu, aż w końcu – po wcześniejszej pozytywnej weryfikacji w drugoligowych rezerwach – zadebiutował w pierwszej drużynie. Gdy w 2022 roku wracał z wypożyczenia do GKS-u Katowice, miał uczynić kolejny krok w karierze.
U trenera Johna van den Broma Szymczak otrzymał spory kredyt zaufania. Holender nie rezygnował z młodzieżowca nawet gdy ten nie zdobywał bramek. Cierpliwość popłaciła, bowiem pod koniec 2022 roku napastnik dał Lechowi zwycięstwa z Koroną Kielce i Jagiellonią Białystok, a także arcyważny remis z Hapoelem Beer-Szewa w Lidze Konferencji Europy.
Rozkwit talentu wstrzymała kontuzja kolana, wykluczająca 21-latka z niemal całej ligowej wiosny. Jesienią Szymczak znów regularnie zapisywał się w meczowym protokole, jednak jego pozycja była zgoła inna. Przez 16 meczów w Ekstraklasie uzbierał niecałe 500 minut. Dorobek dwóch goli i czterech asyst w połowie składa się z dorobku w meczu pucharowym z Zawiszą Bydgoszcz. Mocniejszą pozycję miał w młodzieżówce, gdzie dołożył trzy trafienia.
Wychowanek Lecha stracił na rozkwicie Filipa Marchwińskiego, a i pozycja Mikaela Ishaka była niepodważalna. Nawet jednak w momencie, gdy obaj byli pod formą, van den Brom nadal trzymał Szymczaka w rezerwie. Spośród wspomnianych 16 spotkań w Ekstraklasie, tylko trzy rozpoczął w podstawowym składzie. Na koniec rundy przytrafił się kolejny uraz.
Kolejorz zmienił zimą sternika, a ten może zmienić pozycję Szymczaka w hierarchii drużyny. Mariusz Rumak liczy na dobrą formę napastnika – zwłaszcza, że po kontuzji Artura Sobiecha jest jedyną alternatywą dla Ishaka i Marchwińskiego na szpicy. Z Zagłębiem, pod nieobecność Szweda, zagrał właśnie jako środkowy napastnik. Początkowo trener planował wystawić 21-latka – w obliczu zawieszenia Kristoffera Velde – na skrzydle, ale dalsze kłopoty kadrowe wymusiły inne rozwiązanie.
Szymczak błyskawicznie spłacił zaufanie. Już w czwartej minucie wykorzystał świetne podanie od Adriela Ba Louy. – Wyłożył mi patelnię – mówił z uśmiechem. – Dla mnie te liczby są bardzo ważne. Apetyt jednak rośnie w miarę jedzenia. W drugiej połowie tych sytuacji było dla mnie trochę mniej, ale cieszy, że mieli je inni. Na pewno mamy jeszcze dużą rezerwę – dodał napastnik.
21-latek potwierdził dobrą dyspozycję z zimowych sparingów. Do dwóch goli strzelonych Mariborowi dołożył królewskiego hat-tricka (prawą i lewą nogą oraz głową) w próbie generalnej z Wisłą Płock. – Przyszedł nowy trener i każdy miał u niego czystą kartę na okresie przygotowawczym. Wprawdzie kolegom przydarzyło się nieszczęście, ale dałem mocne argumenty, żebym dostawał jak najwięcej minut – podkreślił po meczu z Zagłębiem.
Rumak po meczu studził nieco emocje wokół swojego zawodnika. – Stać go na więcej, zdecydowanie. On o tym wie i ja o tym wiem. To chłopak, który ostatnio strzela w każdym meczu. Piłka go szuka. Powiedziałem mu przed meczem, że jeśli utrzyma się w świetle bramki, to zdobędzie bramkę. Zagrał dobry mecz – podsumował trener na konferencji prasowej.
Ta runda może, a wręcz musi, być przełomowa dla gracza z Poznania. W obliczu spodziewanego transferu Marchwińskiego po sezonie, to właśnie Szymczak znajdzie się na szczycie "listy eksportowej" Kolejorza. Talent napastnika wielokrotnie był doceniany przez fachowców, a jego wycena przez specjalistyczne portale (TransferMarkt – 3 mln, CIES – 3,2 mln euro) należy do najwyższych w Ekstraklasie.
Jeśli ktoś jednak śledzi naszą ligę wyłącznie na podstawie liczb, może być tym zdziwiony. Lechita skończy w maju 22 lata, a do tej pory w elicie strzelił – licząc sobotnie spotkanie – tylko cztery gole. Szymczak powinien podążyć drogą Marchwińskiego. Rok temu był w niemal identycznym położeniu, ale uwolnił niewykorzystany do tej pory potencjał.
Marchwiński pierwszą bramkę zdobył wtedy w drugim spotkaniu. Szymczak potrzebował do otwarcia ledwie czterech minut. – Jedna jaskółka wiosny nie czyni, stąpam twardo po ziemi. Znam swoją jakość i jeśli zdrowie będzie dopisywało, to reszta też będzie okej – podsumował.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1024 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.