Niespodziewana śmierć Kelvina Kiptuma zszokowała świat sportu. 24-letni rekordzista w maratonie zginął w niedzielę w wypadku samochodowym. Kenia straciła w ten sposób kolejny duży talent biegów. Ale to Kiptum miał wszystko, by być najlepszym w historii. Udowodnić to miał w 2024 roku, będąc pierwszym, który "złamie" barierę dwóch godzin na trasie maratonu.