Przejdź do pełnej wersji artykułu

Wyjątkowa akcja i transfery w ORLEN Superlidze. Kluby pomogą dzieciom walczącym z rakiem

/ Michał Łucko i Tymoteusz Matuszewski, podopieczni fundacji Cancer Fighters (fot. ORLEN Superliga / SPR Wisła Płock) Michał Łucko i Tymoteusz Matuszewski, podopieczni fundacji Cancer Fighters (fot. ORLEN Superliga / SPR Wisła Płock)

Wyjątkowy dzień w ORLEN Superlidze i ORLEN Superlidze kobiet. 24 kluby grające w obu ligach poinformowały dziś o transferach – do każdego z zespołów dołączył podopieczny fundacji Cancer Fighters, który zmaga się z nowotworem. Transfer do klubu to szansa na poprawę trudnej sytuacji zdrowotnej dziecka. Teraz wszystko w rękach kibiców! 

👉 Syn idzie w ślady legendy! Dostał pierwsze powołanie do kadry

Na profilach społecznościowych klubów występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej pojawił się dziś komunikat o transferze nowego zawodnika lub zawodniczki. Każdym z nich jest podopieczny fundacji Cancer Fighters, który stał się członkiem zespołu.

Podopieczni, w miarę swoich możliwości zdrowotnych, będą pojawiać się na meczach ORLEN Superligi i ORLEN Superligi kobiet, by dopingować swój klub i utożsamiać się z handballową społecznością. Zawodniczki i zawodnicy klubów piłki ręcznej będą również odwiedzać podopiecznych w szpitalach, domach i placówkach, dodając im otuchy w codziennej walce z chorobą.

Kiedy dowiedzieliśmy się, że nasze dziecko zostanie włączone do akcji, poczuliśmy wdzięczność. To nie tylko szansa na dodatkowe finansowanie leczenia, które jest tak bardzo potrzebne, ale również niesamowite wsparcie mentalne dla naszego dziecka. Otrzymanie koszulki i gadżetów klubu, wiedząc, że cały zespół i jego kibice trzymają za nas kciuki, to coś więcej niż gest. To symbol solidarności i empatii, przypomnienie, że nie jesteśmy sami w tej walce. Dla naszego dziecka to nie tylko nowa koszulka. To znak, że jego walka ma znaczenie, że jest bohaterem nie tylko dla nas, rodziców, ale też dla całej społeczności. To niewyobrażalne, jak dużo to dla nas znaczy. Widzieć uśmiech na twarzy mojego dziecka, kiedy czuje się częścią czegoś większego, kiedy otrzymuje dodatkową motywację do walki – mówi mama Michałka, podopiecznego fundacji Cancer Fighters i bohatera jednego z transferów.

"Walka do samego końca" nabiera nowego znaczenia

Hasło Superligi to "Walka do samego końca". W każdym meczu obserwujemy jak szczypiornistki i szczypiorniści toczą boje o każdy centymetr boiska, nie odstawiając przy tym kroku. Piłka ręczna to sport dla twardzieli. Prawdziwych twardzieli widujemy jednak nie tylko na superligowych parkietach, ale na oddziałach onkologicznych, kiedy to mali wojownicy walczą o coś najcenniejszego – zdrowie i powrót do normalnego życia. Jestem wdzięczny, że każdy z klubów ORLEN Superligi i ORLEN Superligi kobiet tak ochoczo włączył się w pomoc dla małych wojowników, od których można się wiele nauczyć co to znaczy prawdziwa walka. Jako liga zawodowa i środowisko piłki ręcznej, po raz kolejny pokazujemy, że potrafimy się zjednoczyć we wspólnej sprawie i nieść radość ludziom nie tylko na trybunach, ale również poza nimi – komentuje Maciej Turchan, PR Manager Superligi sp. z o.o. 

Nikodem Kasprzak i Malwina Splecer, podopieczni Cancer Fighters (fot. ORLEN Superliga)

W Fundacji Cancer Fighters mamy jedną wielką misję – zmieniać życie naszych podopiecznych na lepsze. Wierzymy, że każdy gest, każde wsparcie, ma ogromne znaczenie. Ta akcja to nie tylko pomoc finansowa, ale przede wszystkim pokazanie, że solidarność i wspólna walka mają ogromną moc. Razem możemy zrobić naprawdę dużo – nie tylko pomóc naszym podopiecznym w ich batalii, ale też pokazać, że każda przeszkoda jest do pokonania, kiedy działamy wspólnie. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w tę inicjatywę. Razem tworzymy coś wyjątkowego – dodaje Marek Kopyść z Cacner Fighters.

👉 WESPRZYJ AKCJĘ! LINK DO ZBIÓRKI NA PODOPIECZNYCH CANCER FIGHTERS

Źródło: INF. PRASOWA
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także