| Piłka nożna / Liga Konferencji
Wciąż możemy awansować z Molde. Przegraliśmy, nie cieszy mnie to, ale nadal żyjemy. Popełniliśmy zbyt proste błędy w pierwszej połowie – twierdzi Kosta Runjaic, trener Legii Warszawa. Wojskowi przegrali 2:3 z Molde. Rewanż za tydzień w Warszawie.
Piłkarze Legii Warszawa znów rozegrali szalony mecz w europejskich pucharach. Stołeczny zespół przegrywał już 0:3 z Molde i miał za sobą tragiczną pierwszą połowę. Po przerwie Wojskowi podnieśli się i zdołali zdobyć dwie bramki. Wicemistrzowie Polski będą mieli o co walczyć w rewanżu, który za tydzień zostanie rozegrany przy Łazienkowskiej.
– Za nami bardzo trudne spotkanie. Na pewno nie zaczęliśmy tego tak, jak oczekiwaliśmy. W ciągu 25 minut popełniliśmy zbyt wiele prostych błędów. Za łatwo traciliśmy gole i będziemy musieli o tym porozmawiać. Druga połowa miała na szczęście inny przebieg, choć zabrakło nam nieco do remisu. Wciąż mamy szansę na awans i spróbujemy zrobić w Warszawie wszystko, by w pełni odwrócić losy rywalizacji – stwierdził Kosta Runjaic, trener Legii.
Czy Kosta Runjaic trafił ze składem?
– Nie chcę na gorąco oceniać debiutanckiego meczu Qendrima Zyby. Zrobimy to przy okazji analizy rywalizacji. Na pewno mógł mieć lepszy start, ale to tyczy się całej drużyny w spotkaniu z Molde. Zmieniłem go po przerwie, choć mogło to spotkać wielu zawodników. Na pewno jest pomocnikiem, który potrafi utrzymywać pozycję i gta na kluczowej pozycji dla naszego systemu. Wiemy, że potrzebuje jeszcze nieco czasu, ale chciałem otrzymać pewne odpowiedzi – dodał Runjaic.
– Tak, zbyt łatwo traciliśmy gole. Kacper Tobiasz to wciąż jeden z najmłodszych bramkarzy w europejskich pucharach. Ufam mu i widzę, że cały czas się rozwija. Wielokrotnie nam pomagał i nie jest tak, że po jednej czy drugiej gorszej interwencji będę zmieniał bramkarza. To normalne, że może popełnić błąd. W drugiej połowie zachował czyste konto. Może któregoś razu zdecyduję się na danie szansy Dominikowi Hładunowi. Zobaczymy, ale w piłce nożnej jest tak, że zawodnicy muszą też poczuć zaufanie. Strata drugiej bramki nie była tylko winą bramkarza. Steve Kapuadi także źle interweniował, choć na pewno pewien wpływ miała sztuczna murawa. Łudogorec czy Roma też notowały zaskakujące porażki na takich nawierzchniach – twierdził szkoleniowiec Legii.
– Cieszy mnie powrót do gry, dwa gole, choć wiem, że popełniliśmy sporo błędów w pierwszej połowie. Na pewno nie cieszy mnie porażka w Molde. Istotne jest dla mnie to, że wciąż możemy powalczyć o awans – dodał trener Legii.
5 - 4
NK Celje
1 - 0
Lugano
2 - 0
Vikingur Reykjavik
0 - 2
NK Celje
0 - 0
Borac Banja Luka
19:00
NK Celje/Fiorentina
19:00
Djurgaarden/Rapid Wien
19:00
Real Betis/Jagiellonia Bialystok
19:00
Chelsea/Legia Warszawa
19:00
Zwycięzca SF 2