Robert Lewandowski wrócił do strzelania w ostatnim czasie. Jeżeli w sobotnim meczu z Celtą Vigo zdobędzie co najmniej dwie bramki, dobije do magicznej bariery.
W najbliższą sobotę (17 lutego) Barcelonę czeka kolejna ligowa potyczka. Tym razem aktualni mistrzowie Hiszpanii zmierzą się na wyjeździe z broniącą się przed spadkiem Celtą Vigo. Początek meczu o godzinie 18:30.
W wyjściowym składzie Blaugrany po raz kolejny powinno znaleźć się miejsce dla Roberta Lewandowskiego. Reprezentant Polski wie, jak strzelać gole drużynie prowadzonej przez Rafę Beniteza. Pierwsze starcie obu zespołów w obecnym sezonie zakończyło się wygraną zawodników Xaviego Hernandeza 3:2, a dubletem popisał się wówczas nasz rodak.
Jeżeli teraz "Lewy" powtórzy ten wynik, zapisze się na kartach historii ekipy ze stolicy Katalonii. Napastnik potrzebuje bowiem już tylko dwóch trafień, aby dobić do bariery 50 bramek zdobytych w barwach Barcelony.
Zobacz także: Miłość, miłość w Barcelonie... Romantyczne chwile Lewandowskich
Na razie kapitan biało-czerwonych ma na swoim koncie 48 goli, a dokonał tego w zaledwie 78 rozegranych spotkaniach na wszystkich frontach. W klubowej klasyfikacji wszech czasów zajmuje obecnie 50. miejsce i w sobotę będzie miał szansę na przeskoczenie Thierry'ego Henry'ego, który w 175 występach zaliczył 49 trafień.
Przypomnijmy, że Robert Lewandowski w bieżącej kampanii pozostaje oczywiście najlepszym strzelcem Blaugrany. Zanotował piętnaście goli w 32 meczach. Do swojego dorobku dorzucił również sześć asyst.