Śląsk Wrocław był jedną z rewelacji rundy jesiennej Ekstraklasy. Zespół prowadzony przez Jacka Magierę na przerwę zimową schodził będąc liderem, ale początek wiosny jest dla niego trudny do przełknięcia. Po imponującej serii bez porażki, wrocławianie zaliczyli drugi mecz domowy bez punktów. Tym razem lepsza okazała się mielecka Stal, która wykorzystała gapiostwo defensywy rywala.