| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
Piotr Pyrdoł występował już w Ekstraklasie barwach trzech klubów, ale latem ubiegłego roku postanowił przenieść się do Pogoni Siedlce. 24-latek w tym sezonie chce wywalczyć awans do pierwszej ligi, a w przyszłości wrócić na najwyższy szczebel rozgrywkowy. – Decyzja o cofnięciu się do drugiej ligi nie była łatwa, ale byłem zmęczony defensywnym stylem gry poprzednich zespołów – wyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL. Transmisja spotkania KKS Kalisz – Pogoń Siedlce w sobotę w TVP.
👉 Wraca 2. liga. Zobacz terminarz i plan transmisji 21. kolejki
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Latem ubiegłego roku podjąłeś decyzję o tym, by przyjąć ofertę drugoligowego klubu, chociaż przez ostatnie sezony występowałeś w Ekstraklasie i pierwszej lidze. Skąd taki ruch?
Piotr Pyrdoł: – Miałem już dość grania w zespołach, które musiały bronić się przed spadkiem. Chodzi o styl, w którym mógłbym się rozwijać i prezentować takie atuty. W ostatnim czasie niestety nie miałem takiej możliwości. Plan Pogoni spodobał mi się. Ważne było dla mnie to, by znaleźć się w drużynie, która chce dominować na boisku. Co więcej, przekonały mnie także warunki do codziennej pracy. Są one bardzo komfortowe, niczego nam nie brakuje.
– W styczniu 2021 roku było głośno o kontuzji, której doznałeś jako zawodnik Wisły Płock w meczu z Zagłębiem Lubin. Złamałeś wtedy kość strzałkową i musiałeś pauzować przez dwa miesiące. Później zaliczyłeś jeszcze kilka krótkich występów i na tym skończyła się twoja dotychczasowa przygoda z Ekstraklasą. Tamto wydarzenie miało jakiś wpływ na to, jak potoczyła się twoja kariera?
– Urazy zawsze wpływają na losy piłkarza, bo wytracają z rytmu. Powrót do odpowiedniej dyspozycji zajmuje trochę czasu. Nie wracam już do tego i nie zastanawiam się, ponieważ to nic nie zmieni. Nie chciałbym przypisywać tej kontuzji jakiejś szczególnej roli, bo później też miewałem problemy zdrowotne. Wychodzę z założenia, że wszystko dzieje się po coś. Tak musiało po prostu być.
– Jak postrzegasz swój pobyt w pierwszej lidze w roli zawodnika Skry Częstochowa i Stomilu? To było chyba dość trudne doświadczenie.
– Na pewno nie było łatwo. Jeśli chodzi o Stomil, to przenosiny do Olsztyna były swego rodzaju ratunkiem po tym, gdy usłyszałem Płocku, że nie mam szans na grę w pierwszej drużynie. Chciałem odejść, by nie spędzić kolejnych miesięcy w czwartej lidze. W Stomilu zacząłem pechowo, bo złamałem palec i tamten okres faktycznie był nieudany. Skra mocno ukształtowała mnie pod względem mentalnym, ponieważ lepsze warunki do pracy mają często kluby w trzeciej czy czwartej lidze. Osoby tworzące drużynę były zdeterminowane i dzięki wspólnemu zaangażowaniu zrobiliśmy dużo pozytywnych rzeczy. Sztab na pewno zwiększył moją świadomość taktyczną i rozwinął mnie w aspektach defensywnych. Robiliśmy wszystko, żeby utrzymać zespół w pierwszej lidze, czego niestety nie można powiedzieć o zarządzie tego klubu. Podsumowując, z Częstochowy zachowam jednak tylko pozytywne wspomnienia.
– Co dokładnie masz na myśli, gdy mówisz o zarządzie Skry?
– Zespołowi nie jest łatwo, gdy ciągle pojawiają się zaległości w wypłatach. Dotyczy to nawet zawodników, którzy dawno opuścili klub.
– Gdy patrzysz na dotychczasową karierę to możesz powiedzieć, że były jakieś błędne decyzje?
– Być może były to przenosiny do Stomilu. Poza tym, nie zmieniłbym żadnej decyzji. Każda w danym momencie była poparta analizą i była przemyślana. Później pojawiały się różne efekty, ale każdy pobyt w klubie uczył mnie czegoś nowego. Nie brakowało trudnych momentów, które w przyszłości zaowocują.
– W CV masz również mistrzostwo Polski. W Legii mogłeś sprawdzić się na tle najlepszych zawodników w kraju. Dużo ci do nich brakowało?
– Widocznie w tamtym momencie nie byłem gotowy do odegrania istotnej roli w tak silnym zespole. Pobyt w Legii uznaję za bardzo cenne doświadczenie. Miałem okazję rywalizować i uczyć się od klasowych piłkarzy i zobaczyłem, jak funkcjonuje największy klub w Polsce. Otarłem się już o europejskie standardy, bo takie panują w Legii. Gdybym miał jeszcze raz podjąć tę decyzję, postąpiłbym tak samo.
– Domyślam się, że twoim celem jest powrót do Ekstraklasy.
– Taki jest plan. Zrobię wszystko, by tego dokonać. Na razie najważniejsze jest to, by iść krok po kroku i realizować kolejne punkty tego planu. Takim kolejnym jest udana runda wiosenna w barwach Pogoni.
– Czujesz, że masz coś do udowodnienia?
– Nie, w ogóle nie myślę o tym, że ktoś mógł mnie skreślić i pomyśleć sobie, że nie nadaję się do gry w Ekstraklasie. Liczę się z opiniami najbliższych, którzy mnie wspierają, a napędza mnie cel i nadchodzące wyzwania.
– Rozumiem, że możesz powiedzieć, że przenosiny do Siedlec były właściwą decyzją.
– Na pewno decyzja o cofnięciu się o szczebel rozgrywkowy nie była łatwa, ale jak już wspomniałem, byłem zmęczony defensywnym stylem gry. Czasami mówi się o zrobieniu kroku w tył po to, by potem wykonać kilka w przód i tak jest w moim przypadku. Brakowało mi liczb oraz wygranych meczów, które pojawiły się w Pogoni. Dzisiaj oceniam ten ruch wyłącznie pozytywnie.
– Jak oceniasz klimat panujący wokół klubu?
– Na początku sezonu nie byliśmy faworytami, ale dorobek z jesieni daje nam realną szansę na to, by mierzyć w awans. To też wpłynęło na nastroje i atmosferę. Klimat w szatni jak i wokół klubu jest bardzo pozytywny. Jesteśmy dobrze zbilansowanym zespołem, mamy młodą drużynę, ale to nie oznacza, że w zespole brakuje doświadczonych piłkarzy. Wierzę, że poradzimy sobie z presją i oczekiwaniami.
– Co będzie waszym największym atutem w rundzie rewanżowej?
– Dalej doskonaliliśmy wysoki pressing, bo na nim opiera się nasza gra. Mamy również dużo kreatywności i jakości, co sprawia, że potrafimy przechylać szalę zwycięstwa na własną korzyść po indywidualnych akcjach. Dużym atutem było dobre przygotowanie fizyczne. Często strzelaliśmy decydujące gole w końcówkach, potrafiliśmy „udusić” rywali. Oby wiosną wyglądało to jeszcze lepiej.
– Waszym trenerem jest Marek Brzozowski, dla którego to pierwsza praca na szczeblu centralnym. W przeszłości współpracowałeś już ze znanymi szkoleniowcami. Jak wypada trener Pogoni na ich tle?
– Trener Brzozowski od razu zdecydował się na zmianę stylu ustawienia i trzeba oddać mu, że szybko dało to efekty. Podoba mi się to, że mamy swój styl i konsekwentnie na niego stawiamy, trener nie wprowadza nagle jakichś dużych zmian w planie. Mam nadzieję, że sukces na koniec sezonu sprawi, że więcej kibiców w Polsce usłyszy o naszym szkoleniowcu. Chcemy mu w tym pomóc.
– Wróciłeś do drugiej ligi po kilku latach. Jak zmieniły się te rozgrywki od czasu, gdy opuściłeś je w 2018 roku?
– Wtedy byłem jeszcze młodzieżowcem ŁKS-u. Nie spoczywała na mnie taka odpowiedzialność za wynik, chociaż byłem podstawowym zawodnikiem. Sam poziom ligi poszedł w górę. Rozwija się infrastruktura, inaczej wygląda też praca sztabów szkoleniowych, która jest bardziej szczegółowa. Trenerzy mają więcej narzędzi do pracy, rozwoju. Minusem jest brak VAR-u, bo nawet w naszych spotkaniach zdarzało się sporo pomyłek sędziowskich. Ogólnie uważam jednak, że druga liga rozwinęła się wyraźnie. Podobnie zresztą, jak pierwsza liga czy Ekstraklasa.
– Jakie są twoje plany związane z Pogonią? Zostaniesz w klubie także na kolejny sezon?
– Podpisałem kontrakt do końca sezonu i na razie skupiam się na realizacji celu, którym jest awans. Chcę przyczynić się do wielkiego sukcesu i powrotu klubu na zaplecze Ekstraklasy, a potem usiądziemy do rozmów. Uważam Pogoń za klub perspektywiczny, w którym można się rozwijać, dlatego kwestia pozostania w Siedlcach jest sprawą otwartą.
Następne
2 - 0
Chojniczanka
5 - 3
Świt Skolwin
3 - 1
KKS 1925 Kalisz
1 - 1
GKS Jastrzębie
4 - 1
Olimpia Grudziądz
3 - 3
Olimpia Elbląg
1 - 2
Rekord Bielsko-Biała
2 - 0
Hutnik Kraków
0 - 1
Zagłębie Sosnowiec
0 - 0
ŁKS II Łódź
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.