| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa mogła zbliżyć się do ligowej czołówki na trzy punkty, ale nie wykorzystała szansy. W Kielcach zremisowała z Koroną 3:3 (1:2), mimo że prowadziła już 2:0 i 3:1. Stołeczni stracili gola na wagę remisu w doliczonym czasie gry.
PRZED MECZEM:
Legia Warszawa chciała zrehabilitować się po kompromitującej porażce na Łazienkowskiej z Molde (0:3) w ramach 1/16 Ligi Konferencji Europy. Zawodnikom Kosty Runjaica pozostała tylko walka o mistrzostwo Polski. Z gry o krajowy puchar wyeliminowała ich… Korona Kielce. Podopieczni Kamila Kuzery na wznowienie ligowych zmagań pokonała ŁKS (2:1), ale później przegrała w Zabrzu z Górnikiem (1:3). Każda kolejna strata punktów może oznaczać, że Korona może znaleźć się w strefie spadkowej.
JAK PADŁY GOLE?
0:1 (6') – Przytomne podanie Bartosza Kapustki w kierunku wchodzącego w pole karne Blaża Kramera. Słoweniec z ostrego kąta zdecydował się na strzał, a piłka przeszła po palcach interweniującego Konrada Forenca.
0:2 (30') – Marc Gual uruchomił prostopadłym podaniem Kramera, który po raz drugi w tym spotkaniu pokonał Forenca.
1:2 (45') – Koszmarna strata po krótkim wyprowadzeniu piłki Artura Jędrzejczyka. Futbolówkę przejął Martin Remacle, który precyzyjnym strzałem pokonał Dominika Hładuna. Bramkarz Legii przepuścił piłkę między rękami.
1:3 (60') – Juergen Elitim zagrał na szesnasty metr do Marca Guala. Hiszpan obrócił się z piłką i oddał natychmiast strzał, a piłka zatrzepotała w bramce Forenca.
2:3 (69') – Danny Trejo ograł Yuriego Ribeiro i wstrzelił piłkę w pole karne. Tam świetnie odnalazł się Jewgienij Szykawka, który zmniejszył stratę bramkową Korony.
3:3 (90+2') – Znów błysnął Trejo, a po jego podaniu gola na wagę remisu strzelił Adrian Dalmau.
PRZEBIEG SPOTKANIA:
Już w 2. minucie Legia mogła objąć prowadzenie. Koroniarzy uratowała poprzeczka, w którą trafił Patryk Kun. Cztery minuty później stołeczni dopięli już swego za sprawą Blaża Kramera. Słoweniec brylował na murawie w Kielcach, a w 30. minucie zdobył swoją drugą bramkę.
Wydawało się, że Legii nic złego nie może się już stać, ale gola do szatni po kuriozalnej stracie Jędrzejczyka strzelił Remacle. Gospodarze wyszli pozytywnie nabuzowani na drugą połowę. Najpierw świetną okazję zmarnował Mariusz Fornalczyk, później Miłosz Trojak i Piotr Malarczyk. Legia grała niemrawo, niepewnie w defensywie, ale mimo wszystko zdołała strzelić trzeciego gola. Marc Gual nawiązał do znakomitej formy z poprzedniego sezonu i do asysty, dołożył ładną bramkę z półobrotu.
Korona jednak nie poddała się. Gospodarze wrócili do gry, dzięki znakomitemu wejściu z ławki Danny'ego Trejo. Meksykanin zanotował dwie asysty, które przełożyły się na arcyważny punkt w kontekście utrzymania.
CO DALEJ?
Legia zanotowała kolejną wpadkę w walce o mistrzowski tytuł. Zamiast zbliżyć się do prowadzącej, traci pięć "oczek". Stołeczni plasują się na piątym miejscu w tabeli. W następnym spotkaniu stołeczni zagrają u siebie z Pogonią Szczecin (02.03, 20:00).
Dzięki wyszarpanemu remisowi w końcówce, Korona zepchnęła Puszczę Niepołomice do strefy spadkowej. Korona z 22 punktami zajmuje 15. pozycję w tabeli. W następnej kolejce zmierzy się z Zagłębiem Lubin (03.03, 15:00).