Piotr Zieliński w niedzielę wystąpił w meczu SSC Napoli z Cagliari (1:1). Polak wrócił do gry po dwóch spotkaniach przerwy, lecz nie pomógł drużynie, co podkreśliły włoskie media. "Zaczął ochoczo, ale szybko umarł. Bez błysków" – czytamy w "La Gazzetta dello Sport".