| Motorowe / Żużel

Kolce, lód i 57-latek na motorze. To sport dla szaleńców!

Żużel na lodzie to jeden z najniebezpieczniejszych sportów na świecie (fot. PAP)
Żużel na lodzie to jeden z najniebezpieczniejszych sportów na świecie (fot. PAP)
Mateusz Włosek

Kolce na oponach, 100 km/h na liczniku i lód – czy może być lepszy przepis na najbardziej ekstremalny zimowy sport? Po raz kolejny Sanok gościł najlepszych gladiatorów żużla na lodzie w Europie, a my przyjrzeliśmy się ich rywalizacji od kulis. Nie brakowało rodzinnych pojedynków oraz momentów grozy. Taśma w górę i jedziemy!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Lód, żużel i pieniądze. Arena Lodowa nie (tylko) dla łyżwiarzy

Czytaj też

Karolina Bosiek, Ice Speedway (fot. Getty Images)

Lód, żużel i pieniądze. Arena Lodowa nie (tylko) dla łyżwiarzy

Dla przeciętnego sportowego widza już klasyczna odmiana żużla może okazać się abstrakcją. Czterech zawodników kręcących się po torze i próbujących nie zrobić sobie krzywdy. Jeśli dodamy do tego ostrze jak brzytwa kolce na oponach i taflę lodu, powstanie mieszanka wybuchowa, ale jakże widowiskowa. Oto świat żużla na lodzie.

Indywidualne Mistrzostwa Europy w Ice Speedwayu to punkt obowiązkowy dla wszystkich fanów tego sportu pod koniec lutego każdego roku. Stałym miejscem na mapie programu jest wizyta na torze „Błonie” w Sanoku, który w dwóch poprzednich latach był miejscem rywalizacji o miano najlepszego lodowego gladiatora Starego Kontynentu.


Żużel na lodzie – historia

Warto jednak naprowadzić się na odpowiednie historyczne tory tej pięknej, ale jakże niebezpiecznej dyscypliny. Pomimo że idea narodziła się w latach 20. poprzedniego wieku w Skandynawii, to wkrótce niemalże nieuchwytni stali się Rosjanie. W Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich przeprowadzono w 1963r. pierwsze zawody pod egidą Międzynarodowej Federacji Motocyklowej, a do dziś klimat tego kraju sprzyja w organizacji zawodów na zamarzniętych jeziorach. Podobnie w Szwecji, gdzie funkcjonuje dwuszczeblowa liga.

I już tutaj pojawia się polski wątek, bowiem pierwszym mistrzem świata w żużlu na lodzie był pamiętany w Polsce do dziś Gabdrachman Kadyrow. Znany oczywiście za sprawą czapki, która podarowana Antoniemu Worynie i Andrzejowi Pogorzelskiemu stała się symbolicznym trofeum dla indywidualnego mistrza Polski w żużlu. Jeszcze do 2003r. haftowane na niej były nazwiska zwycięzców, ale później… zabrakło miejsca. Nową czapkę ufundował więc mistrz z tamtego roku – Rune Holta – mający polskie obywatelstwo Norweg.

Lód, żużel i pieniądze. Arena Lodowa nie (tylko) dla łyżwiarzy

Czytaj też

Karolina Bosiek, Ice Speedway (fot. Getty Images)

Lód, żużel i pieniądze. Arena Lodowa nie (tylko) dla łyżwiarzy

Oryginalna czapka Kadyrowa przechowywana jest w
Oryginalna czapka Kadyrowa przechowywana jest w Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie (fot.PAP)

Od początku XXI wieku dominację Rosjan w Europie zburzyli tylko dwaj zawodnicy: Harald Simon oraz najbardziej rozpoznawalny obecnie zawodnik – Franz Zorn.


Franz Zorn – lodowy byk

54-letni Austriak to światowa twarz żużla na lodzie. To on jako pierwszy sportowiec spoza Rosji został w 2008 roku mistrzem Europy. Swoją świetną dyspozycję potwierdził w zeszłym roku oraz obecnym, sięgając po trzeci triumf z rzędu. Jego dominacja nie może dziwić, gdy spojrzymy na logo czerwonego byka, które w boksie Austriaka jest niemal wszędzie.

Zorn dołączył do ekipy Red Bulla, która w środowisku znana jest ze współpracy ze sportowcami ze świata motorsportu. Uczestniczył on nawet w pokazowym evencie z gwiazdą Formuły 1 – Maxem Verstappenem. Dwaj mistrzowie ścigali się na lodzie. Max w bolidzie, a "Frankie" na motocyklu.

Już samo przejście po parku maszyn na zawodach w Sanoku pokazuje, jaką pozycję ma w świecie ice speedwaya Austriak. Jego boks znajdował się na samym końcu i wyglądał niczym jaskinia. Dwa nienagannie przygotowane motory i wielki baner z wypisanymi osiągnięciami mistrza mogły budzić respekt. 

Franz Zorn skoncentrowany przed drugim dniem zmagań (fot. Mateusz Włosek)
Franz Zorn skoncentrowany przed drugim dniem zmagań (fot. Mateusz Włosek)

Żużel na lodzie – maszyny z piekła rodem

Warto skupić się teraz nieco na sprzęcie, który różni się od klasycznego motocykla żużlowego. Na pierwszy rzut oka może przypominać maszyny z oscarowego filmu "Mad Max: Na drodze gniewu" George’a Millera, ale nic bardziej mylnego. Rzecz najważniejsza, czyli około trzycentymetrowe kolce, umożliwiające kontakt ze śliskim podłożem. Z przodu jest ich około 150, natomiast z tyłu nawet do 200. Nacisk położony jest na lewą stronę, w którą skręcają zawodnicy, więc to tam roi się od błyszczących i piekielnie ostrych kołków.

Dla bezpieczeństwa zawodników koła pokryte są także długimi osłonami, które minimalizują ryzyko zetknięcia się z kolcami. Podczas zawodów niejednokrotnie dochodziło do upadków, co jest w żużlu na lodzie normalnością. Jeden z istotnych elementów to także dwubiegowa skrzynia, co jest wielką odmianą względem żużla normalnego. "Riderzy" tuż po wyjściu spod taśmy na pierwszej prostej wrzucają "dwójkę" i gnają ile mocy w ich silniku.

Ciekawa jest także ich pozycja, bowiem nie ma tutaj mowy o kontrolowanym ślizgu. Żużlowcy kładą się na lewej stronie niczym zawodnicy w Moto GP, a pomagają im w tym specjalne ochraniacze na całą nogę, od kostki aż po kolano. Podczas biegu ich średnia prędkość wynosi w okolicach 100 km/h, a więc więcej niż na zwykłych torach żużlowych.

Motocykl do ice speedwaya (fot. Mateusz Włosek)
Motocykl do ice speedwaya (fot. Mateusz Włosek)

Michał Knapp – kłopoty reprezentanta Polski

Widowisko obfituje w wiele manewrów, mijanek, ale także złości i frustracji. Z takimi emocjami musiał zmierzyć się jedyny w stawce Polak – Michał Knapp. Nasz zawodnik już w tamtym roku mierzył się z myślami o rzuceniu tego sportu, ale ogromna wola walki sprawiła, że w Sanoku pojawił się znowu. Niestety, problemy z prądami w silniku uniemożliwiły mu rywalizację na równych zasadach, a jego sytuacja udzieliła się fanom, którzy posyłali wyrazy współczucia po kolejnych defektach niesfornego sprzętu. Warto zaznaczyć, że trybuny zapełniły się kibicami z niemalże każdego zakątka Polski. Wrocław, Częstochowa, Lublin, a nawet Gdańsk. Wielka polska żużlowa rodzina – to właśnie idea wyróżniająca fanów speedwaya od niektórych dyscyplin w naszym kraju.

Jeśli mówimy o rodzinie, to jest to fundament rywalizacji w żużlu na lodzie. Zawodnicy najczęściej biorą przykład ze swoich ojców, jak chociażby Luca Bauer, czyli syn utytułowanego Guenthera Bauera. Jeszcze ciekawiej jest w klanie Niedermaierów. W Sanoku brązowy medal wywalczył Max, a plany próbował pokrzyżować mu jego kuzyn – Maximilian Niedermaier junior. Tak, tak, nie zgadniecie – ojciec Maxa też był utytułowanym zawodnikiem.

Kuzyni Niedermaierowie w swoim boksie (fot. Mateusz Włosek)
Kuzyni Niedermaierowie w swoim boksie (fot. Mateusz Włosek)

Dużo o rodzinnej atmosferze mogą powiedzieć także nasi sąsiedzi Czesi. W trakcie niedzielnej rywalizacji oglądać mogliśmy pojedynek syna… z ojcem. Latorośl rodu Hutlów – Lukas – ambitnie walczył o miejsce na podium, z kolei Radek wystartował jako rezerwowy po tym jak w efekcie upadku wycofał się Szwed Joakim Soederstroem. Starszy z rodziny wywalczył nawet trzy punkty, a więc zostawił za sobą Michała Knappa. W ice speedwayu całkowicie normalne jest, że zawodnik ma na karku… 57 lat.

Niesamowita jest chociażby historia Per-Olofa Sereniusa, dwukrotnego mistrza świata. Charyzmatyczny Szwed w wieku 67 lat zwyciężył w indywidualnych mistrzostwach Niemiec. To nie jedyna jego "wiekowa" historia. Mając 62 lata wstąpił w związek małżeński, a jego oczekiwanie na przyjęcie zaręczyn trwało… cztery dekady. Para ostatecznie wzięła ślub na zamarzniętym jeziorze Runn w szwedzkim Falun.


Żużel na lodzie – Ryzykowne hobby

Ice speedway to zdecydowanie sport dla koneserów, którym żużlowcy zajmują się raczej hobbystycznie. Wspomniany już Max Niedermaier zarabia na życie jako rolnik w jednej z podmonachijskich wsi, z kolei Michał Knapp na co dzień jest kierowcą tira. Nie da się ukryć, że kluczowe w tej "zabawie" są pieniądze od sponsorów, których czasem ciężko namówić do współpracy. Gladiatorzy ice speedwaya, jak lubią być tytułowani zawodnicy, to często zwykli ludzie o nieprzeciętnej pasji do szalonego sportu. Jak chociażby najmłodszy w sanockim zestawieniu Holender Sebastian Reitsma. Jego matka jest Polką, z kolei ojciec – Holendrem. To właśnie od niego 17-latek zaraził się miłością do rywalizacji na lodzie.

Michał Knapp (fot. PAP)
Michał Knapp (fot. PAP)

Młodzież także garnie się do tego sportu, co pokazuje oprócz Reitsmy przykład Heikkiego Huusko. Fin swój pierwszy motor kupił w 2021 roku, a teraz walczy z najlepszymi w tej dyscyplinie. W Sanoku pokazał ogromne serce do walki i duży talent, który kiedyś może wystrzelić. Adepci pozostawiają nadzieję, że sport ten nie umrze w odmętach historii.

Raz w roku Polska zamienia się w stolicę europejskiego ice speedwaya. Na zabytkowym sanockim rynku jedyny słyszalny dźwięk to melodia warczących silników wydobywająca się z owalu na Błoniach. I chociaż miasto to kojarzone jest głównie z wielkim artystą Zdzisławem Beksińskim, to w ostatni weekend lutego rządzili nim oni – lodowi gladiatorzy.

Klasyfikacja generalna European Individual Ice Speedway Championship 2024:
1.
 Franz Zorn – 35
2. Jimmy Olsen – 28
3. Max Niedermeier – 25
4. Max Koivula – 22
5. Lukas Hutla – 21
6. Luca Bauer – 21
7. Jimmy Hörnell – 16
8. Heikki Huusko – 16
9. Jasper Iwema – 15
10. Andrej Divis – 13
11. Martin Posch – 12
12. Maximilian Niedermaier jr. – 10
13. Sebastian Reitsma – 6
14. Franz Mayerbüchler – 5
15. Radek Hutla – 3
16. Michał Knapp – 2
17. Joakim Söderström – 2

Zobacz też
Włókniarz Częstochowa pokonał ROW Rybnik
(fot. PAP)

Włókniarz Częstochowa pokonał ROW Rybnik

| Motorowe / Żużel 
Woryna najszybszy w Pile. Znamy kolejnych finalistów żużlowych IMP
Kacper Woryna (fot. PAP)

Woryna najszybszy w Pile. Znamy kolejnych finalistów żużlowych IMP

| Motorowe / Żużel 
Wicemistrzowie Polski pokazali siłę na Olimpijskim
Betard Sparta Wrocław pewnie pokonała Gezet Stal Gorzów na start 5. kolejki PGE Ekstraligi (fot. PAP)

Wicemistrzowie Polski pokazali siłę na Olimpijskim

| Motorowe / Żużel 
Mistrzowie Polski będą mieli przerwę. Przeszkodziła pogoda
Mecz PGE Ekstraligi został przełożony (fot. PAP)

Mistrzowie Polski będą mieli przerwę. Przeszkodziła pogoda

| Motorowe / Żużel 
Wyrównane starcie zespołów z dołu tabeli. Przełamanie Stali
Martin Vaculik (kask niebieski), Anders Thomsen (fot. PAP/Grzegorz Michałowski)

Wyrównane starcie zespołów z dołu tabeli. Przełamanie Stali

| Motorowe / Żużel 
Najnowsze
Sportowy wieczór (12.05.2025)
Sportowy wieczór (12.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Sportowy wieczór (12.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Liderka gra dalej! Pewny awans rywalki Świątek
Aryna Sabalenka awansowała do ćwierćfinału na kortach Foro Italico (fot. Getty Images)
Liderka gra dalej! Pewny awans rywalki Świątek
| Tenis / WTA (kobiety) 
MŚ Elity: komplet zwycięstw medalistów sprzed roku
Reprezentacja Czech w meczu z Danią (Fot. EPA)
MŚ Elity: komplet zwycięstw medalistów sprzed roku
| Hokej 
Sezon na Ligi Regionalne Polskiej Ligi Żeglarskiej rozpoczęty pełną parą
Załoga MKŻ Mikołajki (fot. Mariusz Kluk)
Sezon na Ligi Regionalne Polskiej Ligi Żeglarskiej rozpoczęty pełną parą
| Inne / Polska Liga Żeglarska 
Eksperci wybrali! Oto najlepsi zawodnicy PKO BP Ekstraklasy [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
Eksperci wybrali! Oto najlepsi zawodnicy PKO BP Ekstraklasy [WIDEO]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
GOL – magazyn piłkarski po 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy (12.05.2025)
GOL – magazyn piłkarski po 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy (12.05.2025)
GOL – magazyn piłkarski po 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy (12.05.2025)
| Magazyn "Gol" 
Grube miliony dla Ancelottiego. Specjalna premia za mundial
Carlo Ancelotti (fot. Getty)
Grube miliony dla Ancelottiego. Specjalna premia za mundial
| Piłka nożna 
Do góry