| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Raków Częstochowa odpadł z Pucharu Polski. Tuż po bolesnej porażce z Piastem Gliwice, właściciel klubu Michał Świerczewski zwołał awaryjne spotkanie z zawodnikami i sztabem trenerskim. Według informacji Tomasza Włodarczyka z "Meczyki.pl", trener Dawid Szwarga ma pozostać na stanowisku.
Właściciel Rakowa grzmi. "Staliśmy się ligowym średniakiem"
Raków Częstochowa zanotował falstart na początek 2024 roku. W trzech pierwszych ligowych spotkaniach zdobył cztery punkty. W ćwierćfinale Pucharu Polski przegrał z Piastem Gliwice aż 0:3. Po porażce swojego niezadowolenia nie mógł ukryć właściciel klubu, Michał Świerczewski.
"Niestety, staliśmy się ligowym średniakiem. Nie ma sensu się oszukiwać, to nasz najpoważniejszy kryzys od 2016 r. Zebrałem wtedy trochę doświadczeń. Spróbujemy tą sytuacją zarządzić" – napisał na Twitterze/X.
Jak poinformował Piotr Koźmiński z WP Sportowe Fakty, właściciel Rakowa zwołał awaryjne spotkanie z zawodnikami i sztabem trenerskim. To właśnie na nim miała zostać podjęta decyzja dotycząca przyszłości trenera Dawida Szwargi, który w lipcu ubiegłego roku zastąpił Marka Papszuna.
Według informacji Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl, na razie Szwarga pozostanie na stanowisku. 33-latek ma poprowadzić zespół w ligowym hicie z Lechem Poznań. Transmisja tego meczu w niedzielę 3 marca o 17:30 w TVP.