Christian Coleman najszybszym człowiekiem globu w hali! W finale biegu na 60 metrów podczas mistrzostw świata w Glasgow Amerykanin pokonał dystans w czasie 6.41 sekundy. To najlepszy wynik na świecie w tym sezonie.
Christian Coleman, Noah Lyles a może Ackeem Blake? Który z nich będzie najszybszy na 60 metrów? Takie pytania można było zadawać sobie przed piątkową rywalizacją. Amerykanie i Jamajczyk zgłoszeni byli do mistrzostw ze zdecydowanie najlepszymi czasami i zgodnie z przewidywaniami zajęli też pierwsze trzy miejsca.
W finale, dzięki znakomitemu wyjściu z bloków najszybszy był Coleman. Trzy setne sekundy za nim linię mety przekroczył doganiający go na dystansie Lyles. Po brąz sięgnął najmłodszy w całej stawce Jamajczyk Blake, uzyskując 6.46.
Chwilę przed wieńczącym wieczór biegiem sprinterskim zakończony został konkurs kulomiotów. Wygrał faworyt – Ryan Crouser, który wynikiem 22,77 metrów pobił rekord halowych mistrzostw świata. Na drugim miejscu uplasował się Nowozelandczyk Tom Walsh (22,07), a trzeci był Włoch Leonardo Fabbri (21,96).
Walka o złoty medal w skoku wzwyż pań toczyła się między Australijką Nicolą Olyslagers i Ukrainką Jarosławą Machuczik. Ostatecznie lepsza okazała się ta pierwsza, uzyskując 1,99 metra. Reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów skoczyła 1,97, a trzecia Słowenka Lia Apostolovski 1,95, wyrównując przy okazji swój rekord życiowy.
W rywalizacji pięcioboistek najlepsza była Belgijka Noor Vidts (4773 punkty), przed Finką Sagą Vanninen (4677) i Holenderką Sofie Dokter (4571).
Pierwszego dnia halowych mistrzostw świata do udanych nie mogą zaliczyć polscy lekkoatleci. Po przeciętnej sesji porannej, w wieczornej oglądaliśmy tylko dwie reprezentantki Polski. Ani Martyna Galant, ani Weronika Lizakowska nie zdołały jednak zakwalifikować się do finału biegu na 1500 metrów. Lizakowska uzyskała czas 4.10,50 i była szósta w drugiej serii. Galant wynikiem 4.15,57 zajęła czwarte miejsce w czwartym biegu. Najszybsza w eliminacjach Amerykanka Nikki Hiltz dobiegła do mety w czasie 4.04,34.
Nadzieję na poprawę niesie plan polskich startów na sobotę. Znajduje się w nim bieg na 60 metrów kobiet i występ Ewy Swobody, czyli największej polskiej nadziei na medal imprezy w Glasgow. Początek porannej sesji o godzinie 11 czasu polskiego. Dziesięć minut wcześniej rozpocznie się transmisja, którą oglądać będzie można na TVP Sport, TVPSPORT.PL, w Smart TV i aplikacji mobilnej.
Komentarz:
Jarosław Idzi, Sebastian Chmara