| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Były reprezentant Polski: nie do końca zostałem poważnie potraktowany

Grzegorz Sandomierski (fot. PAP)
Grzegorz Sandomierski (fot. PAP)
Robert Bońkowski

Miałem swoje ambicje, chciałem być pierwszym bramkarzem. Mam jednak wrażenie, że nie do końca zostałem poważnie potraktowany. W pewnym momencie musiałem odstawić sentymenty na bok, bo Jagiellonia przestała być wobec mnie sentymentalna – wspomina w rozmowie z TVPSPORT.PL swój drugi powrót do Jagiellonii Białystok były bramkarz Jagi Grzegorz Sandomierski.


DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Wystarczył jeden gol. Krok bliżej utrzymania

Czytaj też

Tomas Prikryl – autor zwycięskiej bramki dla Warty (fot. 400mm.pl)

Wystarczył jeden gol. Krok bliżej utrzymania

Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Nie możemy rozpocząć inaczej, niż od awansu Jagiellonii Białystok do półfinału Pucharu Polski…
Grzegorz Sandomierski, trener bramkarzy Jagiellonii U-19:
Nie miałem możliwości bycia na meczu, ale widziałem końcówkę dogrywki i nie ukrywam, że czekałem na karne. Awans przed samym konkursem jedenastek, choć uważam, że strzelanie i bronienie karnych, to też ważna umiejętność piłkarska, to jednak wielka sprawa. Jagiellonia na pewno potrzebowała impulsu w takim momencie sezonu, po dwóch słabszych meczach w Ekstraklasie.

– Potrzebowała? Trener nie zgodził się na konferencji ze słowami, że mecz z Koroną może być spotkaniem odbudowującym drużynę Jagi.
– Na morale ten mecz na pewno ma wpływ, natomiast zgadzam się z trenerem Siemieńcem, że to nie czas na odbudowywanie czegokolwiek, bo nic nie jest jeszcze zburzone w tej drużynie. Nie popadałbym w skrajności. Sztab z drużyną są na tyle poukładani, że trzymają ciśnienie.

– Trener Siemieniec z drużyną jest coraz bliżej finału, a ty masz już na swoim koncie zdobycie Pucharu Polski…
– To dla mnie ważne trofeum. Zagrałem w sezonie 2009/10 tylko jeden mecz w tych rozgrywkach, ale mimo małego wkładu bardzo cieszył mnie ten tytuł. Grałem wtedy na zmianę w bramce z Rafałem Gikiewiczem. Finał w Bydgoszczy, później feta… Zobaczyć to od środka było dla mnie bezcenne.

– Zagrałeś w jednej z pierwszych rund. Wtedy też było blisko do rzutów karnych, ale awans w dogrywce przyklepał Kamil Grosicki. Byłeś wtedy gotowy na konkurs jedenastek?
– Na pewno przygotowanie pod rzuty karne nie było tak rozdmuchane, jak w dzisiejszych czasach. Pewnie trener miał przygotowane informacje na temat tego, który piłkarz jak strzela. Często jest tak, że ogląda się podczas odpraw wykonawców rzutów karnych, ale jeśli zawodnik wykonał trzy karne, a każdy strzelił w innym kierunku, to wtedy trzeba zwrócić uwagę na inne niuanse. Często napastnicy zerkają na bramkarza, chcą go wyczekać, a inni po prostu zamykają oczy i strzelają.

– Będąc w Górniku, rozegraliście serię rzutów karnych w pucharze…
– To był mecz z Piastem Gliwice. Obroniłem dwie jedenastki. Wtedy byłem mniej więcej przygotowany. Awansowaliśmy, pamiętam radość drużyny.

– Radość zespołu Jagi w szatni po zwycięstwie nad Koroną też była duża.
– Inne emocje towarzyszą, gdy wygrywa się w takich okolicznościach, po golu w ostatnich sekundach meczu, a jeszcze inne, gdyby Jaga wygrała ten mecz 3:0.

– Zwycięstwo 3:0, czyli pewnie mecz do zapomnienia, robota zrobiona i gramy dalej?
– Jagiellonia była faworytem przed meczem, więc gdyby skończyło się takim wynikiem, to zespół uznałby, że zrobił swoje i myślami byłby już w Zabrzu. A w Pucharze Polski sukces z Koroną rodził się w lekkim bólu, więc awans na pewno ich bardzo cieszył.

Wystarczył jeden gol. Krok bliżej utrzymania

Czytaj też

Tomas Prikryl – autor zwycięskiej bramki dla Warty (fot. 400mm.pl)

Wystarczył jeden gol. Krok bliżej utrzymania

Piłkarze Górnika nadal czekają na wypłaty. Klub złożył obietnicę

Czytaj też

Erik Janza i Lukas Podolski (fot. PAP)

Piłkarze Górnika nadal czekają na wypłaty. Klub złożył obietnicę

– Piłkarze mają 120 minut w nogach, niektórzy trochę mniej, ale jak zagrać z Górnikiem, który będzie bardziej wypoczęty? 70 godzin regeneracji dla Jagi, to bardzo mało czasu.
– Mało, ale w karierach sportowców bywa mniej. Nie patrzyłbym na mecz z Górnikiem pod tym kątem. Jagiellonia jest w stanie dojść do odpowiedniej regeneracji, by być gotową na rywalizację w sobotę z bardzo dobrym zespołem. Bo Górnik pokazuje jakość, Górnik pokazuje bardzo dobrą piłkę. Moim zdaniem będzie to jeden z bardziej kluczowych wyjazdów Jagi w tej rundzie. Mam nadzieję, że będą gotowi w stu procentach, bez gadania, że kilkadziesiąt godzin wcześniej rozegrali 120 minut meczu. Chcąc rywalizować o sukcesy, to na takie sytuacje należy być gotowym.

– To też będzie trudny mecz dla Jagi? Górnicy ostatnią porażkę przed własną publicznością zanotowali na początku października ubiegłego roku.
– Są mocni u siebie, ale też są do pokonania. Pod wodzą trenera Urbana zaczęli słabiej sezon, ale z każdym kolejnym tygodniem wchodzili na wyższe obroty. Niemniej widać, że łapią zadyszkę. W meczu z Widzewem nie był to Górnik z rundy jesiennej. To daje nam więcej optymizmu, żeby zdobyć komplet punktów. Kiedyś ich porażka domowa musi nadejść, tak samo, jak Jagiellonia musiała zaliczyć przegraną przy Słonecznej. Wierzę, że Jagiellonia zdobędzie trzy punkty.

– Miałeś okazję występować w Zabrzu. Wracałeś do Ekstraklasy, wybór padł na Górnika. To dobre chwile w twojej karierze?
– Bardzo się cieszyłem z tego, że Górnik zainteresował się podpisaniem ze mną kontraktu. Mimo że to był krótki epizod, to dobrze wspominam ten czas. Od każdej strony mogę mówić o Górniku w superlatywach. To dobry klub do grania. O tym, jaki to klub, człowiek przekonał się dopiero będąc w środku. Kibice również zapewniają tam wspaniałą otoczkę.

– Miałeś też drugą przygodę w Białymstoku. Odchodziłeś, gdy trenerem został Iwajło Petew. Tworzyłeś legendę w klubie przez wiele lat, warto było wracać, jednocześnie nieco burząc swój pomnik?
– Nie odbierałem tego, przychodząc ponownie do Jagi, jako przyjście na sportową emeryturę. Miałem swoje ambicje, chciałem być pierwszym bramkarzem. Mam jednak wrażenie, że nie do końca zostałem poważnie potraktowany. Trener Petew ściągnął do klubu bramkarza z rezerw Arsenalu, który już w pierwszym wywiadzie mówił, że chciałby zadebiutować w pierwszym składzie zespołu z Londynu. On był myślami w Arsenalu.

– Bywał pierwszym bramkarzem.
– Wszedł do bramki Jagi, wcześniej nie rozgrywając poważnego meczu w piłce seniorskiej. Było to dziwne. Historia pokazała, że nie sprawdził się w bramce. Ale wracając, to kończąc rundę sezonu 2019/20 w bramce Jagi, nie byłem traktowany, jako pierwszy golkiper. Musiałem podjąć decyzję o zmianie. Ale nie żałuję decyzji o powrocie do Białegostoku. Dla mnie każdy mecz z "jotką" na piersi był ważny. Niemniej w pewnym momencie musiałem odstawić sentymenty na bok, bo klub przestał być wobec mnie sentymentalny. Trzeba było ruszać dalej. Kolejne kroki w mojej karierze pokazały, że do emerytury piłkarskiej miałem jeszcze daleko.

Piłkarze Górnika nadal czekają na wypłaty. Klub złożył obietnicę

Czytaj też

Erik Janza i Lukas Podolski (fot. PAP)

Piłkarze Górnika nadal czekają na wypłaty. Klub złożył obietnicę

Sensacyjny wynik! Ostatnio wygrali w wakacje [WIDEO]

Czytaj też

Piłkarze Ruchu Chorzów w końcu zwycięscy w Ekstraklasie (fot. PAP)

Sensacyjny wynik! Ostatnio wygrali w wakacje [WIDEO]

– Nie tylko zespół seniorski Jagi jedzie do Zabrza, ale również drużyna U-19, w której jesteś trenerem bramkarzy. Jak przygotowania? Przed kilkoma tygodniami rozmawiałem z Markiem Wasilukiem, który jest pierwszym trenerem drużyny. Mówił, że zespół jest dobrze przygotowany, chłopcy czytali jego e-booka…
– No ja jeszcze e-booka się nie dorobiłem, może kiedyś! A co do przygotowań, to za nami długi okres. Chłopcy od stycznia chodzą do szkoły, mecz dopiero w marcu, więc musieliśmy im ten czas zagospodarować. Mamy kilka sparingów w nogach z całkiem dobrymi wynikami, ale podchodzimy do sezonu bez hurraoptymizmu, bo w sparingach może iść dobrze, a później liga weryfikuje. Za nami sporo treningów indywidualnych, poświęconych formacji i taktyce. Mam nadzieję, że chłopcy skorzystają z naszej wiedzy i doświadczenia, a następnie trafią do pierwszego zespołu, bo taki jest cel prowadzenia tej drużyny.

– Jak to jest szkolić młodych?
– To było dla mnie naturalne przejście. Nie mam problemu z komunikacją z moimi podopiecznymi. Staram się przekazywać im w miarę prosty przekaz. Traktujemy się na zasadzie partnerskiej. Zbudowaliśmy sobie fajną relację. Chcemy w klubie rozwijać młodzież i pchać ją do przodu. Natomiast wszystko zależy od nich. Wszystko jest w ich rękach i nogach. Możemy im poświęcać wiele godzin, ale jeśli oni nie będą wierzyli w to, co robią, to nic z tego w ostatecznym rozrachunku nie będzie.

– Bez relacji partnerskiej pomiędzy trenerem a piłkarzem nie ma dziś futbolu?
– Na pewno nie można też przedobrzyć. Raczej wolę metodę marchewki, niż kija, choć trzeba to umieć wypośrodkować, bo zdarzają się chwile w drużynie, że potrzeba szybkiej reakcji.

– Ale młodzież się zmieniła…
– Oczywiście, jest w nich większa roszczeniowość. W czasach, gdy zaczynałem bronić, to roszczeniowość była nie do pomyślenia, a gdyby mi się zdarzyła, to byłbym odesłany z pierwszej drużyny. Starsi piłkarze nie pozwalali na to, by młody zawodnik miał dziwne pretensje. Natomiast nie jestem też za odsyłaniem zawodników w ramach kary. Trzeba umieć rozmawiać, a czasami trzeba umieć sprowadzić na ziemię. Z drugiej strony młodzi też muszą mieć swoje zdanie. W wielu drużynach na zachodzie dziewiętnastolatkowie świadczą o sile zespołu. Trzeba ich zdanie też szanować, ale przy zachowaniu równowagi.

– Jaga nie musi martwić się o przyszłość swojej bramki?
– Moim zdaniem bramka Jagiellonii jest zabezpieczona na kilka lat. Nie mówię nawet o Zlatanie, ale mam na myśli Sławka Abramowicza, czy Miłosza Piekutowskiego, który też cały czas podnosi swoje umiejętności. My to widzimy. W kadrze U-19 są dwaj bramkarze, którzy mogą namieszać kiedyś w hierarchii.

– Zakończmy ekstraklasą. To będzie historyczny sezon dla Jagiellonii Białystok?
– Każdy w naszym regionie chciałby Jagiellonii walczącej o najwyższe cele. Nie ma drugiej takiej drużyny w Podlaskiem, która od lat gra na najwyższym poziomie rozgrywek. Wierzę w to, że przed Jagiellonią tłuste lata. Wierzę, że Jaga przyniesie nam mnóstwo radości i pozytywnej energii. Jej sukcesy będą oddziaływać na kibiców, na akademię i jej przyszłość, bo dzięki sukcesom, do klubu będą przychodzić kolejni zdolni i młodzi piłkarze. Rywalizować z Lechem czy Legią o młodego zawodnika nie jest łatwo, a sukces Jagiellonii pomógłby akademii. Chcielibyśmy dobrego sezonu, ale najważniejszy będzie spokój i cierpliwość. Mam nadzieję, że w maju będziemy cieszyć się z sukcesów drużyny Adriana Siemieńca.

Sensacyjny wynik! Ostatnio wygrali w wakacje [WIDEO]

Czytaj też

Piłkarze Ruchu Chorzów w końcu zwycięscy w Ekstraklasie (fot. PAP)

Sensacyjny wynik! Ostatnio wygrali w wakacje [WIDEO]

Zobacz też
Mistrzowie odchodzą! Duża przebudowa w szeregach Jagi
Michal Sacek i Kristoffer Hansen (Fot. Getty Images)

Mistrzowie odchodzą! Duża przebudowa w szeregach Jagi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ekstraklasa. Trener beniaminka o metodach: piętnowaliśmy zawodników
Mariusz Misiura świętuje awans do Ekstraklasy wraz ze swoją drużyną (fot. PAP)
tylko u nas

Ekstraklasa. Trener beniaminka o metodach: piętnowaliśmy zawodników

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Ważny transfer GKS-u Katowice. Gwiazda zespołu zostanie na dłużej
Mateusz Kowalczyk podczas meczu z Lechią Gdańsk (fot. PAP)

Ważny transfer GKS-u Katowice. Gwiazda zespołu zostanie na dłużej

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Przełomowy tydzień Legii Warszawa? Nowy trener już o krok!
Aleksiej Szpilewski może zostać nowym trenerem Legii Warszawa (fot: Getty)

Przełomowy tydzień Legii Warszawa? Nowy trener już o krok!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Właściciel Lecha o polskich piłkarzach. "Alkohol, kasyno i szybkie samochody"
Piłkarze Lecha Poznań (fot. Getty Images)

Właściciel Lecha o polskich piłkarzach. "Alkohol, kasyno i szybkie samochody"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Rewolucja w Piaście! Pożegnano dziesięciu piłkarzy
Fabian Piasecki i Damian Kądzior (fot. Getty Images)

Rewolucja w Piaście! Pożegnano dziesięciu piłkarzy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia?
Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia? (fot. Getty)

Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Widzew z fortuną na transfery. "Jeśli będzie trzeba, wydamy więcej"
Piłkarze Widzewa Łódź (fot.
tylko u nas

Widzew z fortuną na transfery. "Jeśli będzie trzeba, wydamy więcej"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kiedy odbędzie się finał baraży? Sprawdź plan transmisji
Kiedy baraże o PKO BP Ekstraklasę [TERMINARZ, PLAN TRANSMISJI]? Kto zagra o awans z Betclic 1 Ligi?

Kiedy odbędzie się finał baraży? Sprawdź plan transmisji

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Goncalo Feio w Izraelu? Sa nowe doniesienia!
Goncalo Feio po pracy w Legii Warszawa trafi do klubu z Izraela? Są nowe doniesienia (fot: Getty)

Goncalo Feio w Izraelu? Sa nowe doniesienia!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Świetne wieści dla reprezentacji Polski! Probierz czekał na to od początku zgrupowania
nowe
Świetne wieści dla reprezentacji Polski! Probierz czekał na to od początku zgrupowania
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Reprezentacja Polski trenuje na obiektach GKS-u Katowice przed meczami z Mołdawią i Finlandią (fot: PAP)
Sabalenka już w półfinale. Pokonała... "koszmar" Igi
Aryna Sabalenka w akcji (fot. Getty)
pilne
Sabalenka już w półfinale. Pokonała... "koszmar" Igi
| Tenis / Wielki Szlem 
Potwierdzamy! Pierwsze takie zawody w Polsce od dziewięciu lat
Dawid Kubacki (fot. PAP/Grzegorz Momot)
tylko u nas
Potwierdzamy! Pierwsze takie zawody w Polsce od dziewięciu lat
fot. TVP
Mateusz Leleń
Kolejne głośne odejście z klubu. Ważna postać żegna się po siedmiu latach
W Pogoni Grodzisk Mazowiecki doszło do prawdziwej rewolucji (fot. Pogoń Grodzisk Mazowiecki).
tylko u nas
Kolejne głośne odejście z klubu. Ważna postać żegna się po siedmiu latach
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Zamienił Śląsk na Słowenię. Oczekiwano od niego więcej
Łukasz Bejger (fot. Getty Images)
polecamy
Zamienił Śląsk na Słowenię. Oczekiwano od niego więcej
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Mistrzowie odchodzą! Duża przebudowa w szeregach Jagi
Michal Sacek i Kristoffer Hansen (Fot. Getty Images)
Mistrzowie odchodzą! Duża przebudowa w szeregach Jagi
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Beniaminek szuka nowego trenera. Kandydaci zgłaszają się sami
Piłkarze Pogoni Grodzisk Mazowiecki będą mieć nowego trenera (fot. Pogoń Grodzisk Mazowiecki).
tylko u nas
Beniaminek szuka nowego trenera. Kandydaci zgłaszają się sami
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Do góry