Mistrz świata Papu Gomez w listopadzie 2022 roku miał pozytywny wynik testu antydopingowego. Jak wyznał trener klubowy Argentyńczyka, Raffaele Palladino, apelacja zawodnika została odrzucona, a piłkarza czeka dyskwalifikacja.
Gomez miał wpaść na dopingu jeszcze przed mundialem w Katarze, gdzie w finale Argentyna pokonała po serii rzutów karnych Francję. 36-latek wystąpił w dwóch spotkaniach, spędzając w sumie na boisku 109 minut.
Argentyńczyk dostał zgodę na występ na mundialu, choć w listopadzie 2022 roku, podczas niezapowiedzianej kontroli dopingowej na treningu w Sevilli, jego próbka dała wynik pozytywny. Doświadczony piłkarz tłumaczył się, że zażył syrop na kaszel jednego ze swoich dzieci. Miał on zawierać zakazaną substancję – terbutalinę. Jest ona powszechnie stosowana w leczeniu astmy.
Gomez został zawieszony na dwa lata, ale próbował odwoływać się od wyroku. Bezskutecznie.
– Według moich informacji, apelacja Papu Gomeza została odrzucona. Wkrótce klub to ogłosi - powiedział na konferencji prasowej trener Monzy, Raffaele Palladino.
Argentyńczyk dołączył do Monzy z Sevilli 29 września 2023 roku. Zdążył jednak rozegrać tylko dwa mecze – 2 października z Sassuolo (1:0, 15 minut) i 8 października z Salernitaną (3:0, 25 minut). Zawieszenie piłkarza ma potrwać do 19 października 2025 roku. Włoskie media już spekulują, czy pomocnik nie zagrał ostatniego swojego spotkania w karierze.
Gomez najbardziej znany jest z gry w Atalancie Bergamo, gdzie grał w latach 2014-2021. W całej swojej karierze wystąpił w 530 spotkaniach, w których zdobył 97 bramek i zanotował 100 asyst.