{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Były mistrz pokonany! Gamrot pobił swój rekord w UFC

Mateusz Gamrot z siódmym zwycięstwem w UFC! Na gali z numerem 299 w Miami Polak pokonał byłego mistrza wagi lekkiej, Rafaela Dos Anjosa.
Dos Anjos był pierwszym rywalem w karierze "Gamera", który w przeszłości zasiadał na tronie UFC. Brazylijczyk zajmuje 11. miejsce w rankingu i w starciu z Polakiem był underdogiem. Polak rozpoczął od szukania wysokiego kopnięcia, po chwili wszedł z ładną kombinacją 1-2. Po chwili trafił jeszcze jednym prawym. Po chwili zdecydował się na zejście po obalenie... lecz nadział się na mocne kolano na głowę kontrującego Brazylijczyka. "RDA" dorzucił serię ciosów, a będący w tarapatach Gamrot ratował się zapasami, idąc po nogę Brazylijczyka.
Po powrocie do stójki lepiej wyglądał Dos Anjos, narzucając presję i będąc bardziej precyzyjnym od "Gamera". Na dwie minuty przed końcem rundy Gamrot przewrócił rywala, wybronił próbę duszenia gilotyną i do końca starcia kontrolował pozycję, obijając rywala w parterze.
Po stójkowych tarapatach w pierwszej rundzie Gamrot mocno postawił na zapasy w dwóch kolejnych odsłonach, mocno skupiając się na tym aspekcie. Dość powiedzieć, że pobił w tym starciu swój rekord obaleń w jednej walce pod szyldem UFC, jedenastokrotnie sprowadzając byłego mistrza na matę. W krótkich momentach wymian na nogach "Gamer" radził już sobie lepiej niż w pierwszych minutach – pozytywnymi akcentami, jak ślicznymi kontrującymi prawymi trafiając w ostatniej minucie trzeciej rundy.
Sędziowie byli jednogłośni – wszyscy przyznali wygraną Gamrotowi (30-27, 29-28, 29-28).