Prezydent federacji WBC Mauricio Sulaiman zgodził się, by Anthony Joshua (28-3, 25 KO) zmierzył się ze zwycięzcą pojedynku o niekwestionowane mistrzostwo świata pomiędzy Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO) a Tysonem Furym (34-0-1, 24 KO). Do walki, której stawką są pasy WBC, WBA, IBF i WBO wagi ciężkiej, ma dojść 18 maja w Rijadzie.
O walce Usyka z Furym mówi się od ponad roku i wydawało się, że panowie w końcu spotkają się w ringu w lutym. Brytyjczyk z powodu kontuzji łuku briwowego odniesionej na ostatniej prostej przygotowań musiał jednak wycofać się z pojedynku, a promotorzy szybko wyznaczyli nową datę – 18 maja.
Prezydent WBC Mauricio Sulaiman zapowiedział, że federacja nie będzie robiła przeszkód, jeśli panowie będą chcieli stoczyć walkę rewanżową. Meksykański działacz zapowiedział także, że zgodził się na ewentualny pojedynek Joshui ze zwycięzcą walki Usyk – Fury.
– Otrzymaliśmy prośbę o usankcjonowanie walki o niekwestionowane mistrzostwo świata. Zaakceptowaliśmy ją, zgodziliśmy się również na ewentualny rewanż, o co prosili promotorzy. Absolutnie zaakceptowalibyśmy także walkę zwycięzcy tego pojedynku z Anthonym Joshuą – powiedział Sulaiman w rozmowie ze Sky Sports. – WBC będzie wspierać niekwestionowanego mistrza podejmującego walki, które fani chcą zobaczyć – podkreślił.
Joshua to były mistrz świata WBA, WBO i IBF. W 2021 roku pasy odebrał mu Oleksander Usyk, który wygrał z Brytyjczykiem także w rewanżu w sierpniu 2022 roku (oba pojedynki Ukrainiec zwyciężył na punkty). Od tamtej pory AJ dwa razy zmieniał trenera (obecnie jest nim Ben Davison) i wygrał 4 pojedynki.
W ubiegły piątek Brytyjczyk brutalnie znokautował w Rijadzie byłego mistrza UFC wagi ciężkiej Francisa Ngannou (0-2, 0 KO) w 2. rundzie. Kameruńczyk w bokserskim debiucie w październiku 2023 roku powalił na deski aktualnego czempiona WBC Tysona Fury'ego, ale przegrał z nim na punkty.