Reprezentacja Polski już za tydzień zmierzy się z Estonią w półfinale baraży o Euro 2024. Tomasz Kłos cały czas liczy na awans biało-czerwonych, ale widzi też mnóstwo powodów do niepokoju. – Ostatnie mecze fazy grupowej można było wykorzystać w lepszy sposób. Potrzebujemy większej stabilizacji w składzie, bo teraz nie wiemy, na czym stoimy – podkreślił 69-krotny reprezentant kraju, uczestnik MŚ 2002. Transmisja starcia z Estonią w czwartek 21 marca w TVP.