| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Gruziński pomocnik zdobył dwa mistrzostwa Polski z Legią Warszawa. Ostatnio nie grał w piłkę przez... półtora roku. Dokładnie 7 marca podpisał kontrakt z Piastem Gliwice. – Cieszę się, że mogę wrócić do piłki. Krok po kroku musi być tylko lepiej – powiedział Walerian Gwilia w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Ponownie pojawiłeś się na stadionie przy Łazienkowskiej. Czułeś dodatkowe emocje, grając przed tymi kibicami?
Walerian Gwilia, piłkarz Piasta Gliwice, dwukrotny mistrz Polski z Legią Warszawa: – Oczywiście. Grałem tutaj dwa lata, osiągnęliśmy wtedy dużo sukcesów. Bardzo przyjemnie było wrócić, ale szkoda, że mecz zakończył się takim wynikiem.
– W niespodziewanym dla wszystkich momencie podpisałeś kontrakt z Piastem. Jak przebiegały rozmowy, jakie było zainteresowanie twoją osobą?
– Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Podpisałem kontrakt do końca sezonu. Później, zobaczymy, co będzie dalej. Jeżeli Piast będzie chciał, to jestem otwarty, aby zostać tu na dłużej.
– Ostatni mecz rozegrałeś półtora roku temu. Jak minął ten czas?
– Teraz na szczęście wszystko zdrowotnie jest super. Nie był to łatwy czas, ale do czegoś był potrzebny. Oczywiście piłkarz nie jest zadowolony, gdy tak długo nie gra, ale dla mnie, jako człowieka, ten czas był potrzebny. Nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny. Cieszę się, że mogę wrócić do piłki. Krok po kroku musi być tylko lepiej.
– Rehabilitacja i powrót do sprawności przebiegały zgodnie z planem?
– Wszystko trwało długo. Najpierw rehabilitowałem się w Warszawie, potem w Gliwicach. W końcówce poprzedniego sezonu trenowałem z Legią. Teraz przez 1,5 miesiąca przygotowywałem się ze Slovanem Bratysława. Rehabilitacja była długa, żmudna i ciężka. Najważniejsze, że teraz wszystko jest już w porządku.
– W Slovanie byłeś umówiony tylko na treningi, czy była opcja, żebyś podpisał tam kontrakt?
– Była taka możliwość. Oni chcieli, żebym dołączył do nich od lata. Zdecydowałem się na inne rozwiązanie i wybrałem powrót do Polski.
– Jak ocenisz Ekstraklasę w tym sezonie?
– Jest duża rywalizacja o mistrzostwo. Pięć, sześć drużyn gra o najwyższe cele, a czegoś takiego w Polsce nie było. W ostatnich pięciu latach rywalizowały Legia, Lech i Raków. Obecny sezon obfituje w wiele niespodzianek.
– Piast nie może być zadowolony ze swojej sytuacji. Macie tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową…
– Czujemy duży niedosyt, bo mecz nie przebiegał tak, abyśmy zakończyli go ostatecznie bez punktów. Jednak to już historia. Musimy dobrze wykorzystać reprezentacyjną przerwę i potem zacząć regularnie wygrywać. Wtedy wszystko będzie dobrze.
– Przerwa jest chyba w idealnym momencie dla ciebie. Masz trochę czasu, aby poznać drużynę.
– Zgadza się. Każdy trening muszę jak najlepiej wykorzystać. Mam nadzieję, że w każdym kolejnym spotkaniu będę wyglądał coraz lepiej.
– Co obiecujesz sobie po tych miesiącach w Gliwicach?
– Patrzę na siebie i swoją pracę. Dzień po dniu chcę wracać do swojej jak najlepszej dyspozycji. Liczę, że pomogę Piastowi w utrzymaniu i zajęciu jak najwyższego miejsca w tym sezonie.