18 mar 2024 | Piłka nożna / Reprezentacja

To było szaleństwo! Reprezentacja Polski rozpoczyna zgrupowanie, a Lewandowski nie mógł przedrzeć się przez tłum!

Pojawienie się Roberta Lewandowskiego i reprezentantów Polski spowodował szał kibiców biało-czerwonych (fot: TVP) — Pojawienie się Roberta Lewandowskiego spowodowało szał kibiców biało-czerwonych (fot. Getty/TVP)

Reprezentacja Polski rozpoczyna zgrupowanie przed meczami barażowymi o udział w mistrzostwach Europy. Tłum kibiców czekał na kadrowiczów, ale prawdziwy szał zapanował po pojawieniu się Roberta Lewandowskiego. Kapitan biało-czerwonych nie mógł przedrzeć się przez czekających na niego fanów!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Chwila prawdy dla reprezentacji Polski. Czy może dojść do istnego trzęsienia ziemi!?

Wystarczyło wejść do hotelu reprezentacji Polski, by ujrzeć tłum! Momentami trzeba było wręcz przedzierać się korytarzami. Nie były to jednak setki fanów czekających na zawodników biało-czerwonych, a uczestnicy jednego z trwających kongresów. Ale kibice też byli, choć w mniejszej liczbie. Wciąż nie brakowało osób polujących na autografy czy zdjęcie z piłkarzami rozpoczynającymi przygotowania do spotkania barażowego z Estonią.

Przedstawiciele PKO BP Ekstraklasy byli pierwsi

Reprezentanci Polski zaczęli pojawiać się w hotelu kadry już w niedzielę. Jako pierwsi pojawili się przedstawiciele PKO BP Ekstraklasy – Kamil Grosicki oraz Bartosz Salamon. Dołączył także Jakub Piotrowski. Na miejscu był także obecny sztab biało-czerwonych na czele z Michałem Probierzem. Selekcjoner w niedzielę po południu był jeszcze na meczu Legii Warszawa z Piastem Gliwice, choć opuścił trybuny kilka minut przed końcem rywalizacji.

W poniedziałek do hotelu zaczęli zjeżdżać kolejni kadrowicze. Wspólnie pojawili się Taras Romanczuk oraz Dominik Marczuk, czyli duet reprezentujący liderującą w PKO BP Ekstraklasie Jagiellonię Białystok. Jeszcze wcześniej pojawili się Bartosz Bereszyński, Sebastian Szymański, Karol Świderski, Krzysztof Piątek oraz Paweł Dawidowicz.

W kontekście Dawidowicza było sporo obaw, bo obrońca Hellasu Werona nie dokończył ligowego meczu z powodu urazu. – Klubowy lekarz nie widział przeciwskazań w przyjeździe defensora. Wszystko jest w porządku. Będzie normalnie brał udział w zgrupowaniu. Nie mamy też informacji, by inni kadrowicze mieli problemy zdrowotne – podkreślił Emil Kopański, rzecznik reprezentacji w rozmowie z TVPSPORT.PL.

Ważne wieści! Wyjaśniła się kwestia zdrowia reprezentanta Polski

Czytaj też

Paweł Dawidowicz doznał urazu w ligowym meczu, ale pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski (fot: Getty)

Ważne wieści! Wyjaśniła się kwestia zdrowia reprezentanta Polski

Jeszcze przed planowanym na godzinę 14:00 obiadem pojawił się między innymi Jakub Moder, który powrócił do kadry po dwóch latach. Piłkarz Brighton nie podszedł jednak do kibiców, którzy mocno namawiali pomocnika do wspólnych zdjęć i rozdania autografów. Inaczej zachowali się Sebastian Walukiewicz czy Paweł Bochniewicz, którzy znaleźli kilka chwil na interakcję z fanami.

Piłkarze mieli dotrzeć do stołecznego hotelu do godziny 15:00. Duże zainteresowanie kibiców wzbudził Marcin Bułka, który doskonale radzi sobie w OGC Nice. Media informują, że golkiper zainteresował Manchester United. Angielski klub miałby zapłacić za reprezentanta Polski około 40 milionów euro. Sam zawodnik nie chciał komentować plotek łączących go z Czerwonymi Diabłami.

Bułce w dostaniu się do hotelu i przedarciu przez tłum fanów musiał pomóc reprezentacyjny ochroniarz. Nie inaczej było w przypadku Roberta Lewandowskiego, który zjawił się na zgrupowaniu tuż przed godziną 15:00. Było w zgodzie z tradycją – kapitan kadry tylko wystawił stopę z samochodu, a szał ogarnął kibiców. Piłkarz Barcelony praktycznie nie mógł przedrzeć się przez tłum. To było prowdziwe szaleństwo!

Logistyczna zagadka w reprezentacji Polski

Kadrowicze nie mieli w poniedziałek wielu obowiązków – poza treningiem i sesją fotograficzną. W planach nie ma też wielu interakcji, bo zawodnicy mają skupić się na przygotowaniach do czwartkowego spotkania z Estonią. Samo zgrupowanie ma jednak pewien logistyczny haczyk.

– Jesteśmy gotowi na każdy scenariusz po spotkaniu z Estonią. Będzie na nas czekał czarter, który poleci do Walii lub Finlandii. W obu krajach mamy zarezerwowane hotele. Mamy także opcję odwołania każdego z nich bez kosztów. W jednym z przypadków może być tak, że zamiast nas polecą tam nasi czwartkowi rywale i to oni wykorzystają rezerwację – opowiada Kopański.

Biało-czerwoni przed meczem z Estonią będą mieli trzy jednostki treningowe na PGE Narodowym. Do tego dojdą odprawy organizowane przez sztab szkoleniowy w hotelu. Wszyscy zawodnicy są gotowi do treningów, ale gdyby ktoś doznał urazu, to możliwe będą dodatkowe powołania.

Pierwsze spotkanie biało-czerwoni rozegrają w czwartek z Estonią (21.03, 20:45). Reprezentacja Polski rozpoczyna walkę o zaufanie kibiców i awans na mistrzostwa Europy. Relacje ze zgrupowania drużyny narodowej na TVPSPORT.PL. Mecze z Estonią oraz Walią/Finlandią na antenie Telewizji Polskiej!

Baraże o Euro 2024, półfinał Polska – Estonia [szczegóły transmisji na żywo]

Kiedy mecz: czwartek, 21 marca o godzinie 20:45
Gdzie i o której transmisja: od 18:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV, od 20:20 w TVP 1
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Jacek Kurowski
Goście/eksperci: Dariusz Szpakowski, Adrian Mierzejewski, Jakub Wawrzyniak i Rafał Ulatowski (analiza)
Reporterzy: Sylwia Dekiert, Maja Strzelczyk, Hubert Bugaj, Kacper Tomczyk (analiza).

Ważne wieści! Wyjaśniła się kwestia zdrowia reprezentanta Polski