Do ogromnej tragedii doszło w Miami. Wieloletni partner życiowy drugiej tenisistki świata, Aryny Sabalenki, nagle zmarł. Konstantin Kolcow był białoruskim hokeistą, dwukrotnym olimpijczykiem i trenerem hokeja.
Aryna Sabalenka to jedna z najwybitniejszych przedstawicielek współczesnego tenisa i numer dwa rankingu WTA. Od trzech lat prywatnie była w związku z Konstantinem Kolcowem, byłym białoruskim hokeistą, a obecnie szkoleniowcem tej dyscypliny. Mężczyzna dwukrotnie brał udział w igrzyskach olimpijskich, reprezentując Białoruś. Na swoim koncie miał między innymi złote medale mistrzostw Rosji w 2008, 2011 z Saławatem Jułajew Ufa, złoto Puchar Gagarina w 2011 roku z Saławatem Jułajew Ufa czy srebrny krążek mistrzostw Rosji w 2015 z Ak Barsem Kazań.
Po zakończeniu kariery zawodniczej pozostał w klubie z Homla i został członkiem sztabu szkoleniowego. Od lipca 2022 był trenerem w sztabie Saławatu Jułajew Ufa.
"Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że zmarł trener Saławatu Jułajew Konstantin Kolcow. Był osobą silną i pogodną, był lubiany i szanowany przez zawodników, kolegów i kibiców. Konstantin na zawsze wpisał się w historię naszego klubu. Kolcow pod wodzą Saławatu Jułajew zdobył mistrzostwo Rosji i Puchar Gagarina, a także wykonał świetną robotę w sztabie trenerskim drużyny. Klub hokejowy Saławat Jułajew Ufa składa kondolencje rodzinie i przyjaciołom Konstantina Jewgienijewicza Kolcowa" – napisał jego klub w oficjalnym oświadczeniu.
Konstantin Kolcow miał tylko 42 lata. Okoliczności śmierci byłego hokeisty nie są oficjalnie znane. Niektóre media podają jednak, że był to wypadek samochodowy w Miami.
Niespodziewane odejście partnera Aryny Sabalenki to nie jest jedyne tragiczne wydarzenie w życiu tenisistki w ostatnich latach. Niespodziewanie w 2019 roku zmarł również jej ojciec. Miał 43 lata. Białorusinka podkreślała, że gra dla niego, bo marzył, by kiedyś została numerem jeden światowych rankingów.