To niespotykany rok dla polskiej siatkówki klubowej. Jakiś czas temu po Puchar Challenge (trzeci stopień rozgrywek europejskich) sięgnął Projekt Warszawa. We wtorek trofeum w Pucharze CEV (drugi stopień rozgrywek europejskich) może zdobyć Asseco Resovia Rzeszów. Takiej sytuacji jeszcze w historii nie było.