Przejdź do pełnej wersji artykułu

Złe miłego początki. Polska – Finlandia 3:1

Polacy utrzymali pierwsze miejsce w grupie (fot. PAP) Polacy utrzymali pierwsze miejsce w grupie (fot. PAP)

Polscy siatkarze pokonali w sobotę Finów 3:1 (23:25, 25:17, 25:19, 25:13) w swoim drugim meczu trzeciego turnieju Ligi Światowej w brazylijskim Sao Bernardo. Wcześniej Canarinhos wygrali z Kanadyjczykami 3:0.

Trener Andrea Anastasi w wyjściowej szóstce postawił tym razem na Grzegorza Kosoka i Michała Winiarskiego. Zwłaszcza drugi z nich rozegrał bardzo dobre spotkanie.

Pierwszy set nie należał jednak do udanych w wykonaniu biało-czerwonych. Od samego początku Finowie, prowadzeni przez dawnego szkoleniowca Polaków Daniela Castellaniego, znaleźli sposób na zniwelowanie ataków Zbigniewa Bartmana. Odskoczyli brązowym medalistom mistrzostw Europy na pięć punktów (11:6).

To jednak nie podłamało Polaków. Przy zagrywce Winiarskiego doprowadzili do wyrównania 12:12. Anastasi postanowił dokonać również pierwszej zmiany. Za Bartmana wszedł na boisko Jakub Jarosz. To był dobry ruch. Walka trwała punkt za punkt i dopiero ostatnie akcje zadecydowały o triumfie Finów 25:23.

To tylko zmobilizowało biało-czerwonych, którzy ani przez chwilę nie stracili prowadzenia w drugiej partii. Ze znakomitej strony pokazał się Piotr Nowakowski, który był nie do powstrzymania ze środka. Polacy zwyciężyli 25:17.

Podobny przebieg miał trzeci set, który zakończył się wygraną podopiecznych Andrei Anastasiego 25:19.

Ostatnia partia to dominacja Polaków w każdym elemencie. Finowie kompletnie nie radzili sobie z serwisem i popełniali mnóstwo niewymuszonych błędów. Biało-czerwoni prowadzili 10:2 i jeszcze powiększali przewagę. Przy stanie 16:4 rozgrywający rywali Eemi Tervaportti zderzył się z jednym z kolegów i upadł na boisko. Doszło prawdopodobnie do uszkodzenia kręgosłupa. Parkiet opuścił na noszach z usztywnionym odcinkiem szyjnym.

Polacy wygrali pewnie 25:13 i w całym meczu 3:1. Dzięki zwycięstwu utrzymali pierwsze miejsce w tabeli. W niedzielę zmierzą się z Brazylijczykami, którzy w Sao Bernardo również są jeszcze niepokonani.

Od tego roku zmieniła się formuła rozgrywania fazy interkontynentalnej. Odbędą się cztery turnieje - po jednym w każdym kraju z grupy.

Do Final Six (4-8 lipca w Sofii) awansują zwycięzcy czterech grup, gospodarz i najlepsza drużyna z drugiego miejsca.

Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także