Przejdź do pełnej wersji artykułu

Koszmar Courtois trwa dalej. Opuścił boisko ze łzami w oczach

Thibaut Courtois (fot. Getty Images) Thibaut Courtois (fot. Getty Images)

Thibaut Courtois powoli wracał już do pełnej dyspozycji po sierpniowym zerwaniu więzadeł krzyżowych w lewym kolanie. Kiedy wydawało się, że kwestią dni jest jego powrót na boisko, Belg doznał kolejnego fatalnego urazu.

👉 Reprezentacja Polski wywalczyła awans na Euro!

Czytaj też:

Choć Estonia piłkarskim hegemonem nie jest, mamy z nią kilka złych wspomnień (fot. PAP/400mm)

"Trenerskie Waterloo". Estonia... polskim koszmarem

W tym sezonie Thibaut Courtois nie miał jeszcze okazji zagrać w żadnym oficjalnym spotkaniu. Belgijski golkiper od 2019 roku jest pewnym punktem Realu Madryt i jego kontuzja w sierpniu była ogromnym ciosem dla całej społeczności Królewskich.

Trzeba przyznać, że mało jest w sporcie tak poważnych kontuzji jak zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie. Powrót po takim urazie trwa zwykle minimum 6 miesięcy, a czasami może wydłużyć się nawet do roku. Ostatnie tygodnie stały dla Courtois pod znakiem stopniowego powrotu do treningów z drużyną. Reprezentant Belgii uczestniczył już w zajęciach z resztą zespołu. Sztab szkoleniowy w porozumieniu ze sztabem medycznym miał w planach wystawić go do gry 31 marca w ligowej potyczce z Athletikiem Bilbao. Teraz wiemy już, że niestety do tego nie dojdzie...

Podczas wtorkowego treningu Courtois doznał bowiem kolejnej poważnej kontuzji. Tym razem uraz dotyczy jego drugiego, prawego kolana. Zawodnik opuścił jednostkę treningową ze łzami w oczach.

Klub z Madrytu wystosował już oficjalny komunikat na temat stanu zdrowia 31-latka.

"Po badaniach przeprowadzonych dzisiaj u naszego zawodnika Thibaut Courtois stwierdzono u niego uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej w prawym kolanie. Do kontuzji doszło podczas dzisiejszej sesji treningowej" - można przeczytać w oświadczeniu.

Taki uraz to prawdziwy koszmar dla zawodnika. Może on wymagać leczenia operacyjnego, a powrót do gry Belga na pewno wydłuży się o przynajmniej 6-8 tygodni.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także