Trwa zgrupowanie reprezentacji Polski przed barażowymi meczami o Euro 2024. Marek Saganowski oczekuje przekonującego zwycięstwa nad Estonią, które sprawi, że biało-czerwoni do finałowego spotkania podejdą z większą pewnością siebie. – Powinniśmy wyjść i "zamieść" pierwszego przeciwnika – nie ma wątpliwości były napastnik drużyny narodowej. Transmisja starcia Polska – Estonia w czwartek w TVP.
👉 Napastnik kadry wychwala Probierza. "Wszystkim to odpowiada"
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Robert Lewandowski podczas poniedziałkowej konferencji prasowej był optymistą, jeśli chodzi o losy awansu kadry na Euro 2024. Pana podejście jest takie samo?
Marek Saganowski: – Tak, ponieważ kadrowicze przyjechali na zgrupowanie w dobrej formie. Wiadomo, że piłka jest nieprzewidywalna i trzeba podejść do spotkania z maksymalną koncentracją, ale nie wyobrażam sobie, by Estończycy byli w stanie wyrządzić nam jakąkolwiek krzywdę. Pierwszy mecz będzie istotny, bo może zbudować nas mentalnie, jeśli odniesiemy przekonujące zwycięstwo.
– Dyspozycja, w której Lewandowski przyjechał na zgrupowanie, to świetna wiadomość dla nas wszystkich. Jak tłumaczy pan jego progres formy?
– Najlepiej wytłumaczył to on sam podczas rozmów z dziennikarzami. Odpoczął w przerwie świątecznej, ostatnio przyznał również, że trochę zmieniło się w jego treningu. Z własnego doświadczenia mogę natomiast powiedzieć, że kiedy znowu zaczynasz strzelać gole i asystować, rośnie twoja pewność siebie i tak było w przypadku Roberta. Nie można jednak się łudzić, że jeden zawodnik przesądzi o losach awansu. Wszyscy muszą wziąć na siebie tę odpowiedzialność i pomóc naszemu kapitanowi w tym, by on w decydującym momencie mógł zdobyć bramkę, która zapewni nam sukces.
– W czwartek biało-czerwonych czeka łatwe zadanie do wykonania?
– Powinniśmy wyjść i "zamieść" Estonię. Chciałbym, żeby kibice mieli wrażenie, że nasi piłkarze rozgrywają ten mecz z łatwością, ale oczekuję również, że kadrowicze podejdą do tego starcia z taką koncentracją, z jaką wyszliby na mecz fazy grupowej Euro z Holandią czy Francją.
– Wróćmy na chwilę do meczów grupowych trwających eliminacji. Co wówczas najbardziej zawiodło?
– Skuteczność oraz odpowiednia intensywność w grze. Niestety, szwankowało również zaangażowanie. Było to widać w pierwszym spotkaniu z Mołdawią czy w rewanżowym starciu z Albanią. To rywale byli bardziej zdeterminowani.
– Dlaczego to tak wyglądało?
– To my w tych meczach byliśmy faworytem. Przeciwnicy podchodzili do starć z nami z nastawieniem: "będzie ciężko dorównać im pod względem umiejętności, ale zrobimy wszystko, by nadrobić te braki charakterem". Rywale byli niezwykle zmobilizowani, by pokazać, że mogą pokonać Lewandowskiego czy Zielińskiego. My z kolei nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Inna sprawa, to gra w defensywie, na którą pracuje cała drużyna. Musimy dążyć do tego, by zawodnicy naprawiali swoje błędy jeden za drugiego. Tak, jak wygląda to w zespołach, gdzie teoretycznie nie ma gwiazd, ale jest kolektyw. Tego brakowało nam w ostatnim czasie. To, że mamy duże indywidualności nie jest jednoznaczne z tym, że mamy dobrze zorganizowaną drużynę.
– Jakie są pana odczucia dotyczące dotychczasowej pracy w kadrze Michała Probierza?
– Jego największym problemem jest czas. Może i miesiące mijają, ale Michał Probierz nie spędził z tą drużyną zbyt wiele dni. Teraz wciąż musi myśleć tylko i wyłącznie o realizacji celu. Potem powinno być mu łatwiej, także dlatego, że będzie nieco mniej presji. W grze kadry dało się już dostrzec "rękę" Michała Probierza, chociażby w momentach, gdy reprezentacja stosowała wysoki pressing. To coś, co charakteryzowało zespoły obecnego selekcjonera w Ekstraklasie. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, jak trudno doskonalić te elementy, gdy ma się do dyspozycji raptem kilka jednostek treningowych raz na jakiś czas.
– Gdyby Polska nie awansowała do Euro, należy rozważyć kolejną zmianę szkoleniowca?
– To trudna kwestia. Myślę, że dwa najbliższe mecze okażą się decydujące. Michał Probierz podjął się niełatwego zadania, ale wiedział też, na co się zgadza i jaki jest cel. Jeśli nie awansujemy na turniej, to może dojść do kolejnej zmiany selekcjonera.
– Nie brakuje dyskusji dotyczących ustawienia w jakim zagramy. Jakie jest pana zdanie?
– Pewne jest dla mnie jedno – zarówno w meczu z Estonią, jak i w finale, powinniśmy postawić na ten sam system. Zawodnicy w półfinale baraży powinni przećwiczyć zachowania, które będą potrzebne w drugim meczu.
– Z kim chciałby pan zagrać w finale?
– O wiele bardziej wolałbym trafić na Finlandię. Walijczycy u siebie są bardzo mocni, niedawno pokonali przed własną publicznością nawet Chorwację. Atmosfera nie będzie nam sprzyjać, a mecze w eliminacjach pokazały, że nie radzimy sobie z rywalami, którzy nas naciskają i dodatkowo są niesieni przez doping swoich fanów.
– Myśli pan, że to nie powtórzy się tym razem?
– Wbrew pozorom, wiele będzie zależeć od pierwszego spotkania. Gdy wygramy z Estonią w przekonujący sposób, zespół poczuje się lepiej i zyska pewność siebie. Jeśli w meczu z Estonią pojawią się kłopoty, to znaczy, że w finale będziemy mieli olbrzymie problemy...
Baraże o Euro 2024, półfinał Polska – Estonia [szczegóły transmisji na żywo]
Kiedy mecz: czwartek, 21 marca o godzinie 20:45
Gdzie i o której transmisja: od 18:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV, od 20:20 w TVP 1
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Jacek Kurowski
Goście/eksperci: Dariusz Szpakowski, Adrian Mierzejewski, Jakub Wawrzyniak i Rafał Ulatowski (analiza)
Reporterzy: Sylwia Dekiert, Maja Strzelczyk, Hubert Bugaj, Kacper Tomczyk (analiza)
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.