Reprezentacja Polski pokonała Estonię 5:1 (1:0) w półfinałowym meczu barażowym o awans na Euro 2024. W wtorek w finale baraży biało-czerwoni zagrają w Cardiff z Walią. Jakuba Wawrzyniaka martwi postawa naszych piłkarzy przy straconym golu. Jego zdaniem Jan Bednarek nie będzie w stanie być dla kadry kimś na miarę Kamila Glika sprzed lat.
Biało-czerwoni, których do września 2023 roku prowadził Fernando Santos, po wyjazdowych porażkach z Czechami, Mołdawią i Albanią zajęli trzecie miejsce w swojej grupie. Mieli jednak prawo wystąpić w barażach dzięki udziałowi w 2022 roku w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Estonia dostała takie prawo jako przedstawiciel najniższej dywizji (D).
Mimo gry w przewadze jednego zawodnika reprezentacja Polski straciła gola z Estonią. Ekspert TVP Sport – Jakub Wawrzyniak goszczący w Kanale Sportowym, w mocnych słowach podsumował postawę zawodników naszej kadry, którzy zawinili przy honorowej bramce rywali. Trafienie szczególnie obciąża konto Jana Bednarka i Bartosza Slisza.
– Zaczynając od Bartka Slisza: nie ma prawa tak prosto dać się minąć i pozwolić na dośrodkowanie przeciwnika. Nie odbiera się piłki "na raz". A później? Jak po sezonie gra się czasem mecze charytatywne, to taka sytuacja nie może mieć miejsca. Zero ataku ze strony Bednarka, zero waleczności i dynamiki – powiedział dosadnie Wawrzyniak na antenie Kanału Sportowego i dodał:
– Przypomniała mi się wtedy Legia Warszawa z tego sezonu. Seria błędów, gdzie nikt nie potrafi naprawić pomyłki kolegi z drużyny. Slisz: źle. Bednarek: źle. Szczęsny: źle. Ta bramka nie miała prawa paść – zaznaczył nasz ekspert.
Były reprezentant Polski nie ma wątpliwości, że Bednarek nie będzie w stanie zostać dyrygentem defensywy w zespole prowadzonym przez Michała Probierza.
– Bednarek nie będzie dobrym generałem, jak dawniej był Kamil Glik. Może będzie znakomitym żołnierzem, kiedy zajmie się wyłącznie swoimi zadaniami – stwierdził Wawrzyniak.
Bednarek rozegrał 54 mecze w reprezentacji Polski i strzelił w nich jednego gola. Bramkarza rywali pokonała w meczu z Japonią (1:0) na mistrzostwach świata w 2018 roku.
Zobacz także: Legenda reprezentacji: meczem z Estonią zbudowali kredyt
Dodajmy, że we wtorek (26 marca) biało-czerwonych czeka decydująca batalia o udział w tegorocznych mistrzostwach Europy. Na wyjeździe podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Walią, a początek meczu o godzinie 20:45. Transmisja spotkania na antenach TVP.
Baraże o Euro 2024, finał Walia – Polska [szczegóły transmisji na żywo]
Kiedy mecz: wtorek, 26 marca o godzinie 20:45
Gdzie i o której transmisja: od 18:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV, od 20:35 w TVP 1
Kto skomentuje: Dariusz Szpakowski i Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Jacek Kurowski (Warszawa), Mateusz Borek i Jakub Wawrzyniak (Cardiff)
Goście/eksperci: Robert Podoliński, Adrian Mierzejewski, Artur Wichniarek i Rafał Ulatowski (analiza)
Reporterzy: Maja Strzelczyk, Hubert Bugaj