Igrzyska w Paryżu zbliżają się wielkimi krokami. Polscy kibice spore nadzieje pokładają w występie Igi Świątek. Najlepsza tenisistka świata ma już za sobą olimpijską rywalizację w Tokio, ale wtedy zakończyła zmagania na drugiej rundzie. Czy uda jej się poprawić ten wynik? – Namawiałbym do tego, żeby nie budować presji – przekazał Tomasz Świątek, ojciec zawodniczki, w rozmowie z Jackiem Kurowskim, dziennikarzem TVP Sport.
22-latka od kilkunastu miesięcy dominuje na światowych kortach. Spędziła już niemal sto tygodni na fotelu liderki rankingu WTA. Nie dziwi zatem, iż jest stawiana w roli faworytki przed turniejami wielkoszlemowymi i... tegorocznymi igrzyskami. W 2021 roku zakończyła olimpijskie zmagania w Tokio na drugiej rundzie. Czy w Paryżu będzie lepiej?
– Namawiałbym do tego, żeby nie budować presji. Już zaczynają się jakieś podpowiedzi, co Iga na tych igrzyskach nie osiągnie. Absolutnie odradzałbym, żeby to podkręcać. To jest najgorsze, co może być. Tam gdzie nie mówi się za dużo, tam są wyniki. Jak słyszę o tym, jaki to będzie medal, a jak nie będzie medalu to co? To guzik. Nie może być tak, że rozdajemy medale przed imprezą – przekazał ojciec zawodniczki w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport.
Kibice i eksperci są jednak zgodni, że tenisistka z Raszyna może namieszać w stawce i walczyć o medale. – Będą mówić, że jest faworytką. Ale jakbyśmy popatrzeli na turnieje Wielkiego Szlema – każdy niósł za sobą inny bagaż. To będzie bardzo trudna impreza. To będzie też piekielnie trudna robota dla Darii Abramowicz – przekazał Świątek.
W trakcie przygotowań bardzo ważny będzie aspekt psychologiczny. Jak zatem Polka może nastawiać się na start? – Powinna tam pojechać, zagrać każdy mecz najlepiej jak potrafi. Nie jest to jednak gwarancją, że zrobi dobry turniej. A co zrobi, jak wyjdzie z bólem brzucha czy bólem głowy i nie będzie mogła sobie poradzić? Zwróćmy uwagę na jedną rzecz: wielu sportowców przygotowuje się na igrzyska i je zawala. Iga nie może jechać z obciążeniem, musi jechać i zrobić swoje – podsumował.
Tenisistce na pewno pomoże doświadczenie, które zyskała przed trzema laty. Podobnego zdania jest jej ojciec. – Dziś Iga jest mądrzejsza o tamte doświadczenia. Wie, że impreza rządzi się swoimi prawami. Nie wiem, jak do będzie wyglądało technicznie. Nie wiem, czy będzie mieszkała w wiosce, czy poza. Ja bym doradzał jej, aby zamieszkała poza. Tam jest więcej spokoju – zakończył.
Czytaj też: "Kariera Igi? W pewnym momencie wszystko wisiało na włosku..."