Dariusz Szpakowski po raz pierwszy od trzech lat skomentował mecz reprezentacji Polski. I od razu to jego głos kojarzyć się będzie polskim kibicom z awansem na Euro 2024. – Miałem obawy, było mnóstwo nerwów. To, że przynosimy szczęście to jest wiara w gusła, bo szczęściu trzeba pomóc, a w Cardiff temu szczęściu pomógł Wojciech Szczęsny – przyznał legendarny komentator.