Karol Świderski we wtorkowym finale baraży z Walią znalazł się w wyjściowym składzie reprezentacji Polski. Po niemal 80 minutach jego miejsce na boisku zajął Krzysztof Piątek, który wykorzystał rzut karny w serii "jedenastek". Napastnik Hellasu Werona nie miał pretensji do Michała Probierza o zdjęcie go z boiska, gdyż jego występ z Walijczykami nie był pewny z powodu problemów zdrowotnych.