| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Piłkarska ekstraklasa wraca do Białegostoku po przerwie na mecze reprezentacji. Lider ligi zmierzy się z ostatnią drużyną ŁKS. – Wiem, że dla wielu kibiców Jagiellonii i mieszkańców tego regionu Wielkanoc to bardzo ważny czas. Chcemy naszym fanom robić prezenty co tydzień, a nie tylko od święta – powiedział przed meczem pomocnik Jagiellonii Rui Nene.
Lider PKO BP Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zmierzy się w ramach 26. kolejki rozgrywek z beniaminkiem ligi i ostatnią drużyną w tabeli ŁKS. Żółto-czerwoni podchodzą do tego spotkania, jako faworyci meczu, jednak zdaniem portugalskiego pomocnika Jagi białostoczan czeka wyjątkowo trudny pojedynek.
– Nie zwracamy uwagi na to, czy jesteśmy liderem i z którą drużyną w tabeli gramy. Nie ma to znaczenia. Zawsze trudno gra się z zespołami, które walczą o utrzymanie. Takie drużyny są bardzo zdeterminowane. Jestem przekonany, że ŁKS przyjedzie do nas po punkty. Musimy być uważni i dobrze przygotowani. Możliwe, że ŁKS będzie starał się grać z nami wysokim pressingiem. Czeka nas trudne spotkanie. Pamiętam ostatnią potyczkę w Łodzi. Sprawiła nam wiele trudności. Ważna będzie nasza mentalność w tym meczu – powiedział Rui Nene.
– Spodziewam się tego, że ŁKS będzie ustawiony defensywnie, my za to będziemy prawdopodobnie częściej utrzymywać się przy piłce. To naturalne, że ŁKS się wtedy cofnie. Z drugiej strony trudno jest budować akcje, kiedy rywal jest wycofany na własną połowę. Będziemy musieli uważać na ich kontry, jednocześnie będziemy zmuszeni do szukania wolnych przestrzeni. Dodam, że mamy przygotowane różne rozwiązania na najbliższy mecz. Wiele w tym starciu będzie zależało od naszej mentalności, nie możemy zlekceważyć przeciwnika – dodał Portugalczyk.
Mecz odbędzie się w Wielką Sobotę. Przed spotkaniem, o 11:00 na Stadionie Miejskim w Białymstoku odbędzie się tradycyjne święcenie pokarmów na wielkanocny stół.
– Nie jestem przesadnie religijny, ale wiem, że dla wielu kibiców Jagiellonii i mieszkańców Podlasia Wielkanoc to ważny czas. Chcemy naszym fanom robić prezenty co tydzień, a nie tylko od święta. Oni na to zasługują, bo nieustannie nas wspierają od pierwszej do ostatniej minuty, niezależnie od tego, jaki jest wynik meczu. To, że jesteśmy liderami tabeli, to również ich zasługa – powiedział Nene.
Początek spotkania pomiędzy Jagiellonią a ŁKS Łódź w sobotę, o 15:00.