Waldemar Fornalik podsumował dotychczasową pracę Michała Probierza w reprezentacji Polski, a także pochylił się nad postawą piłkarzy w meczu z Walią. – Jestem przekonany, że Michał nie uważa, że proces budowy zespołu został zakończony. On zdaje sobie sprawę, że nie jest to w stu procentach kompletna ekipa – powiedział były szkoleniowiec biało-czerwonych w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Adrian Janiuk, TVPSPORT.PL: – Reprezentacja Polski na nowo narodziła się już w meczu z Estonią, czy tak na dobre urosła podczas spotkania z Walią?
Waldemar Fornalik (były selekcjoner kadry): – My Polacy jesteśmy bardzo szybcy i jednoznaczni w ferowaniu opinii. Wszyscy rzecz jasna cieszymy się z awansu naszej reprezentacji na Euro 2024, ale ta drużyna jeszcze się rodzi. Powinniśmy również cieszyć się z postawy piłkarzy, bo w Cardiff zagrali bardzo solidne zawody. To była prawdziwa drużyna, bo gdyby jej nie było, wówczas takie mecze na styku zazwyczaj się przegrywa. Nie zmienia to jednak faktu, że ta ekipa nadal się rodzi.
– Można powiedzieć, że drużyna narodowa ma już fundamenty?
– Z pewnością! Uważam, że już we wcześniejszych meczach, odkąd stery w kadrze przejął Michał Probierz, było widać, że idziemy do przodu. W potyczkach, które zremisowaliśmy – z Mołdawią (1:1) i Czechami (1:1), dało się dostrzec, że coś drgnęło. Już wtedy były fazy dobrej gry. Problemem, czy może bardziej kwestią było, żeby ten plan wdrożyć na przestrzeni całego meczu lub w trakcie jego większych fragmentów.
– Jest pan w grupie osób, które wpadły w euforię, czy w tej, która ma poczucie, że ten awans był wywalczony w słodko-gorzkim stylu?
– Ani w jednej, ani w drugiej. Podchodzę w chłodny sposób do zwycięstwa z Estonią (5:1), bo wiemy doskonale jakiej klasy jest to rywal. Wymagania nie były wysokie. Z kolei w meczu z Walią nasz zespół potwierdził dobrą dyspozycję, którą prezentuje za kadencji Michała Probierza. Zawodnicy udowodnili, że są w stanie walczyć jeden za drugiego. Piłkarze poświęcili się dla dobra zespołu. Chociażby Robert Lewandowski harował w środkowej strefie boiska. Przywołuję akurat kapitana, ponieważ mam na myśli to, że nie był nastawiony tylko na strzelenie gola, ale przede wszystkim na walkę na całej długości i szerokości boiska. W meczach o taką stawkę jest to kluczowe.
– Czyli od początku chodziło o mentalność i wpojenie piłkarzom, że muszą walczyć?
– Oni to doskonale wiedzą, ale trener musi być po trochu psychologiem i dowódcą. Od reprezentacji bije inna energia odkąd prowadzi ją Michał Probierz, który zastąpił Fernando Santosa. Potrafił dotrzeć do chłopaków i chwała mu za to. Patrząc na zespół, który oglądaliśmy w rywalizacji z Walią było widać, że jest cel nadrzędny – drużyna nastawiona na walkę. W rezultacie to doprowadziło nas do tego, że jesteśmy na Euro 2024.
– Pojawiają się głosy, że reprezentacja Polski nie grała w piłkę. Przez ponad dwie godziny nie oddaliśmy celnego strzału. Skoro nie mogliśmy tego zrobić przeciwko Walii to jak zaskoczyć Francję lub Holandię na Euro 2024?
– Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem, że nie graliśmy w piłkę. Uważam, że czysto piłkarsko nie zaprezentowaliśmy się źle. Trzeba pamiętać o specyfice meczu rozgrywanego o taką stawkę. Inaczej wyglądałyby baraże w przypadku, gdyby był to dwumecz. Wszyscy mieli na uwadze, że nie można zagrać lekkomyślnie i nieuważnie. Biało-czerwoni zagrali w bardzo wyważony sposób. Widać było po naszych zawodnikach wielkie doświadczenie. Skonstruowaliśmy wiele akcji, ale zabrakło finalizacji w postaci celnych strzałów na bramkę. Moim zdaniem w dużych fragmentach rywalizacji z Walią nasza gra wyglądała dobrze. Poza tym każdy mecz jest inny. W rywalizacji z Francją czy Holandią paradoksalnie może być więcej przestrzeni na grę ofensywną.
– Pierwsza połowa przebiegała może nie pod dyktando Walijczyków, ale trzeba przyznać, że to oni mieli inicjatywę…
– Owszem, ale z drugiej strony jakie mieliśmy mieć wyobrażenia związane z tym meczem. Do przewidzenia było, że długimi fragmentami trzeba nastawić się na to, że przeciwnicy zepchnął nas do głębokiej defensywy. Koniec końców działo się tak raczej sporadycznie. Można było się spodziewać, że tych trudnych momentów będzie o wiele więcej niż ostatecznie miało miejsce. Gospodarze mieli za sobą gorącą publikę, chociaż garstka naszych kibiców na tle Walijczyków zaprezentowała się świetnie. Fani byli realnym wsparciem dla piłkarzy, którzy musieli ich wyraźnie słyszeć.
– Walijczycy jednak mieli więcej z gry. Potrafili oddać cztery celne strzały na bramkę.
– Podejrzewam, że gdybyśmy zrobili sondę przed meczem i zapytali kibiców, jak będzie wyglądało to spotkanie, to wielu z nich odpowiedziałoby, że spodziewają się wielkiego naporu rywali. Ostatecznie aż tak nie było, dlatego należą się naszym graczom słowa uznania. W dużej mierze dzięki temu, że taktyka zaproponowana przez Michała okazała się skuteczna.
– Do najbliższych meczów towarzyskich – z Ukrainą i Turcją, które odbędą się na początku czerwca, pozostało trochę czasu. Do tego momentu można jeszcze sporo poprawić w naszej grze?
– Jestem przekonany, że Michał nie uważa, że proces budowy zespołu został zakończony. On zdaje sobie sprawę, że nie jest to w stu procentach kompletna ekipa. W trakcie swojej kadencji Michał udowodnił, że świetnie orientuje się w realiach, jeśli chodzi o dobór piłkarzy do kadry. Postawił chociażby na Jakuba Piotrowskiego i Bartosza Slisza, co było nie do końca oczywistymi ruchami, ale okazało się, że trafił w punkt. Jestem przekonany, że jeżeli na konkretnej pozycji pojawi się ktoś na kogo warto postawić, to on to zrobi, żeby wzmocnić zespół. Sądzę, że należy się tego spodziewać, bo Michał z pewnością nie uznał, że jego ekipa jest już w pełni skompletowana. Dwa mecze towarzyskie z mocnymi rywali posłużą temu, żeby jeszcze bardziej przyjrzeć się zespołowi i uzyskać odpowiedzi na różne pytania. Uważam, że możemy być optymistami, jeśli chodzi o rozwój drużyny.
– Na tę chwilę są piłkarze, którzy powinni znaleźć się w kadrze?
– Jeżeli tacy się pojawią to Michał na pewno ich nie przeoczy. Wszyscy muszą walczyć, żeby zachować miejsce w kadrze. Kluczowa będzie równa dyspozycja w końcówce sezonu. Wierzmy, że wielu Polaków będzie w wysokiej formie, bo konkurencja podnosi poziom. Życzę Michałowi, żeby miał w czym wybierać.
Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość
Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS
Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!
Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"
Anglicy niemal pewni. To on zastąpi w kadrze Southgate'a!
Lewandowski łamie przepisy? "Absolutnie jest do zmiany"
Anglicy dziękują Southgate'owi. Piękne słowa Beckhama
17-latek z najładniejszym golem na Euro! UEFA zadecydowała [WIDEO]
Hiszpanie w opałach. Skargę do UEFA złożył na nich... Gibraltar
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00
sobota, 06.07, 18:00
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (982 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.