Sebastian Przyrowski w swojej długiej karierze cieszył się z Pucharu Polski. Ośmiokrotny reprezentant Polski nie ukrywa, że trzyma kciuki za Wisłę Kraków. Mocno komplementuje też lidera PKO BP Ekstraklasy – Jagiellonię Białystok. – Oni nie kalkulują, grają widowiskowo, chcą zdobywać kolejne bramki i to jest fajne. Ogląda się ich z wielką przyjemnością – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.