| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Marc Gual znów zachwyca kibiców. Reaktywacja piłkarza Legii Warszawa!

Marc Gual nie miał oporów, by cieszyć się z bramki dla Legii Warszawa w meczu z Jagiellonią Białystok (fot: P. Kucza/400mm.pl)
Marc Gual nie miał oporów, by cieszyć się z bramki dla Legii Warszawa w meczu z Jagiellonią Białystok (fot: P. Kucza/400mm.pl)

Słowo reaktywacja idealnie komponuje się z formą Marka Guala z ostatnich tygodni. Hiszpan stał się kluczowym zawodnikiem dla Legii Warszawa, a w meczu z Jagiellonią Białystok ponownie zdobył bramkę i... nawet się z niej cieszył. Nie pomogło to jednak wicemistrzom Polski w pokonaniu liderów PKO BP Ekstraklasy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Marc Gual trafiał do Legii Warszawa jako król strzelców PKO BP Ekstraklasy w barwach Jagiellonii Białystok. W rundzie wiosennej, dobę przed meczem z nowym klubem, kurtynę ostatecznie odsłonił Kosta Runjaic, trener wicemistrzów Polski. – To transfer, który ma nas rozwijać. Cieszę się, że będzie u nas występował – twierdził niemiecki szkoleniowiec. – Jest profesjonalistą i na pewno zagra przy Łazienkowskiej najlepiej jak potrafi – dodawał Adrian Siemieniec odpowiadający za wyniki podlaskiej ekipy.

Gual wybiegł na boisko w podstawowym składzie Jagiellonii, a już po piętnastu minutach spotkania cieszył się z bramki. Od razu uwagę zwróciło zachowanie Hiszpana. Napastnik trafił do siatki, uniósł dłonie w przepraszającym geście i… nie cieszył się z gola. To wzburzyło fanów białostockiej drużyny. Irytacja była tym większa, że Jagiellonia ostatecznie przegrała w Warszawie 1:5. 

Legia i jej ofensywne przemiany

Gual trafił na Łazienkowską i zewsząd słyszał, że w Warszawie nie będzie już najjaśniejszą gwiazdą drużyny, a raptem częścią zespołu. Na początku Hiszpan musiał rywalizować o miejsce w składzie z Ernestem Mucim. Dodatkowo obaj gracze byli ustawiani jako „dziesiątki". Jeśli Gual wychodził na boisko w podstawowym składzie, to po około 60 minutach był ściągany z murawy. Legia grała jednak wesoły futbol. W pomagał także 28-latek, który miał jednak inne zadania niż w poprzednim klubie. 

Hiszpan przygodę z Łazienkowską rozpoczął od ważnych bramek w eliminacjach Ligi Konferencji Europy z Austrią Wiedeń (5:3) I FC Midtjylland (3:3), a strzelił też gola w PKO BP Ekstraklasie z Ruchem Chorzów. Do tego do końca sierpnia miał na koncie dwie asysty. Przez całą jesień trafił do siatki raptem raz, w spotkaniu Pucharu Polski z GKS-em Tychy.

Kalendarzowa jesień jawi się jako kłopotliwa dla Legii. Wojskowi, zwłaszcza w październiku, wpadli w dołek. Ofensywna radość z lata stała się jedynie wspomnieniem. Warszawianie mieli coraz większe kłopoty z tworzeniem sobie sytuacji pod bramkami rywali. To przekładało się na znacznie mniejszą liczbę strzałów czy współczynnik xG. Od początku listopada do końcówki lutego, Legia w ligowych spotkaniach nie była w stanie zdobyć przynajmniej trzech bramek.

Ewolucja w ofensywie stała się jedną z kluczowych rzeczy w kontekście zimowych przygotowań. – Musimy być bardziej nieprzewidywalni. . Staramy się szukać przestrzeni, ale nie zawsze to wyjdzie. Jeśli dziesięciu przeciwników broni się tuż przed swoim polem karnym, to nie zostaje nam zbyt wiele opcji i powinniśmy szukać niestandardowych rozwiązań. Moglibyśmy dać Messiego na boisko, a i tak byłoby trudno o konkretne podanie – tłumaczył Maciej Rosołek, który był jednym z zawodników odpowiedzialnych za ofensywę. 

Marc Gual – reaktywacja

Początek rundy wiosennej nie okazał się udany dla Legii. Wojskowi na początku wygrali 1:0 z Ruchem Chorzów po trafieniu Guala, ale potem Wojskowych dotknęła seria sześciu spotkań bez zwycięstwa. Dodatkowo wicemistrzowie Polski odpadli z Molde w Lidze Konferencji Europy. Wspomniany Hiszpan nową rundę otworzył jednak w innej roli. To nie był już gracz walczący o miejsce w składzie, a pewniak, bo po odejściu Muciego zmniejszyło się też pole manewru Runjaica. 

Piłkarz Legii atakuje: Podolski zaczął obrażać mnie w języku niemieckim

Czytaj też

Tomas Pekhart jest najlepszym strzelcem Legii Warszawa. Teraz jego zespół zagra z Jagiellonią Białystok w hicie PKO BP Ekstraklasy (fot: 400mm.pl)

Piłkarz Legii atakuje: Podolski zaczął obrażać mnie w języku niemieckim

Dla niemieckiego trenera Gual stał się istotnym zawodnikiem. Ten stopniowo rósł. Strzelił w Chorzowie, potem dołożył też też bramkę i asystę w Kielcach (3:3). Świetne chwile Hiszpan zanotował przy okazji stołecznego przełamania: on sam dwukrotnie pokonał golkipera rywali, a Wojskowi wygrali 3:1 z Piastem Gliwice. Po przerwie na mecze reprezentacji 28-latek cieszył się też z trafień z Górnikiem Zabrze i… Jagiellonią. 

Ożywienie Guala miało też związek ze zmianami dotykającymi Legię. – Próbujemy już czegoś innego. Tak było w Zabrzu. Efekt widać, bo zaczęły pojawiać się sytuacje pod bramkami przeciwników. Wydaje mi się, że pomaga nam moment, w którym ustawiamy się niżej. Przy tworzeniu akcji ofensywnych sprzyja nam przestrzeń. Trudno coś kreować, gdy przeciwnik się muruje, a my przerzucamy piłkę z lewej na prawą – tłumaczył Tomas Pekhart, napastnik wicemistrzów Polski. 

Gual po zmianach w ustawieniu Legii ma już więcej zadań wprost dla napastnika. Gracz Legii przestał być Runjaicowską "dziesiątką" z ostatnich tygodni i miesięcy. 28-latek ma więcej przestrzeni, a przez to możliwości do tworzenia swojej gry. To jedna z rzeczy potrzebnych Hiszpanowi. Wciąż aktualny król strzelców korzysta, bo jego liczby zaczynają wreszcie wyglądać bardzo godnie. 

Hiszpan miał słabsze momenty. Jesienią potrafił irytować kibiców Legii, grać zbyt solowo. Przy Łazienkowskiej wykazano się jednak cierpliwością. Runjaic, jego sztab i osoby decyzyjne wierzyły, że 28-latek może być czołową postacią Wojskowych. Obecnie trudno inaczej postrzegać Guala mającego na koncie dziewięć bramek i siedem asyst.

Niedzielny epilog

– Jest w dobrej dyspozycji. Wszedł w rytm meczowy i uczyni wszystko, czy to w obronie, czy to w ofensywie, by dołożyć cegiełkę do sukcesu drużyny – mówił Runjaic o Gualu przed rozpoczęciem niedzielnej rywalizacji. 

Hiszpan ciągle tworzył presję pod bramką Jagiellonii. Tuż przed strzeleniem gola, miał wyborną szansę, ale nie zdołał wówczas pokonać Zlatana Alomerovicia. Łącznie 28-latek oddał siedem strzałów. Wygrał też 50 procent pojedynków z przeciwnikami oraz zanotował dziesięć celnych podań. 

Legia przez długi czas prowadziła po golu Guala, ale w 83. minucie wyrównał Jesus Imaz, jego kompan z Podlasia. Wydawało się, że Wojskowi będą zmierzali w kierunku pierwszych trzech zwycięstw z rzędu w tym sezonie, ale finalnie tylko zremisowali. To nie był idealny wieczór dla 28-latka grającego już w barwach Legii. – Gual dał mi sygnał, że warto go zmienić, bo był zmęczony. Nie sądzę, ze był zły z tego powody. Był aktywny, rozegrał świetny mecz, strzelił też pięknego gola. To Marc, którego chcę oglądać – oceniał go Runjaic.

Tym razem Gual cieszył się jednak z gola. Z gola, który dał raptem punkt.

Piłkarz Legii atakuje: Podolski zaczął obrażać mnie w języku niemieckim

Czytaj też

Tomas Pekhart jest najlepszym strzelcem Legii Warszawa. Teraz jego zespół zagra z Jagiellonią Białystok w hicie PKO BP Ekstraklasy (fot: 400mm.pl)

Piłkarz Legii atakuje: Podolski zaczął obrażać mnie w języku niemieckim

Salah miał grać w Legii?! Navas, Baros i inni też mogli trafić do Ekstraklasy | Sportowe Opowieści
(fot. Getty Images/TVP)
Salah miał grać w Legii?! Navas, Baros i inni też mogli trafić do Ekstraklasy | Sportowe Opowieści

Zobacz też
Wielki transfer reprezentanta coraz bliżej. Padła konkretna kwota
Maxi Oyedele zmieni klub po zgrupowaniu reprezentacji Polski (fot: PAP)

Wielki transfer reprezentanta coraz bliżej. Padła konkretna kwota

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy najdroższych graczy Ekstraklasy. Dwaj lechici na czele
Afonso Sousa (z lewej) jest jednym z najwyżej wycenianych piłkarzy Ekstraklasy (fot. Getty)

Znamy najdroższych graczy Ekstraklasy. Dwaj lechici na czele

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Widzew atakuje rynek! Największe pieniądze w PKO BP Ekstraklasie
Piłkarze Widzewa Łódź (fot. Getty)

Widzew atakuje rynek! Największe pieniądze w PKO BP Ekstraklasie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ledwo podpisał kontrakt, już wskazał transferowy cel. "To jeszcze nie koniec"
Michal Gasparik został nowym szkoleniowcem Górnika Zabrze (fot: Getty)
tylko u nas

Ledwo podpisał kontrakt, już wskazał transferowy cel. "To jeszcze nie koniec"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!
Terminarz PKO BP Ekstraklasa 2025/26. Kiedy mecze? [KALENDARZ]

Znamy terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Górnik ma nowego trenera! Wróci do klubu po latach
Piłkarze Górnika Zabrze będą mieli nowego trenera (fot. Getty Images)

Górnik ma nowego trenera! Wróci do klubu po latach

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)

Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]
(fot.

Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Korona się wzmacnia! Ciekawy transfer w PKO BP Ekstraklasie
Nikodem Niski (pierwszy z lewej – fot. Getty Images)

Korona się wzmacnia! Ciekawy transfer w PKO BP Ekstraklasie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie
Maik Nawrocki może wrócić do PKO BP Ekstraklasy (fot. Getty)

Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Gorzów Meeting [WIDEO]
Gorzów Meeting [WIDEO]
| Lekkoatletyka 
Gorzów Meeting. Lekkoatletyka, mityng PZLA World Athletic Continental Tour, Gorzów Wielkopolski. Transmisja online na żywo w TVP Sport (08.06.2025)
Robert Lewandowski stracił opaskę kapitana reprezentacji!
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
pilne
Robert Lewandowski stracił opaskę kapitana reprezentacji!
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Najdłuższy finał w historii French Open. Zadecydował super tie-break!
Jannik Sinner (fot. Getty Images)
pilne
Najdłuższy finał w historii French Open. Zadecydował super tie-break!
| Tenis / Wielki Szlem 
Socca, finał ME: Polska – Francja [MECZ]
Polska – Francja. Socca, finał mistrzostw Europy drużyn 6-osobowych. Transmisja online na żywo w TVP Sport (08.06.2025)
Socca, finał ME: Polska – Francja [MECZ]
| Piłka nożna 
Kadra już w Finlandii. Słowa na powitaniu: to trochę nielegalne
Reprezentacja Polski już w Finlandii (fot. MM)
Kadra już w Finlandii. Słowa na powitaniu: to trochę nielegalne
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Polacy mistrzami Europy! Zobacz ceremonię medalową [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
Polacy mistrzami Europy! Zobacz ceremonię medalową [WIDEO]
| Piłka nożna 
Rok temu operacja zmieniła jej życie, dziś może być objawieniem sezonu
Alicja Grabka wróciła do reprezentacji Polski siatkarek. Może być objawieniem sezonu
Rok temu operacja zmieniła jej życie, dziś może być objawieniem sezonu
fot. Facebook
Sara Kalisz
Do góry