Przejdź do pełnej wersji artykułu

Wisła Kraków przegrała z Motorem, ale jest poważna kontrowersja…

/ Bartosz Jaroch (fot. 400mm.pl/Michał Stawowiak) Bartosz Jaroch (fot. 400mm.pl/Michał Stawowiak)

Za faul popełniony już w 4. minucie meczu Wisła Kraków – Motor Lublin (1:3), po interwencji sędziów VAR, sędzia Marcin Szczerbowicz pokazał czerwoną kartkę piłkarzowi gospodarzy Bartoszowi Jarochowi. Ta decyzja ma poważne uzasadnienie, ale jest ono kontrowersyjne. Dokładna analiza powtórek skłania mnie do opinii, że Jaroch nie zasłużył na wykluczenie.

👉 Co z tą ręką? Intrygujący przypadek w meczu Śląska z Wartą

Badanie tej sytuacji przez VAR i pokazanie czerwonej kartki zajęło sędziom w sumie dwie i pół minuty. Sędzia Marcin Szczerbowicz wykluczył piłkarza Wisły Kraków za "poważny rażący faul". Po wybiciu piłki Bartosz Jaroch kopnął Kacpra Wełniaka w taki sposób, że trafił go korkami i mocno nimi nacisnął na jego nogę w okolicy ścięgna Achillesa.

Czytaj też:

Radość piłkarzy i kibiców Wisły Kraków podczas wyjazdowego meczu z Podbeskidziem w sezonie 2022/23 (fot. 400mm.pl)

Wydumane remonty i dyskryminacja. Dlaczego nikt nie chce kibiców Wisły?

Stopklatki tej sytuacji wyglądają bardzo źle i sugestywnie. Powtórki wideo również mogą budzić współczucie dla Wełniaka. Jednak uważna analiza powtórek pozwala mi stwierdzić, że to jest jedna z takich sytuacji, w jakich pozory mogą mylić.

Bezsporne jest, że Jaroch odcisnął swoje korki na nodze Wełniaka w taki sposób i tak mocno, że mogło to być bardzo niebezpieczne dla zdrowia piłkarza Motoru, mogło spowodować poważną kontuzję i długotrwałą przerwę w uprawianiu sportu. Ale kluczowe są tutaj szczegóły: sekwencja ruchów obu zawodników.

W momencie, w którym Jaroch robił zamach nogą w celu kopnięcia piłki, Wełniak był nieco z boku. Gdy piłkarz Wisły już kopał piłkę, noga Wełniaka była bliżej, ale nadal z boku. Doprecyzujmy to z innej strony: kopiąca piłkę noga Jarocha poruszała się tylko w kierunku piłki – dalej, czyli za piłką, nie było nikogo, niczyjej części ciała, którą Jaroch mógłby tą nogą trafić w jednym tempie.

Dopiero po kopnięciu piłki przez Jarocha, czyli ułamki sekund później, Wełniak postawił swoją nogę w miejscu, w którym but Jarocha "lądował" na murawie boiska. Piłkarz Wisły praktycznie nie miał już szans uniknąć trafienia rywala korkami. Skoro nie mógł przewidzieć, że rywal postawi stopę akurat tutaj, to raczej nie można mówić o poważnym rażącym faulu z jego strony.

Sekwencja ruchów obu zawodników - kolejno od góry: Jaroch (noga w białej getrze) kopie piłkę i trafia Wełniaka (niebieska getra) w okolice ścięgna Achillesa (fot. Polsat Sport) Sekwencja ruchów obu zawodników - kolejno od góry: Jaroch (noga w białej getrze) kopie piłkę i trafia Wełniaka (niebieska getra) w okolice ścięgna Achillesa (fot. Polsat Sport)

Postępowanie Wełniaka było więc poniekąd nieświadomym i nieostrożnym współudziałem w spowodowaniu tej sytuacji i jej skutków. Niechcący sam sobie zaszkodził, stawiając stopę tam, gdzie raczej nie powinien. Oczywiście zawodnik Motoru sam siebie nie kopnął, ale winy jego i rywala należy odpowiednio zważyć. Przypominam: Wełniak był spóźniony do piłki, bowiem Jaroch kopnął ją pierwszy. Jeśli można tutaj mówić o jakiejś winie piłkarza Wisły, to według mnie co najwyżej o winie za postępowanie nieostrożne lub nierozważne, czyli zasłużył maksymalnie na żółtą kartkę.

Chyba że zakładamy, iż Jaroch ma aż taki refleks, że w ułamku sekund po kopnięciu piłki mógł zareagować zmianą kierunku ruchu swojej nogi. Albo że czując, iż trafia rywala korkami w nogę, mógł szybciej powstrzymać dalsze dociskanie korkami okolicy jego ścięgna Achillesa. To kwestia dyskusyjna, być może bardzo wątpliwa, ale możliwa.

Moje wątpliwości są na tyle duże, że powstrzymałbym się od ukarania piłkarza Wisły Kraków wykluczeniem, ale rozumiem, że sędziowie VAR i sędzia główny Marcin Szczerbowicz mogli postępowanie Jarocha zważyć inaczej i ocenić surowiej.

Niezależnie od tego, ciekawe zadanie czeka teraz Komisję Ligi, która będzie musiała stwierdzić, czy Jaroch zasłużył na wykluczenie i ewentualnie na jaką zasłużył karę dodatkową.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także