Samego wypadku w ogóle nie pamiętam. Wiem, ale to tylko z opowieści, że uderzyłem głową bardzo mocno. W pamięci mam natomiast to, co działo się zaraz po tym zdarzeniu.... Było ciężko, było naprawdę ciężko. Miałem złamaną nogę w dwóch różnych miejscach, do tego ramię, mój kręgosłup także uległ uszkodzeniu, do tego złamane żebra. Ból był momentami ogromny. Leżałem w łóżku, dochodziłem do siebie miesiącami. Dopiero pod koniec roku zacząłem normalnie chodzić – powiedział Chris Froome (dwukrotny brązowy medalista olimpijski i wicemistrz świata, czterokrotny zwycięzca Tour de France. Dwukrotny zwycięzca Vuelta a España oraz zwycięzca Giro d’Italia).